Mialam wiele zlych i dobrych chwil z moim chlopakiem. Ostatnio rowniez przeszlismy mala klotnie. Mianowicie, ja juz przestalam czuc ze jemu na mnie zalezy... Natomast on uznal ze mi odbija. Chcialam sprawdzic czy go naprawde obchodze . Nie kontaktowałam się z nim przez kilka dni. Napisal ostatecznie, sam przeprosil za to ze byl obojętny co do mnie, zwiazku.. Od tego czasu , od rana do wieczora pisal . Hej , dobranoc , wiele pytan w cigu dnia, co sprawiało mi radosc , poprostu pokazywal ze mu zalezy. Jednak gdy chcialam ustawic moje zdjecie na jego tapete w telefonie to zrobil awanture ze dotykam jego telefon. Ostatnio juz nic nie pisze do mnie. Koedy ja napisze ze bede ze znaj, nawet nie spyta z kim ... A telefonu do twj pory nie pozwala mi dotknac. Ostatnio prosilam zeby sam odblokował a ja ustawie zdj ktore kiedys mu wyslalam. Zlosc i chowanie telefonu. Tyle. Nie wiem co robic. Moze to ja przesadzam ... A moze to on cos naprawde ukrywa . Czuje jakby mial inna dziewczyne, a JA jestem taka zapasowa, bo łatwowierna. Bardzo mi na nim zalezy. Juz nie wiem jak reagowac...