-
Zawartość
5794 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nemetiisto
-
MŻ. Pół roku powinno wystarczyć. Ogólnorozwojowe. Najlepiej pływanie bo nie obciąża kręgosłupa.
-
Zawsze wiedziałem, że mam kobiecy mózg.
-
Nie zapominaj, że to ona mogła odpuścić jego.
-
od drugiej strony..... nosicie te maseczki?
Nemetiisto odpisał brokentiger87 na temat w Dyskusja ogólna
Z firanki robi? Bo jak nie to szkoda zwracać sobie głowy na kopiuj-wklej nazwy tej firmy od prymitywnej kryptoreklamy. -
W kominku bez popielnika, z zamkniętą komorą spalania, popiół wybierasz szufelką z komory spalania raz na dwa tygodnie a jeśli jest ciężka zima i dużo podkładasz to teraz na tydzień. DGP nie zaciąga go do obiegu. Wyloty kratek zawsze czyste. No i przed kominkiem bałagan tylko raz w tygodniu.
-
To kwestia wkładu. Dobry wkład bez popielnika i z zamkniętą komorą spalania, 15 lat użytkowania, w tym kilka ostatnich jak główne ciepło i nic nie zabrudzone. Wkłady z popielnikiem zaciągają pył z popiołu do DGP i on osadza się przy wylotach brudząc ściany.
-
Ależ skąd? Nie radzę, nie mam bladego pojęcia. Pytam o jaką placówkę chodzi? Może to jednak placówka służby zdrowia?
-
20 lat temu napisałem identyczne pytanie jak Twoje na innym forum. Nazwałem to: "pomarańczą" na niebie i byłem święcie przekonany, że to UFO. . Widziałem wracając wieczorem z pracy. Aż ktoś mnie uświadomił o istnieniu lampionów. Też na początku nie wierzyłem bo przecież było takie duże. Jest ich jednak wiele rodzajów. Niektóre są właśnie takie jak opisujesz i jaki na widziałem wtedy. Później sam je puszczałem dla jaj. W sumie zabawnie, że ktoś się jeszcze na to nabiera.
-
Wpisz w Google: "Lampion latający".
-
Ale to placówka dyplomatyczna czy jakaś inna?
-
To najlepszy sposób na nabawienie się wrzodów żołądka a nie schudnięcie.
-
Uwolnienie się od traum z dzieciństwa
Nemetiisto odpisał mondia na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jeśli psycholog nie jest w stanie Ci pomóc to chyba tylko zmiana psychologa na jakiegoś lepszego, bardziej doświadczonego może tu pomóc? Jeśli chodzi o odwrócenie się od bogów to nawet lepiej bo to tylko iluzja możliwości rozwiązania problemów. Ważniejsza jest samoświadomość i odnalezienie prawdziwej siebie. Religia tylko maskuje problemy a nie rozwiązuje ich. Powoduje tylko nowe. -
Nie warto. Auta spalinowe to już historia a hybrydy to ślepa uliczka motoryzacji.
-
A facet może być? Miałem być Magdą tylko nie wyszło. Pamiętam, jak kupiłem swoją pierwszą kurtkę za zarobione przez siebie pieniądze. To było w 1994-tym. Miała mosiężne klamry i jakiś rysunek na plechach. Czerwono-granatowa. Oddałem ją później bratu ciotecznemu na wieś. Być może jeszcze w niej chodzi? W 1997-mym zaczęła się moja praca w korporacji a co za tym idzie, szereg korporacyjnych kurtek. Granatowe, w różnych fasonach, z odblaskowymi dodatkami, z różnych, solidnych tkanin. Kilka mam do dziś. Najbardziej lubię te goretex-owe, wspinaczkowe, z bardzo wysokimi stójkami, wywietrznikami i podklejanymi szwami. Nawet najsilniejszy wiatr nie jest w stanie ich przewiać. Pod koniec mojej kariery w korporacji koło 2010-go zrozumiałem, że firmowe kurtki to mimo wszystko obciach. Kupiłem sobie fajną kurtkę w House. Granatowa, z kapturem i misiem. Ciepła i solidna. Nadal ją mam choć trochę wyblakła przez 10 lat. Kupiłem więc niedawno nową, czarną kurtkę Legenders Aeronauts. Jest piękna, czarna, bardzo ciepła. Stylowe przyszycia i zapięcia z linki wspinaczkowej. Niestety zaraz po kupnie urwał się jeden zatrzask. Muszę pójść do rzemieślnika go naprawić bo nie zamierzam jej zwracać. Zakochałem się w niej. 🥰
-
Czyli 3 lata po zerwaniu wszelkich kontaktów.
-
Cierpliwości, przejdzie. Najwyżej dwa, trzy lata i będziesz wspominać go już bez takich emocji.
-
Nie wiesz jak było. Ona rzuciła się złośliwie pod koła żeby go oczernić. Była na prochach a on zjadł batonik przed badaniem. Wszystko było w TVPis.
-
W ub. tygodniu chodziłem boso po śniegu przy -15st.C. W największą śnieżycę. Fajnie było!
-
Kiepska że mnie Pani domu
Nemetiisto odpisał Ona111a na temat w Nianie, sprzątanie, prace domowe itp.
Przestać być służącą.