Florense
Zarejestrowani-
Zawartość
148 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Florense
-
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Żadna ze mnie feministka, w życiu bym się tak nie określiła, bo nie uważam, żeby kobiety były lepsze od mężczyzn. Są przecież dokładnie takie same. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Zawiedziona uczuciowo... Rozwiń, bo nie wiem, o co chodzi. Nigdy nie chciałam być w związku I nie chcę. Właśnie dlatego, że faceci są jacy są. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Totalna. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Oczywiście, że tak. Natomiast jasnym jest, że jest ona tak nieziemsko niewygodna w zasadzie dla obu płci, że wszyscy ją wypierają ze świadomości. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Niestety, taka jest prawda. Chociaż nie dla wszystkich oczywista. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Tak, dokładnie. Jestem grubym pasztetem. Stąd ta frustracja. Ale mogłeś spytać/napisać wprost, po co te próby obejścia tematu na około? -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Przecież wy, faceci, takie uwielbiacie. I w zasadzie słusznie, bo tylko takie są wami zaintersowane. Żadna szanująca się kobieta nie będzie marnowała czasu na rodzaj męski, który jest nic nie warty. Niestety, widać choćby tutaj, że przeważają puste lale, które są warte tyle samo, co ubóstwiani przez nich faceci. Taka jest niestety niewygodna prawda. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Oczywiście, z prostego powodu, o którym już pisałam - większość kobiet też myśli tym, co ma między nogami. Skoro spotykasz same takie, to nie ma komu zaprzeczać -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Możesz zaprzeczać, ile chcesz, ale jestem pewna, że Ty również myślisz tym śmiesznym bąblem. Jak każdy facet. O mój tyłek się nie martw, jest absolutnie bezpieczny -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Zapewne tak, bo większość społeczeństwa myśli dołem, a nie głową. Szczęśliwe związki? Tylko dla facetów, bo mają darmowe służące, bzyk... i jeszcze większość z tych głupich bab wybacza im zdrady. W sumie to mi ich nawet nie szkoda. Skoro są głupie, niech cierpią. Bądź co bądź one są takie same. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Żaden facet nie może dać szczęścia szanującej się I trzeźwo myślącej kobiecie, bo każdy z nich myśli tylko tym żałosnym bąblem w spodniach. No, chyba że ta kobieta też myśli tym, co ma między nogami - wtedy para w sam raz dobrana. -
Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.
Florense odpisał Loyda na temat w Życie uczuciowe
Pięknie ujęte. Dodałabym co prawda pewne rzeczy, argumentujące ten punkt widzenia, ale dnia by mi nie starczyło, żeby je wypisać -
Ok, no więc... Właśnie widzę ogromnego, obrzydliwego pająka zasuwającego po podłodze jak bolid. Strach jaki czuję jest nie do opisania. Podobnie mam z robakami, muchami i innymi pełzającymi/chodzącymi/latającymi potworami. Dopóki nie wybuchła pandemia mieszkałam w mieście, w bloku i takich atrakcji nie miałam, teraz wróciłam do domu na wsi i jakaś tragedia. Jestem sama w domu i po prostu mnie skręca, bo co rusz mam takie rewelacje. Jak nie pająk, to inny robak. Na samo słowo "pająk" ogarnia mnie panika. Jak drogie są takie terapie czy jak to się tam nazywa?
-
Jako że na tym forum pisze się tylko o seksie, związkach, problemach z płcią przeciwną i jest mnóstwo trolli (nieszkodliwych, co prawda, ale nie bawią mnie takie tematy), a ja takimi kwestiami nie jestem kompletnie zainteresowana, to postanowiłam poszukać innego forum ogólnego, gdzie można by było popisać sobie o wszystkim i o niczym, ale na jakimś poziomie. Albo z kimś. Kiedyś, jeszcze z 8 lat temu GG było miejscem, gdzie można było spotkać całkiem fajnych ludzi (serio trafiały się perełki), ale jak byłam tam z 6 lat temu ostatnio to byli sami nudni, sfrustrowani zboczeńcy (podobni do tych tutaj). Teraz podejrzewam, że GG to wgl relikt przeszłości. Zapytaj jest dla nastolatków, którzy mają problemy podobne do tych tutaj, pytamy już nie ma, no więc gdzie... Gdzie można popisać o tematach innych niż seks, związki i inne, nie interesujące mnie kwestie zw. z życiem uczuciowo-erotycznym w normalny, nie trollowy sposób? Albo gdzie można znaleźć jakiekolwiek normalne osoby do sporadycznego popisania, wymiany myśli?
-
Właśnie tego się obawiałam. Skoro samo słowo opisujące te monstra mnie przeraża, to nie wiem, czy jestem w stanie to zrobić sama. Czasem gram w gry komputerowe i pamiętam grę, w którym te pająki były takie kreskówkowe, wręcz śmieszne dla niektórych, a mnie skręcało i gry nie przeszłam (a bardzo fajna).
-
Napisałam. Jasne, zdarzają się wyjątki, ale są one rzadkie. Za rzadkie...
-
Raczej chłodne, obiektywne spojrzenie na to forum. Ale oczywiście możesz to odbierać inaczej.
-
Nie masz czego żałować, uwierz mi.
-
Ja jestem od kilkunastu dni i mimo że wchodzę baardzo rzadko mam dość. Nie da się tu popisać o czymś normalnym na forum, a znalezienie wartościowej osoby do popisania na priv jest chyba kompletnie niemożliwe. Tak naprawdę, to to forum mogłoby mieć tylko podfora "życie erotyczne" i "życie uczuciowe", nie byłoby żadnej różnicy. Okropny śmietnik. Pewnie jeszcze założę jakiś temat w stylu "popisze ktoś od czasu do czasu" i dam sobie spokój z forami internetowymi, zanurzając się we wspomnieniach o dawnych znajomościach z Internetu...
-
No właśnie, to jest największy problem... Dla mnie prawdziwą mekką było GG, które przecież zmieniło się w sex-komunikator, nie ma tam już normalnych ludzi. Matko, ilu ja tam fajnych ludzi poznałam! Pisaliśmy o wszystkim. I było tak fajnie. Ile wakacyjnych nocy nieprzespanych przez to pisanie na komunikatorze... Zwłaszcza, jak pisałam z moim już byłym chłopakiem... Aż mi się ciepło na sercu zrobiło, gdy wróciłam do tamtych dni, a raczej nocy. Ile to lat temu było... Miałam z jakieś 14-16 lat... Czyli 8-6 lat temu. Ech... Szkoda, że to już nie wróci. Może jestem za stara na internetowe znajomości...
-
Ale pustki kompletne czy ktoś tam używa, 99,99% to oblechy, a raz na rok trafi się perełka?
-
CZASAMI - keyword. Większość jest żałośnie o tym samym. A poziom... Chyba niżej się nie da, choć oczywiście są tu osoby, w których widzę potencjał.
-
Ogólnie. Od muzyki przez problemy osobiste po pierdoły typu co dzisiaj ktoś jadł na śniadanie. Ale nie w taki sposób, w jaki jest to robione tutaj. No i nie wyobrażam sobie, żeby tematyka pisania w 99,99% dotyczyła seksu i związków, tak jak na tym forum.
-
Jan czy Aleksander?
Florense odpisał megera na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeśli planujecie dać mu dwa imiona to Jan Aleksander. Jeśli jedno, to Aleksander. Olek, Alek. Fajnie. -
Ile masz lat? Ponoć w pewnym wieku to normalne.