bebe111
Zarejestrowani-
Zawartość
1296 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bebe111
-
przeciez polowa facetow w dlugich zwiazkach, to wlasnie takie papki bez swojego zdania, wykonujacy polecenia swojej pani wystarczy przysluchac sie w supermarketach jak pary chodza z wozkami miedzy alejkami i w jaki sposob kobiety odnosza sie do swoich facetow "zostaw to, nie bierz tego, po co tam idziesz, tutaj chodz!"
-
z bylymi nie ma zadnego kontaktu, zadnych zyczonek, fejsbuczkow...nie wiem czemu go nie zablokujesz po tym co usyszalas... skladanie zyczen to jest takie wyczuwanie drugiej osoby czy sie odezwie i pociagnie kontakt dalej
-
przy takiej dysproporcji kasy, mieszkanie tylko i wylacznie sama na siebie
-
on chce zebys schudla i robi przytyki, Ty nie planujesz schudnac, bo nie widzisz w tych kilku kg nic zlego, wiec po kilku nastepnych klotniach rozejdziecie sie i tyle...
-
nie widzisz roznicy miedzy nadwaga, ktora wplywa na samopoczucie, hormony, ogolny wyglad, stan zdrowia, a malowaniem paznokci?
-
nigdy nie potrafilem zrozumiec jaka kobiety maja awersje do aktywnosci fizycznej, wiekszosc boi sie jak ognia spocic pod paszką i juz do konca zycia wola siedziec z wystajacym brzuchem robiac samej sobie na zlosc, wpedzajac sama siebie w kompleksy
-
a nie mozesz po prostu schudnac ? sama mowisz, ze przytylas kilka kg, a kilka to nie kilkanascie zebys musiala pol zycia poswiecac na chudniecie. kilka kg zrzucisz w miesiac-dwa. sama poczujesz sie lepiej, bedziesz bardziej pewna siebie, a i facet znowu bedzie mial blysk w oku na Twoj widok
-
od samego poczatku wiesz ze zajety gosc na Ciebie leci, Ty nie masz zadnych planow wobec niego, traktujesz jak kolege, a mimo to brniesz z nim w jakas znajomosc zamiast urwac kontakt i jeszcze dowalasz tekstem ,ze dopoki nie wezmie rozwodu, to sie nie spotkacie...zgrywasz niewiniatko, a tak po prawdzie dolewasz oliwy do ognia
-
ja nie mam fetyszu stóp i dla mnie to po prostu spocona zwykła syra, ktorej nie mam zamiaru gdzies specjalnie dotykac, macac, zachwycac sie itd., generalnie takie duze stopy mi sie nie podobaja. kobiecie bardziej pasuja male
-
nie wiem, bo damska rozmiarowka ma inny przelicznik. takie męskie 43 miala napewno
-
dla mnie duzy nos u kobiety to jest cos co strasznie psuje ogolny wyglad. przez cale zycie moze podobalo mi sie kilka kobiet z krzywym/duzym nosem, ale u nich cala reszta byla praktycznie 10/10 natomiast innym facetom z tego co widze to nie przeszkadza. u mnie w pracy sa 2 panie z duzym "orlim" nosem i maja b.dobre branie, wiec ile ludzi tyle opinii
-
moja byla ma 181cm i rozmiar buta wiekszy od mojego, a ja mam 42,5
-
nie ma chemii i tyle sam kilka razy mialem podobnie, po spotkaniu odechciewalo mi sie dalszego kontaktu, mimo ze wszsytko przebiegalo ok i teoretycznie nie mialem nic do zarzucenia drugiej osobie... po prostu nie zaiskrzylo z jego strony, nie ciagnie go do Ciebie
-
tak z ciekwosci - czyms podpadl, nie interesowal sie Toba, dzieckiem, ze myslisz o tym aby sie rozejsc, czy facet jest ok, a w Tobie sie po prostu wypalilo z biegiem czasu ?
-
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
bebe111 odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
taka polska mentalnosc. ma byc "tanio i dobrze", ale ludzie nie rozumieja, ze tanio nie idzie w parze z dobrze -
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
bebe111 odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
ojjj zdziwiłabyś się kupujacy w tej kwestii nadal sa mega naiwni i sami swoim stękaniem o wysokie przebiegi aut, doprowadzili do sytuacji w ktorej handlarze przekrecaja liczniki. ten sam samochod z przebiegiem 280 tys jest beee, ale wystarczy skręcic 100 tys w dół i biora z pocalowaniem rączki... -
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
bebe111 odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
niestety przebieg auta w naszym kraju jest jednym z kluczowych parametrow przy wyborze egzemplarza i sam majac cos tam stycznosci z auto handlem sie o tym pare razy przekonalem. auta 300.000km+ sa praktycznie niesprzedawalne za senswone pieniadze, mimo prowadzonej historii serwisowej i dobrego stanu technicznego, a trzeba jeszcze wziac pod uwage ze autork/a przekroczy za moment granice 400.000km, a to przebieg jak z jakiegos busa dostawczego, jezdzacego jako kurier, a nie auta osobowego. przy odsprzedazy takiego auta dochodzi do sytuacji, gdzie identyczny egzemplarz z przebiegiem 180.000 schodzi jak cieple buleczki np. za 30 tyz zł, a egzempalrz autora bedzie ciezko sprzedac za 20, tylko ze wzgledu na przebieg -
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
bebe111 odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
w polsce samochod z takim przebiegiem jest praktycznie niesprzedawalny za sensowne pieniadze, radze tez to wziac pod uwage -
Kupiłybyście 4-letni samochód z przebiegiem 380 000 km?
bebe111 odpisał Grammar Nazi na temat w Życie uczuciowe
jezeli jezdzila na long life to trzymac sie z dala od tego samochodu. olej wymienia sie co 10-15 tys km, a nie 30...po takim czasie robi sie z niego galareta bez zadnych wlasciwosci smarujacych -
gosc chyba sobie nie zdaje sprawy, ze osoba ktora wstawia relacje widzi kto ją oglada i dlatego tak wchodzi codziennie dawno, dawno temu tez stalkowałem jedną laske na instagramie i dopiero pozniej mi ktos powiedzial, ze ta osoba widzi jak ogladam jej rzeczy a relacje na fb ogladam tylko bliskich znajomych, innych nie wlaczam
-
to ile koszy i zlewek ze strony kobiety, tak profilaktycznie musi zaliczyc facet, zeby wyszlo ze jest powaznie zainteresowany ?
-
dobrze zrobil. tak sie konczy brak szacunku, odpisanie na maila to kilkadziesiat sekund...
-
mozna sobie zalatwic papier ze ma sie alergie na cos, co jest tam produkowane/jest surowcem wykorzystywanym do produkcji
-
u mnie w firmie jest 450 osob czesc/dzien dobry mowie tylko osobom ze swojego dzialu + kilku innym ktore znam. z cala reszta sie nie witam ani w firmie, ani jak sie mijamy gdzies na miescie jak sie chodzilo do szkoly, to "czesc" tez nie mowilo sie wszystkim, tylko osobom z grupy/klasy a jak ktos nie odpowiada, to coz. pies go trącał. przewaznie ludzie starej daty sa tacy zgorzkniali
-
oczywiscie ze jest cos takiego znam cala mase par, gdzie kobieta z poczatku scepytcznie podchodzila do faceta, a z czasem przypadl jej do gustu do tego stopnia, ze teraz np. po roku znajomosci jest wpatrzona w niego o wiele bardziej niz on w nią. role sie odwrocily gdyby Twoja kolezanka AntyBazyl nie byla zbanowana, to pewnie chetnie opowiedzialaby historie jak sie zakochala w niskim, grubawym z zakolami