-
Zawartość
5794 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nemetiisto
-
Margot lgbt zatrzymana i żaden dzisiaj z pisowskiej wladzy nie chce gdzie jest?
Nemetiisto odpisał ostatni_czlowiek na temat w Dyskusja ogólna
To prawda, prawie nic. -
Margot lgbt zatrzymana i żaden dzisiaj z pisowskiej wladzy nie chce gdzie jest?
Nemetiisto odpisał ostatni_czlowiek na temat w Dyskusja ogólna
Rządy mafii. Tego chciał plebs to ma. Szkoda tylko tych 49% ludzi na poziomie. -
W jakim wieku człowieka zaczyna traktować się jak osobę dorosłą?
Nemetiisto odpisał jsjhsh na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W wieku, w którym wyprowadza się od rodziców i zaczyna życie na własny rachunek. -
Może warto odświeżyć wątek? Sam odkryłem niedawno, że chyba chciałbym być daddym?
-
Dla Ciebie to nawet lepiej bo to nie ten właściwy.
-
Problem z wynajętym mieszkaniem i właścicielem. Proszę o pomoc
Nemetiisto odpisał Irma86 na temat w Dziś pytanie, dziś odpowiedź
To ewidentnie tylko pretekst. Zapewne znalazł kogoś, kto wynajmie za lepszą kasę lub ma kupca na już i próbuje się Ciebie pozbyć po prostu. -
Może lepiej napisz na Spotted, żeby ta śliczna blondynka, którą widziałeś w autobusie się do Ciebie odezwała bo nie miałeś jaj, żeby do niej zagadać?
-
Nie, nie trzeba. Wystarczy dawać wolność partnerowi/partnerce. Jeśli tego nie doceni, szanować się i odejść bo to nie jest miłość. Przy okazji kwestii czy wszyscy kłamią... Obejrzyj sobie film: "Było sobie kłamstwo" z 2009-go.
-
Chory człowiek. Naucz się z tym żyć i nie zwracaj uwagi. Przyjemność sprawia mu to, że Cię zdenerwuje. Nie dawaj mu satysfakcji.
-
Zgłosić się do psychiatry. I na kurs doszkalający z jęz. polskiego.
-
To on ma problem i tylko on go może naprawić ale musi chcieć. Skoro nie chce, Ty tego nie naprawisz. Nie ma sensu w tym tkwić. Można dać jeszcze jedną szansę ale marnie to widzę.
-
Głupcze, posłuchaj kogoś kto już to przerabiał. Odpuść. Daj jej czas i bądź cierpliwy. Czekaj sam. Ona wróci. Sama do Ciebie zagada. Tylko uszanuj jej decyzję, daj do zrozumienia jasno, że rozumiesz swój błąd, że będziesz czekał i czekaj.
-
Będąc sobą nikogo nie skrzywdzi. Co najwyżej pomoże przyjaciółce.
-
Nie, to dla kogoś, kto chciał odejść jest nękanie. Takie gesty tylko przy okazji. Urodziny, imieniny, rocznica.
-
Pozwolić odejść ale dać jasno do zrozumienia, że Ci na niej zależy. Powiedzieć, że na nią czekasz. Nie kłócić się, nie dawać ponosić emocjom. Przyjąć to z godnością. Za miesiąc, dwa, może pół roku wróci. O ile ty będziesz dawał jasne ale subtelne sygnały, że Ci nadal zależy. Tzn. nie narzucał się tylko cierpliwie czekał, nie kręcił z innymi, zawsze był przyjazny przy kontakcie. Kiedy wróci już wiesz, że starać się trzeba bez końca. Powodzenia.
-
No to teraz już wiesz, że starać trzeba się zawsze. Nic nie jest nam dane raz na zawsze.
-
Jeśli nie będzie jej kochał to tak. Ryzyk-fizyk.
-
Nie znalazłem pytania ale mogę Ci napisać, że faceta, który kocha odbić się nie da, więc jeśli Ci się to uda to nawet lepiej dla Twojej przyjaciółki, choć ona początkowo może mieć inne zdanie. Uważam, że powinnaś być sobą. Wyrażać swoje emocje ale nie narzucać się. Jeśli sam zdecyduje, że jesteś dla niego ważniejsza niż Twoja przyjaciółka to nie ma w tym nic złego. Prawda i tak ujrzy światło dzienne. Wcześniej czy później.
-
Odpuścić, nie odzywać się, nie prosić o spotkania. Jeśli zatęskni być może wszystko wróci do normy? Jeśli nie, cóż... I tak go już straciłaś.
-
Bo nie ma jaj.
-
Szuka uznania i dowartościowania. Na razie SMS-uje. Kiedy poczuje się pewniej i będzie okazja, zacznie się spotykać po cichu. Najpierw pogadać a później na seks. To tylko kwestia czasu.
-
Łatwo Ci przychodzi ocena innych po garstce przypadkowych osób. Gdybym miał oceniać w ten sposób po swoich klientach to musiałbym napisać, że Polacy to złodzieje i brudasy a najwspanialsi ludzie to Niemcy i Rosjanie. Tylko, że to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Tak jak to, że na podstawie sąsiedztwa z ukraińskimi patolami oceniasz cały naród.
-
Jeśli chodzi o alkoholika to w ten sposób mu szkodzisz. Jedyna pomoc to zostawić samego sobie aby spadł na dno, dna. Jeśli zrozumie kim jest, pójdzie na terapię, jest 50% szans, że wyzdrowieje. Jeśli nie to nic na to nie poradzisz. Pomagając mu opóźniasz jedynie moment, kiedy zacznie się leczyć lub zapije na śmierć.
-
Pięknie! Jestem tego samego zdania. To powinna być kwestia wyboru a nie konieczności. Przyjaźnię się z byłymi. Możemy rozmawiać jeszcze lepiej niż kiedy byliśmy parą choć wiemy, że nie ma powrotu. Jeśli ktoś tego nie rozumie to świadczy tylko o nim.