Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nemetiisto

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5794
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Nemetiisto


  1. 12 godzin temu, katinak12 napisał:

    Korzystał ktoś? 

    Korzystał to za dużo napisane. Zarejestrowałem się z ciekawości jak tylko udostępnili. Myślę, że ma potencjał. Być może nawet najlepszy ze wszystkich mi znanych? 🤔


  2. 10 godzin temu, ania.ania2828 napisał:

    Czy jest to raczej problem z którym powinnam zwrócić się do laryngologa czy może gastrologa? Problem utrzymuje się od dłuższego czasu. Proszę o rady. 

    Najpierw do rodzinnego i on zdecyduje czy skierować Cię do specjalisty i jakiego.

    Swoją drogą współczuję, szczególnie w środy.😜


  3. 3 minuty temu, 2libed napisał:

    odradzam platformy sklepowe gdzie się płaci za sklep abonament i prowizje. to nie ma sensu

    Zgadza się. Tak samo jak porównywarki, które ściągają opisy i Google zbija niżej bo uznaje, że większy serwis to oryginalna treść.

    Jeśli sklep internetowy to albo od razu duży z całym zespołem, gdzie każdy zajmuje się swoją działką ale to inwestycja liczona w co najmniej setkach tysięcy albo niszowy towar. Jeśli to będzie coś unikalnego i stosunkowo drogiego, można się bawić na etacie.


  4. Przed chwilą, 2libed napisał:

    sprzedawać 10 sztuk dziennie to się nie kalkuluje i szkoda się za to brać chyba że to samochody albo nieruchomości

    O tym właśnie piszę. 50 czy 100szt. można pakować jeśli robi się tylko to. Niestety w małym sklepie, w którym wszystko ogarnia jedna osoba, zwyczajnie nie wystarcza czasu bo jest mnóstwo innych zajęć.


  5. 1 godzinę temu, Second Floor napisał:

    Jw.

    Tak się składa, że prowadziłem sklep internetowy kilka lat temu. Z doświadczenia mogę Ci napisać, że pracując jednocześnie na etacie nie ogarniesz sklepu. Chyba, że pracujesz w godzinach nocnych? O ile telefony/e-maile załatwisz to nie załatwisz pakowania i wysyłek ani dostaw a jeśli będziesz mieć obsuwy, bardzo szybko Cię zjadą i pies z kulawą nogą nie będzie u Ciebie kupować. Ja miałem średniej wielkości rzeczy. Drobny sprzęt RTV i anteny. Mając 15-20 zamówień dziennie był taki zapieprz, że ledwo się wyrabiałem a to jest ilość, na której można zarobić co najwyżej na koszty. No i musisz mieć towar. Przynajmniej 1000 pozycji asortymentu na stanie u siebie a nie zamawiane w hurtowni pod zamówienie klienta. Przy mniejszym asortymencie cienko będziesz prząść.

    Czarno to widzę. Chyba, że to jakiś niszowy towar o dużej jednostkowej wartości i z marżą 30 procent?


  6. 36 minut temu, AgiBer napisał:

    pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło.

    Zupełnie niepotrzebnie. To wyraz troski a nie złośliwości. Fakt, trochę mało empatyczny ale nie mamy tak rozwiniętej inteligenci emocjonalnej aby to od razu dostrzec.

     

    37 minut temu, AgiBer napisał:

    Inwestować w to nadal?

    Sama musisz zdecydować. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie. Być może po prostu nie pasujecie do siebie? Jeśli czujesz się z tym nienajlepiej to chyba nie warto bo trzeba będzie ciągle nad tą relacją pracować? Tylko pamiętaj, nie ma idealnych ludzi.

    • Like 1
×