-
Zawartość
5794 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nemetiisto
-
Bądź sobą. Nie jesteś niczyją niewolnicą. Jeśli potrzebujesz to wykrzyczeć to krzycz. Jedyna szansa w tym, że poczuje konsekwencje. Boisz się, że go stracisz? Jeśli będziesz współpracować to na pewno go stracisz.
-
Ktos pomoze mi wyjasnic o co chodzi?
Nemetiisto odpisał idk0403 na temat w Dziś pytanie, dziś odpowiedź
Nie mam pojęcia ale mogę napisać Ci jak przez przypadek schudłem 9kg. chociaż nie potrzebowałem. Przy 187cm. wzrostu ważyłem 86kg. Pewnego razu w barze, gdzie zwykle jadałem wzrosły ceny. Zażartowałem z dobrze znaną kasjerką, że skoro tak to będę brał pół zupy i pół surówki aby mieścić się we wcześniejszym budżecie. I tak zrobiłem. W kolejnych dniach także. Jakież było moje zdziwienie, gdy po miesiącu zauważyłem, że schudłem 3kg. Pewnego razu będąc w barze stwierdziłem, że nie dam rady zjeść całej porcji i wszystko zamówiłem po pół. Po pół roku okazało się, że schudłem 9kg. Nie zmieniłem żadnych innych nawyków żywieniowych. Nadal jadłem słodycze, ciasta itd. Dużo się ruszam na co dzień. Po jakimś czasie przestałem też jeść kolacje bo zwyczajnie nadal byłem syty po obiedzie. Nie schudłem już jednak bardziej. Dlatego wydaje mi się, że lepiej nie głodzić się tylko jeść po prostu trochę mniej niż zwykle. Sprawę ułatwia żywienie w barze bo porcję są wagowe i powtarzalne. Gotując samemu dużo trudniej jest utrzymać gramaturę. Teraz jadam skromne śniadanie bez pieczywa około 8:00. Godzinę po nim kawałek ciasta swojego wypieku z herbatą. Jakiś owoc koło południa. Niewielki obiad koło 16:00. O 19:00 kawałek swojego batona musli z hetbatą i czasami kilka wafli domowych swojej produkcji do herbaty koło 23:00 ale to raczej w sezonie zimowym. Latem nie mam ochoty. Jefyna różnica do wcześniejszego odżywiania to połowiczne porcje obiadowe i brak kolacji. Tyle moich spostrzeżeń. Aha, unikam pieczywa i ziemniaków. Jadam je sporadycznie. -
Moja dziewczyna kłamała z partnerami seksualnymi, robiła to w młodym wieku
Nemetiisto odpisał jacekg93 na temat w Życie erotyczne
Drogie Dzieci, musicie nauczyć się, że to co było przedtem zanim zaczęliście się spotykać, nie ma żadnego znaczenia. Pisząc krótko: "co było a nie jest nie pisze się w rejestr". A teraz sio do szkoły. -
W seksie nie chodzi o to aby się zmuszać. Akceptacja musi być obustronna. Jeśli jej nie ma to przestaje być związek tylko wykorzystywanie. Na Twoim miejscu szukałbym mniej jurnego faceta, który akceptuje Cię taką jaką jesteś, w całości i nie porównuje do innych.
-
Prawdę. I nie przejmować się konsekwencjami. Niech winowajcy zjadają ten pasztet. Tylko wtedy jest szansa na to, że mąż już Cię nie zdradzi. Powiedz mu, że jak zechcesz to odwalisz i żeby pocałował się gdzieś. Musi czuć, że możesz to zrobić. Inaczej szkoda w ogóle na niego czasu.
-
życie w nowym związku - pomocy
Nemetiisto odpisał kamilak na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Klasyczny błąd. Najpierw trzeba być szczęśliwym samemu aby móc być szczęśliwym w związku. Rozwodzić, rezygnować, zmieniać powinnaś się dla siebie a nie kogoś. Gdybyś była szczęśliwa sama ze sobą nie byłoby problemu. Żaden partner nie da Ci szczęścia jeśli nie będziesz mieć seojego. To, że stawia dziecko na pierwszym miejscu tylko dobrze o nim świadczy. -
Tylko prawda Cię uratuje. Nie możesz być zakładnikiem. Sama nie wychodź przed szereg ale jeśli ktoś zapyta, mów prawdę. Nic nie ukrywaj. Poza tym jeśli będziesz z nim współpracować w ukrywaniu prawdy, on zdradzi kolejny raz. Tym razem nie tylko psychicznie bo czuje się bezkarny. Wszystko uszło mu płazem. I Ty mu w tym pomagasz. Już wie, że może wszystko.
-
Moja 17 letnia córka chce ożenić 25 letniego faceta!
Nemetiisto odpisał ewelina.danielak na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nic. To jest plan boży. Bóg tak Cię doświadcza. Chyba nie zamierzasz sprzeciwiać się bożym planom? -
Facet ma Cię w głębokim poważaniu tylko nie ma odwagi tego przyznać otwarcie i liczy na to, że jakoś rozejdzie się po kościach. Daruj go sobie. Szkoda życia.
-
Spoczął klasycznie na laurach. Jesteś zdobyta. Po co się starać? A może powinnaś być sobą? Kopnąć go w zad i znaleźć takiego, który będzie się starał? Bo on już nie będzie. Jedyna szansa w tym, że zaczniesz kolegować się z innymi facetami. Tak na co dzień. Jeśli to nic nie da szkoda Twojego życia na marnowanie go z nim.
-
Gdyby cokolwiek wiedział to tak jak Sekielscy podałby nazwiska, konkrety. Ponieważ jednak zwyczajnie pluje na kogokolwiek bez żadnej wiedzy, trudno traktować go poważnie.
-
Nikt nie siedzi w jego głowie. Może ma drugą, do której wraca na noc? Może ma zwierzątko, które musi nakarmić, obowiązek do zrobienia codziennie albo mu konar nie płonie i wstydzi się ujawnienia. Możliwości jest mnóstwo.
-
Nie narzucać się. Jeśli będzie pasywny, odezwać się raz, drugi. Jeśli nadal nic to znaczy, że mu nie zależy i szkoda Twojego życia.
-
Jeszcze raz, on sam nie wie czego chce. Jeszcze za wcześnie dla niego po rozstaniu. To kompulsywna reakcja. Dlatego szybko się wypala. To on ma wykazywać inicjatywę. Ty masz tylko jej w miarę możliwości nie odrzucać. Jeśli stanie się odwrotnie, wszystko stracone.
-
Patrz na czyny a nie słowa. Czyny pokazują jak jest naprawdę. Słowa pokazują jak on chciałby żebyś to widziała.
-
Za wcześnie. On jeszcze sam nie wie czego chce. Wygadał się i nic z tego więcej nie będzie. Nie uganiaj się za nim bo straci szacunek do Ciebie. Jeśli kiedyś będzie gotów to sam zacznie się uganiać za Tobą.
-
Jak dawno temu on się rozstał z poprzednią kobietą?
-
nie wiem co robić
Nemetiisto odpisał mama karolina na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Serio nie rozumiesz? Mój rekord to 17 razy jednego dnia, więc codziennie to niewiele. -
Jak dorobiłyście się własnego "m"?
Nemetiisto odpisał weronisia22 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W małżeństwie, z pensji kupiłem działkę i zbudowałem dom w cztery lata bez kredytu. Nic jednak nie byłem w stanie odłożyć. Na jedzenie itp. zarabiała żona. Teraz, po rozwodzie mam dwa mieszkania swoje, trzecie kupiłem byłej żonie. Koszt moje prywatne to między 800 a 1500zł miesięcznie a zostaje mi luźne 4 - 5tys. Inwestuję w rozwój działalności. -
Problemy wychowawcze - moja córka
Nemetiisto odpisał jolanta.biedroń na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na pewno sama ją sobie wymyśliła i pytałaś ją o zgodę na chrzest? Dziwisz się, że inteligentne dziecko wariuje od tych głupot, którymi jest karmione od najmłodszych lat? Próbuję Ci napisać co czuje inteligentne dziecko kiedy dorośli wciskają mu bzdury o bogach bo to pamiętam. To Ty się oceniasz, więc nic mi do tego. -
Dopóki się nie rozwiedziesz, zapomnij, że cokolwiek między Wami będzie. Mądra dziewczyna. ...a narzekałeś, że żona nie ma pomysłu na siebie... Gdyby zależało Ci na tej dziewczynie pozew już czekałby w sądzie. Traktujesz ją jako plan B a ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Masz szansę idealnie to spieprzyć lub wziąć od życia to czego pragniesz. Samo nie przyjdzie.
-
Problemy wychowawcze - moja córka
Nemetiisto odpisał jolanta.biedroń na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przestać wciskać jej głupoty o boziach i innych bzdurach. Masz mądrą córkę a próbujesz ogłupiać. Czego nie rozumiesz? -
Dlatego dziewczyna powinna go zostawić bo jakiś dziwny jest.
-
Możesz jeśli ktoś udowodni, że pomagałaś mu celowo. Same wpływy przelewów nie są dowodem na to. W ten sposób można by udupić każdego.
-
Przecież o to chodzi. Dlatego w mieszkaniu chodzę nago i sypiam nago. Ubieram się tylko wychodząc na zewnątrz. Takiej samej swobody oczekiwałbym w związku. Bardzo fajną ma facet dziewczynę.