KrólowaDram

....aż wszyscy zachorują ....

Musisz bardziej zabiegać o kontakt. Jeśli jesteś bierny to sie potem nie ździw jak ktoś ci ją sprzątnie sprzed nosa. Próbowałeś ją gdzieś zaprosić żeby pogadać i przy okazji wybadać grunt??

A teraz, w tej całej sytuacji, w tym zamieszaniu (nauka zdalna) utrzymujecie jakiś kontakt?

Najpierw to zacznij coś wogóle robić, żeby zrozumiała, że coś jest na rzeczy.No chyba, że uważasz, że to ta druga strona będzie sama za tobą biegać, jeśli to kobieta to pewnie ma swój honor.

* o tej, nikt

To może napisz coś więcej o wtej relacji, z fusów ci nich wróżył nie będzie.

A czy ten "ktoś" wie o twoich uczuciach?

Może narpiew napisz jeszcze raz a poprawnie, to może ktoś zrozumie o co ci chodziło w tym pytaniu.

Up.

Zastanawia mnie tylko to dziwne zachowanie wobec mnie kolegi z pracy "w te dni".

Czy to prawda czy mit. Podobno kobieta wtedy inaczej pachnie?

Wiesz, może nie jestem na jej miejscu i tak naprawde to nie wiem jak tam między wami jest, ale wydaje mi się, że jeśli dwoje ludzi się kocha to ciągnie ich do siebie i walczą o to żeby być razem. Oczywiście zdaje sobie sprawe z tego, że gdyby mnie coś takiego spotkało to sama miałabym dylemat czy kierować sie sercem czy rozumem. Pewnie pierwsze o czym bym pomyślała w takiej sytuacji to opinia innych ludzi. Bo przecież, co sobie o mnie rodzina i znajomi pomyślą, że związałam sie z żonatym i rozbiłam rodzine??.. To są chyba największe obawy, które niestety mogą ją blokować. Jeśli naprawde chciałbyś z nią być to powinieneś jej udowodnić, że ci na niej zależy. Powinieneś narpiew odciąć sie od przeszłości czyli zakończyć nieudany związek z żoną dopiero potem próbować z tą drugą. Oczywiście o dzieciach nie możesz zapomnieć, one są i będą cały czas obecne w twoim życiu.

A jak tam relacje z żoną, jesteście razem czy nie?

A ciekawe po co żonaty facet ogląda sie na ulicy za młodymi laskami......może stara sie zapamiętać ten widok, żeby mu w nocy z żoną wyszło????

No koleżanko.....gdybym była na twoim miejscu to koleś po takim tekście to napewno zarobił by ode mnie plaskacza....Po co ty z nim wogóle jesteś? Pora chyba przejrzeć na oczy. Niech se snajdzie lepszą skoro mu nie pasujesz. Założe sie, że żadna wychudzona insta szkapa nawet na niego nie spojrzy. Ważne abyś to ty dobrze czuła sie we własnym ciele.