Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarnamamba777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez czarnamamba777

  1. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Prawdopodobnie zamrozili jeśli były dojrzałe? Tu gdzie się leczę mogą zapłodnić wszystko co pobrali, ale zostawić do rozwoju do 5 dnia tylko 12 komórek. W moim wypadku reszta nadprogramowa była zamrożona na drugi dzień po zapłodnieniu. Każdy kraj inaczej to reguluje. Wydaje mi się, że to normalny wynik z tego co widzę na tym forum. Problem w Polsce jest z tymi 6 jajeczkami, które można zapłodnić na raz. Podobno robią od tego wyjątki, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce. Nie wiem na jakiej podstawie regulują to, ale myślę, że chodzi im po części o etykę...
  2. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Ja miałam po przestymulowaniu takie objawy. Ból przez parę dni okropny i brzuch duży. Aż mój się śmiał, że muszę kupić nowe spodnie. Teraz już zeszło. Może u ciebie "zaskoczyło" i objawy wychodzą bo hormony zaczynają pracować i się nałożyło to co zostało po stymulacji i co produkujesz sama...
  3. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Mama kupuje w sklepie zielarskim, pan jej doradził. Nie powiem ci teraz jak sie nazywa bo jestem na wakacjach w Polsce i nie mam oryginalnego opakowania ze sobą. Też nie wiadomo czy to naprawdę pomaga czy po prostu już tak mam... Ja podobno nie mam naturalnie owulacji z moim pco. A musi być owulacja żeby był transfer? W którym dniu cyklu mniej więcej jest transfer? Sorki, ale zielona jestem w tym jeszcze.
  4. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Moja mama kupuje mi specjalną mieszankę ziół na dobre endometrium. Smakuje ohydnie ale za każdym razem na usg mam "piekne endometrium" wedlug lekarzy. Możecie mi powiedzieć jak wygląda przygotowanie do criotransferu? Czy to, że mam pco i nieregularne miesiączki ma wpływ na leki jakie dostajemy?
  5. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Ja piłam przez kilka miesięcy przed zioła na moje pco i endometrioze. Biorąc zastrzyki zaprzestałam żeby nie krzyżowało się. W czasie brania zastrzyków i trochę przed jadłam więcej białego mięsa - kurczaka, codziennie na kolację łososia, czasem awokado, świeży szpinak. Czasem owoce morza. Unikałam też cukrów, ale czasem jakieś ciasteczko czy loda się zdarzyło. Póki co jestem bardzo zadowolona z efektów samej stymulacji, ale jaki na to był wpływ diety to nie wiem
  6. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Ja bym podpisała natychmiast, żeby nie było, że wiedząc podpisałam. W pierwszych tygodniach możesz nie wiedzieć. W sumie nie wiem jak to wygląda w Polsce, ale w Szwajcarii nie możesz zatajać tej informacji przed potencjalnym pracodawcą.
  7. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Dzisiaj dzwonili z laboratorium. Zamrozili ostatecznie 7 zarodków podobno super jakości, a o szczegółach dowiem się na kolejnym spotkaniu, na którym omówimy co i jak z criotransferem. Czyli w podsumowaniu, pobrali 36 jajeczek, 33 dojrzałych, 29 się zapłodniło, 17 zamrożono na drugi dzień po zapłodnieniu, 12 zostawiono do rozwoju do 5/6 dnia i z tych 12 mam 7 (plus 17 w zanadrzu). Czyli jak wszystko dobrze pójdzie to była pierwsza i ostatnia stymulacja no i dzisiaj przyszedł okres po stymulacji.
  8. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Ja też będę piła w cyklu criotransferu tym bardziej, że przez ostatnie 4-5 miesięcy faszerowałam się ziołami na endometriozę i policystyczne jajniki i tak sobie myślę czy to one mi nie pomogły w tych rezultatach nadwyraz zadowalających jak do tej pory. Teraz czekam na rozwój wydarzeń i wizytę u lekarki 30 lipca. Powiedziano mi, że będę mogła prawdopodobnie podchodzić do transferu w cyklu kolejnym po tym co teraz będę miała. Tak się zastanawiam, co zrobić z nadprogramową ilością jeśliby pfu pfu zatrybiłoby z tego co teraz się rozwija....
  9. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Tak podobno dojrzały ananas wskazany. Pomaga w zagnieżdżeniu
  10. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Właśnie zadzwoniono do mnie z laboratorium, z 33 komórek zapłodniło się 29! 12 zostawiają do soboty/niedzieli i zamrożą wtedy co zostanie a resztę właśnie zamrozili. Spytałam też czy poniosę dodatkowe koszty, powiedzieli, że nie bo wszystko wliczone w cenę ! Ufff bo troszki zaczęłam się martwić czy nie zbankrutujemy Jestem w szoku, że na razie tak dobrze idzie... oby dalej tak samo.
  11. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Tak pierwsza do invitro. Mialam juz te tabletkowe clo do inseminizacji i też dobrze reagowałam, ale tutaj takiego wyniku się nie spodziewałam. Myślałam, że jak dużo pęcherzyków to będzie bardzo słabo z ilością i jakością samych jajeczek. W sumie ile samych pęcherzyków było to nie wiem bo lekarz powiedział tylko, że tyle że nie chciało już mu się liczyć ale że w każdym razie było ich pełno i ma prawo mnie boleć... teraz zobaczymy resztę, bo w czasie inseminizacji wyniki żołnierzyków były średniawe...
  12. czarnamamba777

    In vitro 2020

    O Maryjko, powiem szczerze, że nie wiem, jak patrzę na cennik to nie jest to jasne. Wygląda, że wszystko razem bo w liczbie mnogiej napisane...
  13. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Dzisiaj rano miałam punkcję i właśnie dostałam telefon z centrum, że ze wszystkich pęcherzyków udało im się zebrać 36 jajeczek z czego 3 są niedojrzałe-złej jakości, czyli zostało 33 które zostały poddane zapłodnieniu. Jutro mają zadzwonić z rana które wykazują cechy zapłodnienia. Prawo w Szwajcarii przewiduje, że jeśli więcej niż 12 się zapłodniło, to komórki ponadprogramowe mają być zamrożone na przyszłość (pani mi powiedziała, że w moim przypadku tak będzie) a 12 pozostawione do rozwoju przez 6 dni. Czekam do jutra z kolejną wiadomością. Moje jajniki powiedziały "uff" po punkcji
  14. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Dzięki wam za odpowiedź. Czyli wszystko zależy od kliniki. Jejku już nie mogę się doczekać aż mi to wyjmą. Aż spuchł mi dół brzucha po prawej stronie a jajniki i jajowody czuję przy każdym ruchu... auć
  15. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Po jakim czasie po punkcji wiadomo ile pobrali komórek a następnie ile z nich wykazuje cechy, że się zapłodniło? Jeśli będę miała jutro punkcję o 10h00 to jest szansa żebym jeszcze jutro się o tym dowiedziała? Właśnie się zdziwiłam, bo zobaczyłam papier, który mi dali wczoraj przed punkcją i tam jest napisane, że przechodzę procedurę z tym wstrzyknięciem plemnika do środka. W sumie nikt mnie o tym wcześniej nie poinformował. Myślałam, że to podstawowe invitro ale ok...
  16. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Oki doki, merci za info. Sama nie wiem czemu tak się niecierpliwię. Leczę się od kilku lat i zawsze podchodziłam na spokojnie, bez pośpiechu co ma być to będzie. A jak już zapadła decyzja o invitro to chciałabym żeby jak najszybciej wszystko poszło. No nic. Zen...Cierpliwości... Ps. Wszystkim które mają teraz smutki życzę żeby się pozbierały jak najszybciej i ruszyły z nową mocą. Będzie dobrze
  17. czarnamamba777

    In vitro 2020

    No czuje się jak moje rybki skalary co tyle jajek składają Miałam protokół któtki z tym tzw. primingiem (u mnie to standard w klinice). Czyli klika dni przed cyklem rozpoczynajacym stymulacje podają ci estrofem. Pisałam o tym na forum z 2-3tyg temu bo nie mogłam zrozumieć po co mi ten estrofem przed stymulacją. Później znalazłam info po angielsku że taka stymulacja daje lepsze efekty ilościowo i jakościowo. Nie mam pojęcia co tutaj się robi jeśli byłoby więcej niż 6 jajeczek ładnych, czyli czy mogą więcej zapłodnić bo z tego co czytałam w Polsce prawo zezwala tylko na zapłodnienie 6... zobaczymy jeszcze jaka tego jakość... wyjdzie w praniu w poniedziałek i kolejnych dniach.
  18. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Oki merci za odpowiedź. Tak też myślałam. Ło Maryjo jak to wszystko wolno idzie czyli dopiero we wrześniu mogę spodziewać się criotranferu jak wszystko bedzie dobrze. Chyba w takim razie za tydzień wybiorę się do Polski na wakacje. Mam nadzieję, że nie będę umierać po punkcji. Lekarz powiedział mi że mieli zebranie po mojej ostatniej kontroli i mają zrobić wszystko żebym miała ryzyko tego zespołu hiperstymulacji zmniejszone do minimum. Nie wiem w jaki sposób mają temu zapobiec ale tak to jakoś ujął...
  19. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Dzisiaj z rana była ostatnia kontrola przed punkcją. Dziś wieczorem ostatni zastrzyk ten 36 godzin przed punkcją a zabieg w poniedziałek. Lekarz naliczył dzisiaj ok 45 pęcherzyków nie licząc tych mniejszych. Powiedzial ze wyglada to imponujaco i ze rzadko az tak reaguja jajniki przy minimalnej dawce hormonow. Z tym ze moje pco, fakt ze jestem chuda i dosyc mloda to wszystko tlumaczy wedlug niego. Stwierdzil ze powinno byc z czego wybierac. Mam nadzieje, ze chociaz kilka bedzie jakości ok.Oczywiscie wszystko bedzie zamrozone i w grę wchodzi tylko criotransfer. Teraz moje pytanie takie. Czy jesli wszystko pojdzie dobrze to ten criotransfer może odbyć się w kolejnym cyklu? Bo pozniej asystentka medyczna mi powiedziala ze bede miala okres w nastepnym tygodniu, kilka dni zaraz po punkcji? W ciagu 7 dni wedlug niej od dzisiaj... czy trzeba czekac jeszcze jeden cykl zeby odmrozic i przetransferowac.
  20. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Dzięki za odpowiedź. Tak to moja pierwsza stymulacja. Wlasnie tego sie obawiam, ze duza ilosc znaczy super g...niana jakosc... i mam nadzieje, ze do tego poniedzialku to te jajniki mi nie wybuchna od srodka... bo drugiej doby czulam jakby mi ktos mini bombe wsadzil do srodka...
  21. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Dzisiaj rano kontrola, już 9 dzień stymulacji (krótki protokół). Lekarz naliczyl w prawym jajniku 19 pęcherzyków między 12 a 17 mm a w lewym ponad 20 między 11 a 16 mm. Powiedział że sporo tego i na pewno transfer będzie mrożony. Mam kontynuować do soboty leki żeby wszystko podrosło jeszcze i w sobote mieć kontrole. Punkcja prawdopodobnie w poniedziałek, może we wtorek. Troszkę mnie przeraża ta liczba. Czy to normalne
  22. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Ja 8 dzień stymulacji i to samo miałam od 5 dnia. Teraz troszczke mniej ale jest. Ja czuje dosyc mocno momentami jajniki ale nic dziwnego bo po pierwszej kontroli okazalo sie ze mnostwo jajeczek dalo odpowiedz na leki i prawdopodobnie bede troche przestymulowana. Ale to ze wzgledu na moje pco. Najgorsza byla durga noc po lekach. Bol mnie obudzil i normalnie miałam wrażenie jakby rozrywalo mi jajniki. Jutro druga kontrola zobaczymy co powiedza...
  23. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Aktualizacja. Po wydłużonym cyklu na progesteronie dostałam krwawienia we wtorek. Od środy wieczorem merional. Dopiero drugi zastrzyk a już czuję jajniki jak pracują. W nocy aż mnie ból obudził. Podobno ze względu na moje pco spore prawdopodobieństwo że będzie hiperstymulacja...
  24. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Nie jeszcze żadnej stymulacji do in vitro bie było... dopiero przygotowania do pierwszego z protokołem epp. Jedyne co miałam to lekka stymulacja tabletkami clo do 3 nieudanych inseminacji ale to 1.5 roku temu... poczekam te 2 tyg i zobaczymy.
  25. czarnamamba777

    In vitro 2020

    Oczywiście jeślu wyjdzie naturalnie to tym lepiej.
×