Nemetiisto

Jasne, że jest. Aczkolwiek na razie nie ma żadnej ustawy.

To jak Ci pomóc? Zaraz coś zaradzimy.

A gdzie ta tablica?

To odbicie w krzywym zwierciadle Twoich pragnień i obaw. Nic więcej.

Jak to zrobić? Zalewasz wodę wrzątkiem czy poddajesz wodę działaniu pary? Jak uzyskać napar z wody?

Niedrogi to 300zł czy 1300?

To raczej pytanie do administracji Badoo. Jeśli masz włączoną widoczność profilu i lokalizację to nikt z nas Co n nie pomoże.

Idealnie pasują słowa: "Twój ból jest większy niż mój". To nie forum martyrologii jakiegokolwiek narodu. Nie Twój jeden naród cierpi. Tak naprawdę i tak nikogo to nie obchodzi. Każdy z politowaniem udaje współczucie i idzie dalej. Możesz się żalić do woli. To nic nie da. Tak samo jak modlitwa. Żeby coś zmienić trzeba działać realnie i racjonalnie. Zaklinaniem rzeczywistości nic nie zmienisz.

W pełni się z Tobą zgadzam. Te wszystkie żale wylewane przez Internet, które i tak wszyscy mają gdzieś...

Przemyślanym i sensownym. Modlitwa do takich nie należy. Skoro wiesz lepiej to po co się publicznie użalasz? Myślisz, że to coś da? Chcesz pomocy czy współczucia? Zdecyduj się.

Jeśli nie akceptujesz jej w całości, ten związek przyszłości nie ma.

To jest właśnie dyskusja o tym jak pomóc. Racjonalnym postępowaniem a nie bezsensownymi modlitwami.

Wprost przeciwnie. Duchem nic nie zwojujesz bo to mrzonka.

Niegłupie ale też de facto likwiduje powszechność głosowania.

Tylko to testowanie jest cokolwiek kłopotliwe. Co ile czasu je robić? Przed wyborami? Albo na karcie wyborczej jakiś rebus na inteligencję żeby sprawdzić czy delikwent jest zdolny do logicznego myślenia?

Jest jeszcze inny sposób. Głosować mogłaby tylko produktywna cześć społeczeństwa. Np. każdy, kto płaci składkę ZUS.

Posłuchaj swojej intuicji.

Jeśli marzy problem w relacji z kimś, rozwiązania szukaj w sobie. W poprzednim poście już zaczęłaś. Dalej, śmiało.

Dziecko drugie, nie pisz jak frajer tylko miej odwagę powiedzieć wprost, że ją lubisz bo to żadna miłość nie jest.

...i w dodatku cierpliwości za grosz.

W Twoim wieku i przy tak abstrakcyjnie platonicznym zauroczeniu wystarczy inna dziewczyna, którą poznasz żebyś zapomniał o tamtej.

Im dłużej będzie tkwić w religijnej iluzji tym dłużej będzie to trwało.

Krucjaty dziecięce dobitnie pokazuje, że modlitwa nie daje żadnych, realnych skutków.

Jest ono iluzoryczne. Nic nie daje. Dać możemy sobie wszystko tylko sami.

Jakiś tego nie widać. Spójrz na bezbożne Czechy. Różnice widać gołym okiem. Karmienie bajkami o bogach pomaga tylko karmionemu, który jest wystarczająco naiwny aby nie dostrzec, że to efekt placebo. W tym miejscu warto wspomnieć o krucjatach dziecięcych i ich efektach. One pokazują dobitnie jaka jest prawda.