Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Electra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15241
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Electra wygrał w ostatnim dniu 29 Sierpień 2020

Electra ma najbardziej lubianą zawartość!

Reputacja

1973 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Electra

    Toksyczny rodzic,

    Niech zgadnę- im bardziej okładanym tym bardziej starającym się dopasować i nadskakiwać żeby w końcu zasłużyć na miłość i akceptację? Jeśli ułożysz sobie to dobrze w głowie, jeśli zrozumiesz i pogodzisz się z tym to każdy zadany cios będzie chybiony, a nawet jeśli trafiony to bez większych wzruszeń. Żal takich osób, bo trzeba być skrzywionym po stokroć żeby nie kochać własnego dziecka. Toksyczność jest bardziej dziedziczna niż wszystkie choroby genetyczne razem wzięte... Dziękuję. Wzajemnie!
  2. Electra

    Toksyczny rodzic,

    Radzę: 1. Odciąć się od toksykow. Jeśli nie jest możliwe całkowite odcięcie to odciąć się mentalnie, uczuciowo. Musisz pojąć, że bliscy mogą być toksyczni, zrozumieć że to nie twoja wina. Nie musisz zasługiwać na miłość matki. Ta, jeśli jest zdrowa emocjonalnie powinna Cię kochać nawet jeśli nie jesteś taką jaką chciała żebyś była. 2. Nie czerpać poczucia własnej wartości z otoczenia. Nie musisz spełniać niczyich zachcianek, dopasowywać się do czyjegoś (matki) obrazu Twojej osoby, nie musisz spełniać niczyich wymagań. Niestety ale nie możesz czerpać siły z otoczenia tak jak nie możesz czerpać wiary w siebie i pewności siebie z niego. Odciąć się. Z powodu długów realnie nie możesz, ale na mentalnej stopie tak. Bądź sobą. To przykre kiedy najbliższa osoba nie akceptuje nas i poniża, ale grunt to zrozumieć, że problem jest w niej, bo choćbyś się zesrała nie sprostasz wymaganiom toksycznej matki.
  3. Jest pewien poziom głupoty z którym już nie dyskutuje.
  4. Chodzi jej o zwyczajną intymność, która dzisiaj zanika. ... na insta? Śmiało, ale dzieciom zostawcie co ich.
  5. Uczulaj na to innych. Ludzie są niepoważni... Gonisz nago? Goń, ale o intymność dziecka dbaj.
  6. Nie możecie pozwalać, żeby wasze dzieci były nagie w kąpieliskach. Kilkuletnie dziewczynki nie mogą biegać w samych majteczkach, a kilkuletni chłopcy bez! Chrońcie własne dzieci, bo kto jak nie wy!? Nie mają piersi, ale nie oznacza, że mogą paradować nagie. Nie mają owłosienia łonowego, ale nie oznacza, że mogą gonić nagie. Nie mają jeszcze wstydu, ale nie oznacza, że mogą gonić nagie. Pomyślcie trochę jakie mamy czasy, pomyślcie trochę o dzieciach...
  7. Jeśli ktoś tak chce to pozwólmy mu. Na Łańcuchu chcesz trzymać? Nic na siłę.
  8. Że staje na głowie, żeby wymyśleć powód do czego się tu doyebac by to zakończyć.
  9. Electra

    Rozwód partnera

    Nie- to nie jest rozwiązanie i nie ma usprawiedliwienia dla romansu, bo egoistycznie robimy sobie dobrze- urządzamy się w du.pie wciskając w nią przy okazji kochanka/kochankę i żonę/męża. Nie chcemy ponosić konsekwencji rozstania, więc wybiera się sqrwysynstwo.
  10. Electra

    Rozwód partnera

    Czasem zastanawiam się czy tworzycie sobie sami alternatywną, idealną rzeczywistość czy jesteście z kosmosu... Oczywiście, że w teorii tak to powinno wyglądać. W praktyce są dzieci, kredyty. Spróbuj utrzymać się z dwójka, trójką dzieci z najniższą krajową. Kobiety zwyczajnie boją się, że sobie nie poradzą. Żal im dzieci i pełnej rodziny. Facet wystarczy, że w fochu nie przeleje Ci kwartał alimentów i jesteś głębiej niż w d.upie. Kobiety robią na złość i utrudniają facetom kontakty z dziećmi, jeśli kobieta jest dobrą matką to niejednemu jest żal odchodzić ze względu na dobro dzieci. Pan zarabiający 2500 dostanie alimentów 1200 i musi wyprowadzić się. I? Kubek zimnej wody w sekundę. W teorii proste jak du.upczenie, a w życiu jak to w życiu- zawsze coś, zawsze ktoś.
  11. Electra

    Związek po rozwodzie.

    Swoje ego to egoizm. Egoizm to nie miłość. Krótko.
  12. Electra

    Związek po rozwodzie.

    Każdy gra do swojej bramki, unosi się honorem, gniewem, liczy się tylko ja. Nie ma my. Prywatna wojenka. Małżeństwo jest jak pole. Albo o nie dbasz i zbierasz plony, albo walczysz z wiecznymi chwastami i kojarzy Ci się z wieczną orką i żmudną pracą albo stoi ugorem. Kwestia dobrania się, kwestia uczuć.
×