Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kowbet

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. kowbet

    Zgwałcił mnie były chlopak

    Dzięki, że ze mną rozmawiasz:)
  2. kowbet

    Zgwałcił mnie były chlopak

    A jak mam to udowodnić? Nie byłam bezpośrednio po tym u lekarza, nikomu nie powiedziałam, jedynie można zauważyć to nagłe wycofanie (byłam raczej radosna i nagle zamknęłam się, teraz może już jest lepiej i tak tego nie widać, ale nie potrafię o tym przestać myśleć i z kimś się spotykać). Po prostu chciałabym żeby spotkała go współmierna kara do mojej traumy. Zresztą jego chyba też gryzie sumienie- napisał mi, że chciałby mi to zadośćuczynić i po prostu ze mną pobyć.. Czy taki czyn się przedawnia?
  3. kowbet

    Zgwałcił mnie były chlopak

    Po tym co się stało, przysyłał mi wiadomości, że nigdy mnie nie wykorzystał i nie skrzywdził.. Kiedyś do mnie zadzwonił-mimo że nie odbierałam od niego, dzwonił wtedy milion razy pod rząd i w końcu odebrałam.. Zaczął krzyczeć, że zaraz umrze, że mam natychmiast przyjechać go ratować i że nim umrze to muszę mu wybaczyć i wiedzieć że wtedy mnie kochał i nigdy mnie nie skrzywdził.. Nie pojechałam do niego, on prawdopodobnie był pod wpływem czegoś. Powiedziałam mu, że pół firmy słyszało tą rozmowę (to było rano, on był w domu, ja w pracy). Zaczął mnie wyzywać..
  4. kowbet

    Zgwałcił mnie były chlopak

    To się stało kilka miesięcy temu, ale nie potrafię o tym zapomnieć. Poradzić sobie z tym. On mi się śmieje prosto w twarz, a ja cała drżę. Pracujemy w jednym budynku, mogę go spotkać i spotykam w każdej chwili. Ale bardzo lubię moją pracę i tylko ona daje mi sens żyć, dlatego na pewno jej nie zmienię. Nikt nie wie co się stało. Bardzo się wstydzę i czuję winna sama sobie. Myślę, że po tym jak zachowywałam się - schudłam, zaniedbałam, zamilkłam, na jakieś pytania o niego szkliły mi się oczy, miałam straszne bóle brzucha, problemy z koncentracją, byłam rozdrażniona, poddenerwowana, płaczliwa, lekko wybuchowa, w zasadzie wychodziłam z domu tylko do pracy, i poza pracą z nikim nie rozmawiałam, straciłam kontakt nawet z rodziną, itp - może część osób domyśla się co się stało, ale nikomu nie mówiłam.. Nie wiem gdzie to zgłosić, jak udowodnić, żeby ktos mi uwierzył. Mam 29lat, on 33
  5. Zgwałcił mnie były chłopak Nie mam siły żyć
×