kws44
Zarejestrowani-
Zawartość
76 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez kws44
-
Wydaje mi się, że większość ludzi może nie wiedzieć, co oznacza feedee, więc spieszę wyjasnic- feedee to osoba celowo przybierająca na wadze. Tak się zdarzyło, że ja należę do tego grona. Ważę już ponad 100kg, ale nie miałbym nic przeciwko by utyć do 200 bądź więcej kilogramów. Już w ogóle szczytem marzeń byłoby znaleźć feederke, która pomogłaby mi w tyciu. Czy ktoś tutaj ma również podobne preferencje?
-
Pytanko jak wyżej. I jesZcze jedno- czy jest ktoś może zapoznany z takimi terminami jak feeder, bądź feedee?
-
I chciałby być bardzo gruby? Z chęcią porozmawiam z osobami, które tak jak ją uwielbiają się objadać i cieszą je postępy na wadze ; d
-
Chodzi o fetysz otyłości. Jestem feedee i ważę ok 140kg. Szukam osoby, z którą mógłbym porozmawiać na tematy około tego fetyszu.
-
Czy ktoś jest uzależniony od tycia? Bo ja już od dłuższego czasu. Lubię to jak wyglądam i nie mogę przestać jeść ani myśleć o jedzeniu jak i o wyobrażaniu sobie tego, że jestem coraz grubszy. Wiem, że jest to, delikatnie mówiąc, dosyć niecodzienne, lecz zastanawiam się czy sa, albo czy ktoś słyszał o innych osobach, które również mają podobne skłonności.
-
Nie twierdzę, że to jest zdrowe lecz to zwyczajnie silniejsze ode mnie
-
Ktoś też tak ma? Praktycznie non stop objadam się na noc. I to tak do pelna...
-
Hej. Szukam osób, które podobnie jak ja mają fetysz na ponadprogramowe kilogramy. Zarówno u siebie jak i u innych ;d
-
Niepotrzebnie. Mi to w najmniejszym stopniu nie przeszkadza. Lubię być gruby i ciągle tyć.
-
... i co najlepsze całkiem mi się to podoba. Lubię taki tryb życia. Wolę zdecydowanie obżarstwo zamiast katowania się dietami, choć w sumie można mnie już nazwać konkretnym grubasem. Czy są tutaj osoby, które również myślą podobnie?
-
I szukam tutaj osób, które również mają bądź chcą mieć więcej kilogramów. Ewentualnie takich, które lubią otyłe osoby.
-
Już kiedyś zakładałem tutaj podobny temat, ale najwidoczniej spadł z rowerka. Chodzi o to mianowicie, że mam dosyć rzadko spotykany fetysz. Kręci mnie tycie i tuczenie, lecz nie jak to zwykle ma miejsce partnerki ale mnie. W związku z tym poszukuje kobiety, której nie przeszkadza to, że facet ma zdecydowanie większe BMI niż to przyjęte w normach i dalszy przyrost jej nie przeszkadza, a nawet go oczekuje.
-
Już kiedyś zakładałem tutaj podobny temat, ale najwidoczniej spadł z rowerka. Chodzi o to mianowicie, że mam dosyć rzadko spotykany fetysz. Kręci mnie tycie i tuczenie, lecz nie jak to zwykle ma miejsce partnerki ale mnie. W związku z tym poszukuje kobiety, której nie przeszkadza to, że facet ma zdecydowanie większe BMI niż to przyjęte w normach i dalszy przyrost jej nie przeszkadza, a nawet go oczekuje.
-
Już kiedyś zakładałem tutaj podobny temat, ale najwidoczniej spadł z rowerka. Chodzi o to mianowicie, że mam dosyć rzadko spotykany fetysz. Kręci mnie tycie i tuczenie, lecz nie jak to zwykle ma miejsce partnerki ale mnie. W związku z tym poszukuje kobiety, której nie przeszkadza to, że facet ma zdecydowanie większe BMI niż to przyjęte w normach i dalszy przyrost jej nie przeszkadza, a nawet go oczekuje.
-
Już kiedyś zakładałem tutaj podobny temat, ale najwidoczniej spadł z rowerka. Chodzi o to mianowicie, że mam dosyć rzadko spotykany fetysz. Kręci mnie tycie i tuczenie, lecz nie jak to zwykle ma miejsce partnerki ale mnie. W związku z tym poszukuje kobiety, której nie przeszkadza to, że facet ma zdecydowanie większe BMI niż to przyjęte w normach i dalszy przyrost jej nie przeszkadza, a nawet go oczekuje.
-
I bardzo mi się to podoba. Nigdy nie czułem się lepiej. Uwielbiam beztroskie obżarstwo i mój rosnący brzuch. Są jeszcze jakieś osoby, które nie narzekają na swoje kilogramy, albo lubią przyrost masy u innych?
-
Wiesz co, lubię taki beztroski tryb życia i brak presji. Żeby było zabawnie kiedyś byłem dosyć wysportowany lecz to nie dla mnie. Wolę poleżeć i zjeść pizzę niż bez sensu biegać w kółko. Dodatkowo uważam otyłe ciało za atrakcyjne, więc świadomość następnych kilogramów tylko powiększa mój apetyt. Kondycję jeszcze jakaś tam mam, choć schody nie należą do moich sprzymierzeńców
-
I ja zadecydowałem. Wiem, że podjąłem kontrowersyjna decyzję, ale jak pisałem wyżej- czuję się lepiej
-
Gdyby zdrowie było moim priorytetem nie wazylbym tyle i ile waze ; p
-
Dlaczego? Teraz jestem o wiele szczęśliwszy niż kiedy starałem się trzymać linie i forma.
-
A są. Czego ja jestem przykładem xD
-
Hej. Czy jest tutaj ktoś kogo kręcą otyłe osoby, bądź jest w temacie feederyzmu?