Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

idk0403

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez idk0403

  1. Witajcie, Jakis czas temu przeszlam na diete, na ktorej strasznie sie katuje bo chce schudnac mozliwie jak najszybciej. Przez co niewiele jem(nie wiecej niz 300 kalorii dziennie) a caly wolny czas poswiecam na cwiczenia. Wydawaloby sie to niemozliwe, ze przy niemalze glodowce i ciaglych cwiczeniach waga nie spada, ale spotyka mnie właśnie ten problem i nie rozumiem o co chodzi. Codziennie mierze sie, zeby miec pewnosc ile udalo mi sie stracic w poszczegolnych partiach ciala, ale wszystko stoi w miejscu. O co chodzi? Ktos cos wie? I z gory zaznaczam, ze nie prosze tutaj o zbedne komentarze typu 'tylko zdrowa dieta i z glowa! chudnij sobie po 1kg na miesiac" bo w takim tempie nie schudne do 40, a chcialabym sie nacieszyc mlodoscia i szczuploscia.
  2. Rok, poltorej. Po diecie wcale nie mialam ochoty na wieksze ilosci jedzenia, jadlam podobne produkty, stopniowo wprowadzajac cos wiecej, ale zoladek byl tak skurczony, ze czulam sie bardzo najedzona jedna kanapka. Przytylam wylacznie ze swojej winy, bo zajadalam stres wiec... nie ma to nic wspolnego z efektem jojo. I pije codziennie po jakies 3 litry dziennie. Czysta woda, herbaty bez cukru, jedynie do czarnej kawy z rana dodaje lyzke miodu. Kiedys pilam wody smakowe po 3-4l na dzien i schudlam te nieszczesne 10 kg i tak. Dlatego teraz sie zastanawiam co jest nie tak....
  3. Wiec jak nic nie bede mu dostarczac zaczne spalac tluszcz? Probuje powtorzyc swoj dawny sukces, jak schudlam 10 kg w 12 dni przy nie wiecej niz 400 kaloriach dziennie i ciągłych cwiczeniach. Teraz waga stoi dlatego jestem zaskoczona, ze sie nie udaje...
×