Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bebe111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1296
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bebe111

  1. czepiasz sie szczegolow, dobrze wiesz co mialem na mysli
  2. taki jest obraz sporej czesci mlodych dziewczyn, gdzie zadzialal efekt socjal mediow dostalam 150 likeow pod zdjeciem, w zeszlym tygodniu pisalo do mnie ośmiu kolesi na insta, wiec jestem najwazniejsza, najlepsza zycie jednak ich nie weryfikuje, bo popyt na atrakcyjne, mlode laski jest tak duzy, ze zawsze trafi sie białorycerz, jakis dziany pantofel, ktoremu nie przeszkadza taki charakterek ukochanej i te laski w zyciu wychodza duzo lepiej od skromnych, nieco mniej atrakcyjnych. mam takich przykladow w okol siebie cale mnostwo
  3. poza tym, duza czesc kobiet ma bardzo duze mniemanie o sobie, nie majac ku temu zadnych podstaw poza jakims tam ponadprzecietnym wygladem i znam duzo przypadkow gdzie pani mieszkajaca z rodzicami, pracujaca w sklepie za 1800zl potrafi wyzej nosic glowe od kolegow z 3 kierunkami studiow i majatkiem na grubo ponad milion
  4. bo 100 razy bardziej boja sie odrzucenia od facetow i scenariusz, gdzie dama nie wpadnie w oko księciowi jest wręcz jakims armageddonem psychologicznym dla kobiety i traumom na nastepne X miesiecy, a nawet lat. po prostu duza czesc kobiet nie jest w stanie pojąć, ze jak do tej pory ona odrzucila zaloty 30 facetow, to nadal moze sie zdarzyc, ze to jej jakis nie zechce i dochodzi do zwarcia w mógzu, gdzie dotychczasowy obiekt westchnien staje sie wrogiem numer 1 i na jego temat sa wymyslane jakies plotki, oczernianie itd., sam kilka razy odrzucalem zaloty kilku dziewczyn i zawsze sie to konczylo jakimis atakami na mnie z ich strony, gdzie wg. mnie zrobilem to najdelikatniej jak sie tylko dalo, tak zeby nie urazic nikogo
  5. jak sobie wyobrazasz zapoznac sie z kims ? gdyby odrzucic wszystkich obcych ludzi, ktorzy na pierwszy rzut oka nam sie podobaja, a ich nie znamy, to z kim i jak sie umawiac ? z kolezankami z pracy tylko o ktorych cos juz tam wiem ?
  6. robic to samo co brzydcy kolesie - probowac do skutku innego rozwiazania nie widze
  7. zleje tylko ta, ktora mu sie nie podoba tak samo jak kobieta oleje brzydala
  8. bebe111

    Czy ja jej się podobam?

    ciezko jednoznacznie odpowiedziec, bo kazdy reaguje inaczej generalnie u mnie zawsze bylo tak, ze jak z kims laczyla mnie jakas tam chemia, przyciaganie, zwal jak zwal to non stop z taka delikwentka mijalismy sie wzrokiem, czesto czulem na sobie spojrzenie (tak, to czuc i to wyraznie) i robilem wszsytko zeby to odwzajemniac + jakis delikatny usmiech itp. nie jestem jakis niesmialy jezeli chodzi o kontakt wzrokowy i czesto gesto specjalnie zawieszalem wzrok na dluzsza chwile na jakiejs damie, az sie kapnie ze sie na nia patrze
  9. wiec nie zagadywal, do "mlodych na wydaniu", ktore adoratorow maja sporo, tylko bardziej po przejsciach typu rozwod, znudzona mężatka itd., to zupelnie zmienia postac rzeczy inna jest rozmowa z wolna 22 latka, inna z 35 po rozwodzie, wiec nie dziwie sie, ze te starsze lepiej reagowaly
  10. wiem ze tak jest i nie mam nic przeciwko...chodzi tylko o to, ze nie kazdy ma psychike ze stali i upór jak Twoj kolega i wiekszosc osob jak im cos nie wychodzi drugi, czwarty, szósty raz, to daje sobie z tym spokoj... o mnie w temacie nie chodzi, bo ja przez cale zycie zagadalem na ulicy 2 razy i to tylko dlatego, ze w obu przypadkach bylem pewien sukcesu. widzialem juz duzo wczesniej oznaki zainteresowania, mijalem sie z nimi czesto w roznych miejscach, wiec nie kwalifikuje tego jak zagadanie totalnie w ciemno
  11. @Dorin92 poza tym, Tobie z perspektywy kobiety latwo mowic o zagadywaniu na ulicy, bo to nie Ty w tym ukladzie jestes ewentualnie odrzucona... facet naraza sie na zrobienie z siebie i.d.i.o.t.y, bo uwierz mi, nie wszystkie panie sa mile i sympatyczne w takich sytuacjach. niektore w splawianiu adoratora (kulturalnego i grzecznego) potrafia byc mega chamskie i taki gentleman sparzy sie raz, drugi, trzeci i wiecej juz nie podejdzie, bo ile razy mozna reke w ognisko wkladac zreszta cos chyba kojarzę Twoj post z innego tematu, w ktorym pisalas, ze raz w zyciu zdarzylo Ci sie zagadac do faceta na jakims portalu i nic Ci nie odpisal i stwierdzilas, ze nigdy wiecej nie zrobisz pierwszego kroku...to teraz wyobraz sobie, ze kosza dostajesz na zywo w cztery oczy i to nie raz, czy dwa, tylko kilkanascie razy przez cale zycie, wiec nie pisz nic prosze, o jakichs mieczakach itd., bo sama sobie z porazkami nie radzisz
  12. polska to nie ameryka czy uk i tu ogolnie nie ma "kultury" rozmawiania z obcymi ludzmi na ulicy, nie mowiac juz o umawianiu sie na randki, wymienianie numerami. wiekszosc kobiet zrobi oczy jak 5zl i albo doslownie ucieknie od goscia, albo na odpieprz juz da mu ten numer i pozniej nawet nie odbierze zaden z moich kumpli nie umowil sie nigdy z przypadkowa kobieta na ulicy, ani zadna z moich znajomych, kolezanek nie wdala sie w znajomosc z nikim obcym. rozmawialismy pare razy na ten temat, bo sam bylem ciekaw jak kobiety do tego podchodza
  13. praca jak mowilem, ok. 1h dziennie, miesieczne zarobki w granicach sredniej krajowej, wiec duza czesc osob zadowolila by sie tylko tym, ale powiedzmy, ze jestem przyzwyczajony do zycia na nieco wyzszym poziomie, mam jakies tam ambicje, plany finansowe i mi taka kasa nie wystarcza, wiec pracuje rowniez na etacie, gdzie pieniadze mam sporo wyzsze od sredniej krajowej, co razem, jak na moj jeden z najbiedniejszych regionow polski daje dobra sume na koniec miesiaca
  14. moja druga praca, to mini dzialalnosc gospodarcza, ktora polega na odbieraniu maili i wysylaniu paczek i gdyby to bylo moje jedyne zajecie, moglbym powiedziec, ze mam prace marzenie,bo zajmuje mi to max 1h dzennie i jest z tego niegłupia kasa, ale niestety musze tez pracowac na drugim etacie, ktory jest doslowna udręką dzien w dzien i trzymaja mnie tam tylko pieniadze
  15. w bardzo dziwny i niebezpieczny sposob trzyma kierownice
  16. bebe111

    Egoista

    skoro musi szukac pracy za granica, to faktycznie zaradny
  17. ciezko podac takie ogolnie statystyki kiedys obracalem sie w srodowisku imprezowiczow i wiekszosc kolezanek z tamtych lat miala duzo facetow, niektore mowily wprost ze np. po 20 kolesiach przestaly liczyc albo nie byłyby w stanie rozpoznac wszystkich gosci na ulicy, z ktorymi kiedys byly w lozku jednorazowo, po jakiejs tam imprezie itd., ale jak mowie - to waska grupa specyficznych osob, zaden material na probe badawcza ogolnie faceci demonizuja to strasznie i sobie wyobrazaja jakies cuda na kiju, ze wspolczesne kobiety tylko skacza po tyczkach, a tak naprawde, nie liczac odosobnionych przypadkow o ktorych mowilem wyzej, obstawiam, ze malo ktora wspolczesna 30 miala wiecej niz 5. sam jestem z rocznika 90 i wiem, ze nie bylo wtedy takiego dymania na prawo i lewo jak robia to obecne malolaty. laski bardziej sie szanowaly
  18. faceci sa prosci i wiekszosc rzeczy trzeba im walic prosto z mostu, inaczej moga nie zalapac powiedz, ze taki stan rzeczy jaki jest na ten moment Ci nie odpowiada i chcesz ta znajomosc przeniesc na wyzszy poziom...jezeli sie spłoszy no to trudno...
  19. jak dama w pierwszej kolejnosci latala za jednym kolegom z pracy, pozniej za drugim, a na koniec dopiero wziela sie za trzeciego, to jak ten trzeci ma zareagowac, majac w sobie chociaz odrobine godnosci i szacunku do siebie ? nikt nie chce byc czyims dziesiątym wyborem z łaski
  20. nigdy bym sobie nie pomyslal, ze to jakas desperacja jest XXI wiek, kazdy orze jak moze w zyciu zawodowym, jak i prywatnym i wykazanie jako pierwszy checi poznania kogos nie jest niczym zlym zawsze gdy adoratorka mi nie pasowala, nie walilem prosto z mostu, ze nic z tego, ani nie bawilem sie w zadne dziecinne nieodpisywanie/zdawkowe odpisywanie. zawsze kulturanie, z szacunkiem klamalem, ze mam kogos innego na oku i przykro mi ,ale nie da rady
  21. bebe111

    Życie uczuciowe- porada

    co z tego ze mial chorobowe 3 miesiace, skoro po tych 3 msc wroci do pracy i co wtedy z psem ? widac, ze jeszcze malolata jeszcze jestes, srednio gotowa na mieszknie pod jednym dachem i jakies pwoazniejsze decyzje. on 29, Ty 22 to duza roznica pokolen. co innego jakby on mial 35, Ty 28...nie wiem czy na dluzsza mete sie dogadacie
  22. bebe111

    Spojrzenie

    najczesciej to poprzez portale spolecznosciowe. jak nie masz zdjecia z zadnym facetem, to wychodzili z takiego zalozenia, ze jestes sama druga opcja jest taka, ze podbijali na "bezczela", czyli nawet jak laska ma kogos, to ich to nie obchodzi...a nuż go kopnie dla mnie w dupe, moze uda sie z nia poumawiac na boku itd. ja akurat tak nie robie, ale mam kilku kolegow, ktorzy maja to gdzies czy panna ma kogos, i jak im sie podoba to podbijaja jak do wolnej i to w jej gestii jest co zrobi z tym fantem, a poza tym, pytanie dziewczyny czy kogos ma jest zbyt sugestywne i moze ją spłoszczyc, bo od razu wiadomo jakie zamiary ma facet
  23. bebe111

    Spojrzenie

    dla firmowego gogusia-bawidamka, czyli tego Twojego kolegi nie bedzie dla normalnego faceta, szukajacego fajnej, skromnej dziewczyny do zwiazku jak najbardziej
  24. bebe111

    Spojrzenie

    tak, bo czuja, ze maja psychiczna przewage nad nimi jak tylko zobacza cien niepewnosci, wstydliwosci u takiej dziewczyny a te panie z "najwyzszej półki" - zwal jak zwal, juz w mlodym wieku sa przeszkolone w kontaktach damsko-meskich i ida do przodu jak terminatory bez zawahania i taki cwany goguś nie bedzie tu mial pola do popisu na jakies gierki, bo zaraz przez taka doswiadczona laske bedzie zjedzony
  25. bebe111

    Spojrzenie

    zobaczyl zagubiona, szara myszke i wpadl na pomysl, ze zrobi jej wode z mozgu takim kokietujacym zachowaniem i niech sie dziunia zastanawia przez nastepne pol roku co mialem na mysli patrzac jej w oczy hihihi wiem bo sam pare razy tak sie bawilem z przecietnymi laskami, ktore pozniej bardzo dlugo zyly w przekonianiu ze na nie lece, a ja sie smialem. po 1-2 takich sytuacjach juz sobie wyobrazaly nie wiadomo co, ze zaraz jakas para bedziemy haha wiem, to chamskie bawic sie tak czyimis emocjami i nie powinno sie tak robic ;/ daj sobie spokoj. gdyby cos bylo na rzeczy to by znalazl jakis kontakt do Ciebie i normalnie sie odezwal, a nie swirowal
×