Nemetiisto

Czegoś właściwie oczekujesz od forum bo po przeczytaniu całości nie wiem? Przecież nikt nie czyta w myślach, więc Twoja szefowa ma prawo nie wiedzieć o Twojej niepełnosprawności.

Raczej z durnym prawem.

Większość i bez świetności kobiety chce: "w to" wejść. Choćby raz.

Pokiwałbym głową i dalej zwracał uwagę na czyny a nie słowa

Pończochy. Rajstopy do przedszkola dobre są.

To jemu musi zacząć zależeć. Pokazuj, że przyjmujesz jego działania ale nie wychodź zbyt daleko z inicjatywą. To nie znaczy, że nasz być bierna. Możesz dzwonić do niego zapytać co słychać, powiedzieć, że np. nie masz planów na niedzielę i pozwolić mu proponować. Przyjmować propozycje ale nie za wszelką cenę. Nie przekładać innych spraw żeby się dopasować. Niech on się dopasowuje. Musi się nauczyć, że ma się starać cały czas. Oczywiście nie idź ślepo w zaparte. Czasem możesz zrobić małe ustępstwo ale nie na siłę.

Nie pobierać się żeby znowu nie spoczął na laurach.

Nawet fajnie chociaż bardziej podobałoby mi się: "Nemo".

Wuala: Antykoncepcja jako świadome działanie mające wykluczyć potencjal­ną możliwość poczęcia się dziecka jest rzeczywiście tylko raz wprost odnotowana w Starym Testamencie. Onan, nie chcąc wzbudzić potomstwa swemu bratu "marnował nasienie", dosłownie wylewał na ziemię (por. Rdz 38, 8-10). Wiedział, że dzieci zrodzone z takiego współżycia (z żoną innego mężczyzny) nie będą należały do niego. W Nowym Testamencie śladów działań antykoncepcyjnych można dopatrzyć się w stwierdzeniu św. Pawła: "…kobiety ich przemieniły po­życie zgodne z naturą na przeciwne naturze" (Rz 1, 26), jednak autor tych słów nie precyzuje dokładnie, o jakiego rodzaju wynaturzenia cho­dzi. 5 sekund szukania w Google. https://www.google.com/amp/s/deon.pl/inteligentne-zycie/pro-life/antykoncepcja-w-biblii-onan-czary-guslarstwo,297366/amp

Koniecznie wybacz. Kolejne zdrady pójdą już z górki.

Czyli wszystko w najlepszym porządku. Szukasz, nomen omen dziury w całym.

Łał! Aż konto musiałaś założyć. No to chyba lepiej tam nie wchodzić?

Hmm... Urozmaicają.

Do tego to UPS. Im większa pojemność akumulatora tym lepiej. To jest tylko zabezpieczenie przepięciowe klasy D. Jeśli ma coś dać na przepięcia w sieci typu uderzenie pioruna itp. to musisz mieć jeszcze warystory w klasie C w rozdzielni, iskrowniki w klasie B w złączu a jeśli linia jest napowietrzna to jeszcze iskrowniki w klasie A na słupie. Bez tego zabezpieczenie z listwy można w dúpę wsadzić.

Niektórzy tak mają. Jeśli Ci to nie odpowiada to tracicie czas. Nie zmienisz go.

Jakieś żarty? 90% ludzi świętuje ten fakt i w to wierzy. Myślisz, że mamy tylu hipokrytów a wiara chrześcijańska jest oparta o bajeczki?

Możesz poczuć się jak większość kobiet na portalach randkowych, kiedy już poznają faceta i się z nim prześpią.

Tak, od tego się zaczyna. Niewinne sprawdzenie czy jeszcze można kogoś wyrwać? Do czasu aż nadarzy się okazja. Później już idzie z górki. Między jednym a drugim może minąć nawet kilka lat ale jest to właściwie nieuniknione. Jeśli facet kocha to nie ma żadnych Tinderów, nie sprawdza czy się jeszcze komuś podoba, nie daje cienia wątpliwości. On już je ma co do Ciebie tylko jeszcze udaje przed samym sobą i całym światem, że nic się nie stało.

Ta postawa nazywa się rozum.

Bez przesady. Deprecjonujesz prawdziwe dramaty. Spróbuj znaleźć dobre strony tej sytuacji. Nic Ci nie będzie już śmierdzieć a gdy ktoś nie umie gotować to jedząc nie będziesz czuć dyskomfortu bo i tak wszystko smakuje jak trociny.

Nie ma na to wpływu. Jednym wraca po kilku tygodniach innym nigdy.

Och! Czyli możesz zostać nauczycielem. Na naukę nigdy nie jest za późno.

A duch święty to co? Nie łaska?

Tak bardzo zazdrościsz, że wygrzebujesz temat sprzed ponad roku?

Jeśli kocha to wybaczy. Jeśli nie wybaczy to nie kocha. To nawet lepiej, że prawda wyjdzie na jaw.