Matko czy Ty tak serio chciałaś się babrać w tym gównie po uszy? Teść ze szwagrem kawalerem i weekendowy mąż. Czytaj wynieś, przynieś, pozamiataj a w weekend daj dup...
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to rozstanie to Twój wygrany los na loterii
No to życzę dużo cierpliwości i mało stresów w tym dogadywaniu. A tak na marginesie to jak Ci się udało uniknąć alimentów bo to raczej niespotykane na polskie realia?