DanWan
-
Zawartość
213 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez DanWan
-
-
Napisz pozew i daj go do sprawdzenia adwokatowi zapłacisz za to jak za poradę około 200-300 zł.
-
Koleś ma coś zaplanowane i Cię o tym poinformował. Nie jesteście parą by wszystko rzucał i leciał do Ciebie jak pies.
- 1
-
No to lepiej jak by poszedł do niej po ślubie? Przynajmniej ominą Cię wydatki związane ze ślubem a potem z rozwodem. Panna z dzieckiem też ma szansę na ułożenie sobie życia z kimś kto będzie tego wart.
Zadbaj o ustalenie alimentów od tatusia.
-
Po trzydziestce to wiek nie powinien stanowić problemów. Albo iskrzy albo nie.
A co do pracy to fakt na dłuższą metę trudno to wytrzymać. Inwigilacja 24/24.
-
Tak jak poprzedicy porwierdzam bez rachunków możesz tylko próbować się dogadć polubownie licząc na jego dobrą wolę.
- 1
-
Z własnego doświadczenia wiem, że najbardziej boli utrata dziecka. Po resztą jak się rozwiedziecie pojawiają się alimenty na dzieci.
-
13 minut temu, Niewierna napisał:Coś czuję że będę miała takie same rozważania. Mam męża, mam kochanka którego Kocham. Chciałabym się rozwieźć..ale czuję że skrzywdziłam męża, że on mi tego nigdy nie wybaczy. Co prawda wie, że go nie kocham.. że chciałabym się rozstać. Nie wie o tym drugim. Czasem myślę że może byłoby lepiej gdyby wiedział bo po prostu dałby mi rozwód, nawet z mojej winy..a tak ... muszę czekac ponieważ on nie chce rozstania. I właśnie wierzę w te wszystkie powiedzenia typu karma wraca i nie zbuduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu.
Macie dzieci? Jeśli nie to go tak nie skrzywdzisz jak odejdziesz.
-
2 godziny temu, KorpoSzynszyla napisał:Jeśli naprawdę kocha, to zaakceptuje decyzję
To nie jest tatuaż tylko nieodwracalny zabieg pozbawiający możliwość posiadania potomstwa. Nie każdy umie się z czymś takim pogodzić nawet jeśli kocha partnera.
-
Przecież w tym czasie nie byliście razem i to Ty jej powiedziałeś "nie".
To gdzie widzisz problem?
- 1
-
Kolega po śmierci matki popadł w depresję. Może Twojego męża też coś dopadło tylko nie chce się przyznać do tego.
Ciężko cokolwiek Ci doradzić, bo jak pomóc choremu, który nie chce się leczyć? Zadbaj o własną psychikę zaufaj poradom specjalisty (psychologa).
- 1
-
Mam znajomą typ jak Ty. I naprawdę jedynie co mnie od niej odstrasza to, że bym nad nią nie nadążył. Facet nie lubi wiecznie gonić za kobietą on jest zdobywcą i nie lubi się wysilać.
-
Ciężka sprawa i jedynie zostaje się z nimi dogadać. Z doświadczenia moich znajomych wiem, że to bardzo ciężki orzech do zgryzienia.
-
Jeśli nie jesteś Romem a bierzesz się za Romkę wiedz, że masz przechlapane no ale masz kasę to może po prostu sobie ją wykupisz.
-
Matko czy Ty tak serio chciałaś się babrać w tym gównie po uszy? Teść ze szwagrem kawalerem i weekendowy mąż. Czytaj wynieś, przynieś, pozamiataj a w weekend daj dup...
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to rozstanie to Twój wygrany los na loterii
-
1 godzinę temu, Bimba napisał:Jeśli gospodarstwo wskazywało straty w corocznych rozliczeniach ( na ich podstawie sąd wylicza przychody z gospodarstwa) siostra nie dostanie nawet złotówki.
Mi bardziej chodziło o te pieniądze na spłatę rodzeństwa męża. Najłatwiej było by gdyby pieniądze pochodziły z prywatnego konta żony ewentualnie konta wspólnego. Ponadto przez 20 lat były na pewno ponoszone nakłady na remonty może są jakieś imienne faktury na żonę.
Ewentualną alternatywą jest się dogadać i po rozwodzie podpisać umowę o podział majątku u notariusza.
-
Jeśli gospodarstwo było przepisane na syna to jego żona nie ma prawa do niego. Jeśli w sądzie udowodni, że rodzeństwo męża było spłacone z ich wspólnych pieniędzy może dostać zwrot poniesionych kosztów. Takie sprawy ciągną się latami jak się nie dogadają z mężem przy rozwodzie.
-
Jeżeli przepisanie majątku nastąpiło w momenie jak już ktoś ma długi zachodzi przesłanka, że nastąpiło to w złej wierze by ukryć majątek. Od niedawna da się zająć taki majątek ale raczej trzeba się udać do prawnika.
-
4 godziny temu, Rozkmina2000 napisał:Wiem, że rozwód był dla niego otrzeźwieniem, chcę dać mu drugą szansę.
Trzeba było zamiast pozwu o rozwód wnieść pozew o separację było by dużo prościej a efekt był by podobny.
-
Moja partnerka jest podobna tylko stopa 41 ale nie mam z tym problemy. Jedynie nie może zakładać szpilek bo jesteśmy podobnego wzrostu. Ty masz ten plus, że jesteś od niej wyraźnie wyższy.
Ale skoro Ci przeszkadza jej wygląd zmień. Jak zmienisz może jeszcze zatęsknisz
-
Z autopsji wiem, że kwestia czasu kiedy sam odejdzie. A samo wyznanie miłości w SMSie jest dowodem w sądzie na zdradę.
-
Jak dostaniesz pismo masz możliwość odpowiedzieć do sądu co do stawianych postulatów powódki. Możesz tam napisać na co się zgadzasz a na co nie i zaproponuj swoje warunki. Jeśli sprawa w polskim sądzie zaproponuj jakąś konkretną kwotę alimentów na jedno dziecko w złotówkach. Pamiętaj to sąd decyduje o wysokości alimentów a nie powódka!
-
Dom przepisany na nas?
Chcesz powiedzieć, że jeszcze przed ślubem stał się współwłaścicielem domu Ludzie sami się proszą o kłopoty!
-
Po pierwsze musi mieć czarno na białym udokumentowane, że to konkretnie on coś kupił by mógł rządać zwrotu poniesionych nakładów. Jeśli ma takowe dokumenty może się z Tobą dogadać co do zwrotu lub udać się do sądu co wydłuża całą procedurę. Nic na gębę bo ja to kupiłem, tylko wołaj dowodu, że to on za to płacił.
-
Na plażę w listopadzie
Aż cuchnie trolem!
Nie podobają mi się faceci (kobiety też nie)
w Życie uczuciowe
Napisano
Jest coś takiego jak aseksualność. Nawet kiedyś oglądałem dokument o takiej parze w Chinach co niby dla otoczenia byli parą a domu to jak współlokatorzy, dwa oddzielne łyżka itp.