Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

manet.m

Zarejestrowani
  • Zawartość

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez manet.m


  1. Dnia 8.08.2020 o 10:11, ddt60 napisał:

    ja jestem hetero ... chłonę kobiece zapachy - włosów, smak ust, piersi (mleczne pachną inaczej ale też miło) no i także i przede wszystkim zapachy intymne. Natomiast nie lubię zapachów przepoconych stóp - jeśli lizanie stóp to tylko czyste, prosto po wyjściu z prysznica

    Miałem panienek chyba z 50 i nigdy w życiu nie czułem zapachu piersi, nigdy. Szczęściarz z Ciebie :-)


  2. Dnia 11.11.2008 o 16:08, Gość monica1990 napisał:

    To jest bardzo dobre pytanie, z którym wiąże się upodobanie ludzi do różnych form seksu. Szczególnie seks oralny tutaj mam na myśli, bowiem hamując się przed miłością francuską blokuje nas być może właśnie zapach partnera. Pytanie nr 1. Czy podczas seksu oralnego czujecie zapach swojego partnera? Nieprzyjemny zapach narządów płciowych i innych stref erogennych? Czy panowie czują zapach pupy swojej partnerki podczas pieszczenia jej pochwy od tyłu, bądź w pozycji 69 z partnerką na górze? Pytanie nr 2. Jeżeli już ten zapach czujecie to co? Podoba wam się on? Czujecie feromony? Podnieca was to, i dlatego robicie to dalej i z przyjemnością. Czy też może odrzuca, blokuje, i powoduje obrzydzenie przed ewentualnym seksem oralnym?

    Pytanie nr 1. Czy podczas seksu oralnego czujecie zapach swojego partnera?

    Przez całe życie staram się do tego nie dopuszczać i także tego wymagam, chodzi głównie o zapach "tyłu".

    Czy panowie czują zapach od tyłu? Tak, zwłaszcza wtedy gdy partnerka jest owłosiona i nie wie co to wanna, mam tu na myśli szybkie, klasyczne już dzisiaj prysznice dzięki którym 90% ludu uznaje że sie umyła (domyła). Ludzki tłuszcz wymaga minimum 2 minut w wodzie pow. 35C aby rozpuścić się, wie o tym każdy kto miał z bioli choćby czwórkę. To właśnie ten tłuszcz pozostawiony na ciele/włosach pachnie i szczerze mówiąc, jeśli partnerka lubi kisić tłuszcz... to ten zapach z czasem staje się nie do wytrzymania.

    Pytanie nr 2. Jeżeli już ten zapach czujecie to co? Podoba wam się on?

    Zapachy rozdzielamy na dwa fronty, pierwszy o którym wspomniałem wyżej to zapach z bródu, po prostu brak higieny. Drugi natomiast to całkiem co innego i nikt się tego nie pozbędzie. Nie idzie tego nawet opisać w łatwy sposób. Zawsze pachniemy i nic tego nie zmieni. Jedni mocniej, ddrudzy słabiej ale pachniemy. Moim zdaniem pani mega domyta nie wzbudza nadmiernego podniecenia. Najlepsza jest moim zdaniem taka pani, która wzięła solidną kąpiel np. o godz. 19, do godz. 22 nie korzystała z toalety i wtedy jest super. Jest ten zapach ale on jest wtedy bardzo poruszający dla faceta, a faceci to przecież węchowcy.

     

    • Haha 1

  3. Dnia 8.08.2020 o 16:56, laska.maska.laska.maska napisał:

    Czy mniej facetów angażuje się w związki małżeńskie, raczej wszystko tak na luzie na kocia lape?

    Jestem ciekawa bo ja chciala bym wziac slub, mój facet jest starszy odemnie, co prawda nie zdradził swojej opinii na temat ślubów, ale chciałabym poruszyć ten temat z nim. Pozatym rozmawiałam ostatnio z koleżanką, która jest w związku prawie 3 lata i jej facet odparł że nie ma szans on sięz nią nie ożeni!

    Może lepiej wcześniej rozmawiać na takie tematy na początku związku aby znaćzdanie drugiej strony, bo wtedy ławiej się rozstać niż po np tych 3 latach jak uczucie jest mocniejsze.

    Porozglądaj się wokół i popatrz, co panienki z facetów zrobiły, chodzi o stan porozwodowy. Spory % facetów po rozwodach tonie w długach, spory % nie wyrabia z chorymi alimentami na poziomie 60-70% dochodów i siedzą, spory % facetów to dziś bezdomni, spory % facetów z byle widzi mi się pozbawione jest praw opieki, spory % ma zniszczone życie na amen bo panie są tylko bite i poniewierane, ciągle zdradzane i najbiedniejsze ale... jak się same tną i lecą na kmp powiedzieć że to luby to wszystko gitez majonez. Poczytajcie fora męskie i  o męskich problemach to zatrybicie dlaczego facet woli trzymać dzisiaj wszystko na tzw. "jedno piśnięcie drzwiam" a woli albowiem w dzisiejszych czasach małżeństwo to przeogromne ryzyko. Kiedyś traciło się tylko wizerunek, dzisiaj tracisz całe życie gdy się nie uda a nie udaje z wielluuuu powodów i niezawsze facet jest winien. Znam wielu kumpli którym panie poszły z byle powodu w cug, bo za chudy, bo inni mają a my nie, bo w wyrze cienki, bo innych stać a nas nie, bo tamten brunet, bo tamten wyższy i brzucha nie ma. Szkoda w tym wszystkim tylko tego, że ludzie rozumieją co utracili i że nie było to takie złe dopiero wtedy, gdy im się żywot kończy. No i dzięki czemu portale randkowe z przedziałem wiekowym 40-50 pękają dzisiaj w szwach a za tym wszystkim idzie kolejna fala piwkowiczów, graczy i ćpónuff.

    A najlepsze to jest "bo ciągle jesteś w pracy, bo ciągle ciebie nie ma, bo ciągle od rana do wiczoru pracujesz a ja sama muszę ogarniać dom". Panie myślą że męska robota np. w tartaku w górach to picie kawy. Nie zdają sobie np. sprawy z tego, iż jej facet przy zrębie dzisiaj wyniósł na plecach z rowów kilkadziesiąt ton drewna i to co ona teraz je, za co je i w czym chodzi i w ogóle że w pupsko ciepło to wcale tanie nie jest.

    • Like 2

  4. vq'urvi'ają mnie ludzie którzy mówią że czło'wiek 40 to sta'ra ru'ra lub dz'iad, normalnie vku'rv'iają mnie tacy imb''cylle. 40 lat to często kawał sma'kowitej suczki, ku'rva, co Wy o zyciu wiecie. Gdybym miał do wyboru nas'tkę lat 20 kontra os'trą, dzik'ą samicę 40... to biorę te drugą albow'iem z tą pierwszą w wyr'ze to można byłoby tylko o żyle'cie myśleć. 

    Stare panny są pye'bane? No tak, często jest tak że gdy się nie dupc'ysz choćby ze 3,4 razy w tygodniu i masz pausę kilkumiesięczną to wychodzi to w ner'wicy i boka'mi ale... porz'ądek z taką zrobić można w kilka no'cy, grzecz'na wtedy będzie...

×