Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mynia1998

Zarejestrowani
  • Zawartość

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

13 Good

Ostatnio na profilu byli

721 wyświetleń profilu
  1. Ja polecam Lidl i 5.10.15 (Pinokio). Tanie i bardzo dobrej jakości ubranka
  2. Hej dziewczyny. Ja jestem już po badaniach połówkowych. Malutka waży 350g, więc mało jak na 21tc, ale lekarka powiedziała mi, że to przez to że jestem szczupła. Na wizycie okazało się również, że mam do kontroli przepływ tt macicznych po 26tc. A prawdopodobnie malutka przez covida ma powiększone boczne komory mózgu (10mm). Niby na pograniczu normy, ale jednak jeżeli będa się powiększac, to będę musiała z małą jechać na badania. Więc mam nadzieję, że na następnej wizycie będzie wszystko dobrze. A tak to wszystko dobrze z małą, rozwija się prawidłowo. Mała na usg była bardzo ruchliwa, więc badanie trwało długo. Śmiesznie wyglądało to jak mała kopała w miejsce, gdzie była głowica od usg. Za tydzień czeka mnie wizyta u ginekologa, więc trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze
  3. Hej dziewczyny. U mnie dzisiaj 17t4d. Wczoraj miałam wizytę u gin i z Maluszkiem wszystko dobrze. Będzie dziewczynka. Waży 180g. Ciężko powiedzieć ile ma cm, bo odwrócona była plecami. Jak na razie nie widać żadnych wad związanych z podwyższonym ryzykiem zespołu Downa. Z lekarka stwierdziłyśmy, że wolne beta hcg wyszło podwyższone dlatego, że miałam ciągle mdłości. Serduszko bije miarowo, ma duży nosek i nie ma rozczepu wargi. Brzuszka jak na razie u mnie nie widać i do wagi z przed ciąży brakuje mi jeszcze kg.
  4. Ja ostatnio miałam taką sytuację, że powiedziałam babce, że jestem w ciąży i teraz wejdę, bo kobiety w ciąży moga wchodzić bez kolejki. Ona na to, że dobrze. Po czym otwiera drzwi pielęgniarka, a ona pakuję się do gabinetu. Ale miała o tyle pecha, że mnie pielęgniarka mnie kojarzyła i wiedziała, że jestem w ciąży i kazała mi wejść do gabinetu. Po czym zrypała mnie i babkę w kolecje. Mnie za to, że nie weszłam pierwsza, a później ta babkę za to, że wiedziała, że jestem w ciąży i mnie nie wpuściła.
  5. 2-3 filiżanki dziennie, chociaż to też zależy kto jaka kawę robi. Ja pije kawę rozpuszczalna z jednej łyżeczki z mlekiem, więc bardzo słaba. Ale przy moim ciśnieniu jest wskazana kawa. Bez kawy ciśnienie mam ok. 100/60, a ostatnio po kawie miałam 112/65. Ja jestem akurat niskocisnienowcem i potrafię mieć takie dni, gdzie ciśnienie mam 90/55. Teraz w ciąży mam troszkę wyższe.
  6. Niestety u nas te badania te badania są nie fundowane. Za granicą już tak. Mi lekarka powiedziała, że po nosie nie powiedziałaby, że dziecko jest chore, bo ma duży nos
  7. Hej dziewczyny. Ja dzisiaj po badaniach krwi i powiem wam, że jestem w szoku. Zawsze mówią, że w ciąży wyniki szaleją, a u mnie wręcz książkowo. Nawet lepiej jak przed ciąża. Zawsze miałam problem z hemoglobina i żelazem, a teraz wynik idealny (ale to pewnie przez to, że nie mam miesiączki). Na szczęście poziom Tsh z 2.3 opadł na 1.4, więc nie będę musiała brać leków na niedoczynność tarczycy. Bo wcześniej lekarka powiedziała mi, że jeżeli poziom tsh wzrośnie to niestety będę musiała brać leki. Glukoza jak na razie w porządku, tylko niedługo pewnie będzie mnie czekał test na obciążenie. Jestem bardzo zadowolona z wyników i z tego, że nie będę musiała faszerować się chemia
  8. No właśnie czytałam podobne opinie innych kobiet. Bo jednak większą część kobiet decyduje się później na płatne testy(kosztują one ok. 2500zl), bo są mniej inwazyjne. Ogólnie w niektórych przypadkach te badania są ważne, bo czasami można wykryć jakieś nieprawidłowości i wdrożyć leczenie. Ale w moim przypadku mam 3 czynniki, które mogły wpłynąć na to, że mam większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka chorego wg tych statystyk. A w rzeczywistości moje problemy zdrowotne nie powodują u dziecka wad wrodzonych.
  9. Ja żałuję, że zrobiłam. Bo tylko stresu się najadłam i w sumie nadal mnie zjada, bo jednak dopiero w czwartek mam wizytę u genetyka. Na usg z maluchem jest wszystko dobrze i sama lekarka kazała mi się tym nie przejmować, bo to jednak tylko statystyka. Jeżeli będzie trzeba to wykonam płatne testy. Jeżeli chodzi o płeć to jeszcze nie znam. Na początku miałam przeczucia, że chłopczyk i często łapie się na tym, że mówię do dzidzi jakby była synkiem. Nie wiem dlaczego tak mam, bo jakbym miała córkę ro też bym się bardzo ucieszyła. Ważniejsze jest dla mnie, żeby było zdrowe.
  10. A jakie i kiedy bierzesz witaminy ciążowe? Ja kupiłam kiedyś dla apteki i po nich mam mdłości i ból żołądka, więc może od tego.
  11. U mnie mój były ginekolog stwierdził, że jestem bezpłodna. Tylko dlatego, że nie widział u mnie owulacji. W tym samym cyklu zawszlam w ciążę. Niestety w 6tyg poroniłam. Miałam za dużo stresu w tamtym okresie. Później zmieniłam ginekologa i okazało się, że ze mną jest wszystko dobrze. Tylko przez to, że mam nieregularna długość cyklu ciężko jest określić, kiedy mam owulacje. Dlatego tamten lekarz stwierdził, że jestem bezpłodna Ja ogólnie w 11tc na badaniu nie widziałam ruchów malucha, ale zaufałam lekarce, że wszystko jest dobrze. Ale za to później na badaniach prenatalnych maluch był tak ruchliwy, że ciężko było wszystko sprawdzić. Jeżeli chodzi o ręce i nogi to wszystko zależy od sprzętu i jak dzidzia się ułoży. Np. Na 2d ciężko było zauważyć nóżki, było widać jedynie jedna rączke, ale już na 3d było wszystko ładnie widać. Miałaś wykonywane usg 3d?
  12. Jeżeli już się przeszło toxo to nie ma się czego obawiać. Lekarka powiedziała mi, że są bardzo małe szanse, żeby znowu przejść te chorobę. I w przypadku, kiedy IgG wskazuję na chorobę, która się przeszło nie trzeba powtarzać badań w kolejnych trymestrach. Jeżeli jest świeża to trzeba to leczyć antybiotykami.
  13. Nie podali mi dokładnie ryzyka, ale powiedziała mi tylko, że minimalnie mam coś za niskiego. I kazała mi się nie martwić. No właśnie też mam problem z tarczyca. Teraz w przyszłym tyg ide znowu zrobić badanie tarczycy. W przyszłym tyg dowiem się co i jak wyszło z tymi badaniami, bo jak na razie nie mam jak się dostać do tego szpitala
  14. Dziwne podejście lekarza. Wgl czytałam wiele złych opinii o tych badaniach. Wiele kobiet usg miałl bardzo dobre, a test wychodził źle. Robiły badania i okazywało się, że dziecko jest zdrowe. A np. Miały prawdopodobieństwo 1:10. Na wyniki tego testu wpływa wiele czynników. Np. Stres, leki które stosujemy i zmiany hormonalne. Zastanawiam się po co jeszcze są wykonywane te badania skoro są nie wykazują chorób tylko statystki. Tylko niepotrzebnie ie stresują nas wszystkich. Ogólnie czytałam, że wiele kobiet decydował się na amiopunkcje lub plante badania i wszystko wychodziło okej.
  15. Ja właśnie też czytałam złe opinie o lekarce, która robiła mi badanie prenatalne i ja np. Bym się z nimi nie zgodziła. Badanie miałam długie, wszystko się zgadzało z tym co mówiłam moje ginekolog (bo ona też wykonuje badania prenatalne) i była miła. A przeczytałam, że ponoć bardzo wredna z niej babka.
×