Nemetiisto

Twór, który nazywasz bogiem.

Nieduży ale to co szybko kwitnie jeszcze ma szansę jeśli jesień będzie ciepła. Teraz to już bardziej krzewy/byliny.

Ogłoszenie może sobie wisieć co nie znaczy, że mieszkanie jest do wzięcia. W Białymstoku ładne mieszkania schodzą na pniu. Sam mam kawalerkę, którą wynajmuję na noclegi i nie mogę opędzić się od propozycji wynajmu za 1200 na czysto dla mnie. Nigdzie się z tym nie ogłaszam bo nie zamierzam wynajmować długoterminowo.

Z jakiego powodu miałyby być? Cenę reguluje popyt i podaż. W tym zakresie interwencjonizm państwowy prawie nie istnieje. Przecież trudno zaliczyć 500+ do interwencjonizmu w przypadku gospodarstw jednoosobowych. Mieszkań a szczególnie tych ładnych jest wciąż mniej niż chętnych na nie stąd dosyć wysoka cena najmu.

Nie mieszaj w to bytów zmyślonych. Nic im to nie pomoże. Albo sami wezmą sprawy w swoje ręce albo już zawsze będą niewolnikami. Odnoszę niestety wrażenie, że jednak nimi pozostaną.

Wątpliwe. Raczej 1000 - 1200zł plus zużycie i czynsz zarządcy. Razem koło 1500zł. Tak czy inaczej chyba lepiej płacić ratę w tej wysokości by kiedyś mieć na własność?

Jeśli chodzi o kawalerkę to zależy jak to rozumieć. Koszt samego czynszu to około 1000zł. Tyle co rata kredytu na takie małe mieszkanko, więc zasadniczo się nie opłaci ale może masz na myśli co innego?

Dbać o siebie trzeba przede wszystkim dla siebie. Inaczej to nie ma i tak sensu.

To wcale nie zmienia sprawy. Najpierw powinien zakończyć temat, nauczyć się szczęścia w pojedynkę i dopiero wtedy szukać.

U niektórych lata u innych dwa miesiące.

To kompulsywne szukanie zastępczyni. Nie idź w to.

Nie wiedzą co chciał powiedzieć ich rodak Rej pisząc o języku gęsim a co dopiero Heraklit.

Jeśli chodzi o mnie to nie sądzę bo nie jestem wróżką.

Bardzo możliwe bo ta woda jest już inna.

Zdecydowanie nie. To zwykłe rozterki czy być już dorosłym czy zostać jeszcze dzieckiem.

Nie mamy na to wpływu. Wszystko jest w Twoich rękach.

Jest całe stado wygłodniałych prawiczków, którzy tylko czekają aż któraś napisze, że nadal jest dziewicą albo że jej facet nie chce seksu itp. Sama poczytaj. Z resztą podobnie wygłodniałych kobiet chyba też bez liku? Przyroda nie lubi próżni.

Też nic złego. Są kobiety, które nigdy nie przestają być.

Wprost ale to raczej nic nie da. Nawet może pogorszyć sprawę. Zależy od charakteru i tego jak bardzo weźmie to do siebie? Ja lubię kochać się kilka godzin. 3 - 4. Partnerka musi być odpowiednia. Musi być między nami chemia. Jeśli ma być krócej to szkoda nawet się rozbierać. To się właściwie nie różni od masturbacji z seks zabawką.

Nie przejmuj się. Znałem 40-letnią, to nic złego ale przestała być. Stań w prawdzie, wysłuchaj się w siebie. Zastanów się czego naprawdę pragniesz w związku. Bądź szczęśliwa sama ze sobą. Bądź wśród ludzi. Realizuj się. Wtedy odpowiedni człowiek sam się znajdzie. Nawet się nie zorientujesz. Szukając na siłę wdepniesz w g... bo prawda wcześniej czy później ujrzy światło dzienne.

Nie ma czegoś takiego. Możesz mieć źle ustawiony zegarek w BIOS.

Przede wszystkim jasno powiedz tej mendzie, że nie życzysz sobie opier... Przy ludziach bo to jest mobbing.

Czego właściwie oczekujesz?

Czas najwyższy.

Zakomunikować, że niedługo wyjeżdżasz aby rozwijać się zawodowo i zobaczyć reakcję.