Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bebe111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1296
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez bebe111


  1. 1 minutę temu, lukrecjowy.cukierek napisał:

    Ale ja nie napisałam, że mam nadwagę. Nie mam nadwagi. Przytyłam kilka kilogramów, ale nie mam nadwagi. Nie dopisuj sobie historii, tylko dopytaj. Tak, czuję się gorzej teraz, w niektóre kiecki się nie mieszczę, ale nie mam nadwagi, dlatego tak mnie uderzyło, gdy nazwał mnie grubą. Bo nigdy tak o sobie nie myślałam.

    on chce zebys schudla i robi przytyki, Ty nie planujesz schudnac, bo nie widzisz w tych kilku kg nic zlego, wiec po kilku nastepnych klotniach rozejdziecie sie i tyle...


  2. Przed chwilą, lukrecjowy.cukierek napisał:

    Jasne, że mogę. Mogę też przestać malować paznokcie, bo on nie lubi pomalowanych i kręcić włosy, bo on woli proste.

    nie widzisz roznicy miedzy nadwaga, ktora wplywa na samopoczucie, hormony, ogolny wyglad, stan zdrowia, a malowaniem paznokci?


  3. a nie mozesz po prostu schudnac ? sama mowisz, ze przytylas kilka kg, a kilka to nie kilkanascie zebys musiala pol zycia poswiecac na chudniecie. kilka kg zrzucisz w miesiac-dwa.

    sama poczujesz sie lepiej, bedziesz bardziej pewna siebie, a i facet znowu bedzie mial blysk w oku na Twoj widok


  4. od samego poczatku wiesz ze zajety gosc na Ciebie leci, Ty nie masz zadnych planow wobec niego, traktujesz jak kolege, a mimo to brniesz z nim w jakas znajomosc zamiast urwac kontakt i jeszcze dowalasz tekstem ,ze dopoki nie wezmie rozwodu, to sie nie spotkacie...zgrywasz niewiniatko, a tak po prawdzie dolewasz oliwy do ognia

    • Like 1
    • Thanks 1

  5. 5 minut temu, Pjoter napisał:

    A ładne były bylo na czym oko zawiesić?:p

    ja nie mam fetyszu stóp i dla mnie to po prostu spocona zwykła syra, ktorej nie mam zamiaru gdzies specjalnie dotykac, macac, zachwycac sie itd., generalnie takie duze stopy mi sie nie podobaja. kobiecie bardziej pasuja male


  6. dla mnie duzy nos u kobiety to jest cos co strasznie psuje ogolny wyglad. przez cale zycie moze podobalo mi sie kilka kobiet z krzywym/duzym nosem, ale u nich cala reszta byla praktycznie 10/10

    natomiast innym facetom z tego co widze to nie przeszkadza. u mnie w pracy sa 2 panie z duzym "orlim" nosem i maja b.dobre branie, wiec ile ludzi tyle opinii


  7. nie ma chemii i tyle

    sam kilka razy mialem podobnie, po spotkaniu odechciewalo mi sie dalszego kontaktu, mimo ze wszsytko przebiegalo ok i teoretycznie nie mialem nic do zarzucenia drugiej osobie...

    po prostu nie zaiskrzylo z jego strony, nie ciagnie go do Ciebie


  8. 1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

    Jest jeszcze ktoś kto wierzy w bezawaryjności i oryginalnym przebiegiem samochodu od handlarza ? 😂

     

    ojjj zdziwiłabyś się 😄 kupujacy w tej kwestii nadal sa mega naiwni i sami swoim stękaniem o wysokie przebiegi aut, doprowadzili do sytuacji w ktorej handlarze przekrecaja liczniki. ten sam samochod z przebiegiem 280 tys jest beee, ale wystarczy skręcic 100 tys w dół i biora z pocalowaniem rączki...


  9. 1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

    Jeśli był dobrze serwisowany to przebieg nie jest mocno istotny . Resztę i tak należy sprawdzić 

    niestety przebieg auta w naszym kraju jest jednym z kluczowych parametrow przy wyborze egzemplarza i sam majac cos tam stycznosci z auto handlem sie o tym pare razy przekonalem. auta 300.000km+ sa praktycznie niesprzedawalne za senswone pieniadze, mimo prowadzonej historii serwisowej i dobrego stanu technicznego, a trzeba jeszcze wziac pod uwage ze autork/a przekroczy za moment granice 400.000km, a to przebieg jak z jakiegos busa dostawczego, jezdzacego jako kurier, a nie auta osobowego. przy odsprzedazy takiego auta dochodzi do sytuacji, gdzie identyczny egzemplarz z przebiegiem 180.000 schodzi jak cieple buleczki np. za 30 tyz zł, a egzempalrz autora bedzie ciezko sprzedac za 20, tylko ze wzgledu na przebieg


  10. 6 minut temu, Sylwia1991 napisał:

    Nie wierze że poważnie zainteresowany facet jak raz mu się odmówi to odchodzi na pięcie i nigdy więcej się do mnie nie odzywaj.

    to ile koszy i zlewek ze strony kobiety, tak profilaktycznie musi zaliczyc facet, zeby wyszlo ze jest powaznie zainteresowany ?

    • Like 1

  11. u mnie w firmie jest 450 osob

    czesc/dzien dobry mowie tylko osobom ze swojego dzialu + kilku innym ktore znam. z cala reszta sie nie witam ani w firmie, ani jak sie mijamy gdzies na miescie

    jak sie chodzilo do szkoly, to "czesc" tez nie mowilo sie wszystkim, tylko osobom z grupy/klasy

     

    a jak ktos nie odpowiada, to coz. pies go trącał. przewaznie ludzie starej daty sa tacy zgorzkniali


  12. 4 godziny temu, kejtred napisał:

    Nie ma czegoś takiego, że "to przyjdzie z czasem". 

     

     

    oczywiscie ze jest cos takiego

    znam cala mase par, gdzie kobieta z poczatku scepytcznie podchodzila do faceta, a z czasem przypadl jej do gustu do tego stopnia, ze teraz np. po roku znajomosci jest wpatrzona w niego o wiele bardziej niz on w nią. role sie odwrocily

    gdyby Twoja kolezanka AntyBazyl nie byla zbanowana, to pewnie chetnie opowiedzialaby historie jak sie zakochala w niskim, grubawym z zakolami


  13. roznie moze byc

    moze odczuwa brak przydupasa ktory wczesniej za nią latal i atencjuszka nie moze przebolec, ze juz nie dostaje od niego atencji. sporo lasek sie karmi czyms takim, wiem ze to poebane, ale tak niestety jest. mimo ze nie maja zadnych planow co do danego faceta, to lubia jak kolo nich skacze i łecha ego

    ew. moze byc i tak ze sobie cos tam przemyslala i doszla do wniosku ze zbyt szybko Cie skreslila, moze od tamtej pory nie pojawil sie w jej zyciu nikt inny i teraz nie wie jak odnowic kontakt

     

    ja bym sie odezwal do niej, ale byl bardzo ostrozny i sie nie wychylal zbytnio z jakimis emocjami. zagadaj jak do kolezanki

×