Electra

Czyli idę do pracy na etat, wykonuje ją starannie i daje z siebie wszystko, ale priorytetem jest rodzina.

Nic z tych rzeczy. Szef miał kilka interesów, postanowił skupić się na innym i zamknął działalność.

Ale można.

Mam na koncie dwa spektakularne awanse. Kilka dni i bodajże 3 tygodnie. Trzeci awans z firmy zewnętrznej do "firmy matki", ale czasowo trwało dłużej. Pozniej w "firmie matce" kolejny awans. Uprzedzam- nie przez łóżko. Miałam predyspozycje.

Zawiły temat.

Polub swoją pierdo.łowatość. Na swój sposób może być urocza

Zmienilam. Kierownicze stanowisko w bardzo szybkim czasie od podjęcia pracy (kilka dni). W każdej pracy awansowałam- ambitna i niegłupia bestia ze mnie była.

Do bólu trzeba być upartym w szukaniu własnego miejsca na ziemi, spełnienia, szczęścia, zadowolenia zawodowego.

Studiowałam, pracowałam, utrzymywałam się. Przez cały okres studiowania miałam dwa dni wolnego - okolicznościowy na własny ślub.

Bywa. Któż z nas nie ma Każdy ma swoje bóle dupy. Co Ci dolega?

Sabotaż?

Moja praca nie jest udręką, a nie chciałabym robić nadgodzin. Chcę wrócić do domu, do rodziny.

Nienawidzę zmian. Jestem odpowiedzialna, ale jeśli słyszę na szkoleniu "Klient mówi że jesteś głupia? Przytaknij" albo każą Ci być choojem dla podwładnych to ja wysiadam.

Mam podobnie. Jeśli czegoś nie rozumiem, jeśli coś jest niejasne nie daje mi spokoju. Czasem trzeba odpuścić, bo nigdy nie poznasz prawdy, czasu nie cofniesz, a spokój dupy jednak jest cennym zjawiskiem.

Miałam pracę, która z jednej strony zaspokajala moje ambicje, a z drugiej strony wykańczała psychicznie. Nie ma pieniędzy dla których objęłaby stanowisko wiążące się ze zwalnianiem ludzi, przyznawaniem premii uznaniowych, wydawaniem poleceń służbowych. Góra ciśnie Ciebie, a Ty musisz swoich. Nie wytrzymałam. Trzy minimalne krajowe nie pomogły.

Nie pocieszaj go. Chce się tulić, a ja oferuje się

Nie. Nie chciałbyś wiedzieć w ilu miejscach pracowałam

Ja w ubraniach jak córka szynkarza, dostać się graniczy z cudem Trza było zaczynać, ka głupia

Nie ważne jakie wdzianko, ważna zawartość Jestem niecierpliwa i ciekawska jak małe dziecko, które dostaje prezent. Szybko zdzieram papier Musiałam

Ej szelki! To jest myśl

Skądże popuść gumkę

Nie rozumiem też tego. Wiesz i są dwie opcje. Akceptujesz i nie ma tematu, albo nie pasuje i idziesz dalej. Pozorne udawanie, że jest ok, a potem wyciąganie tego przy każdej okazji to podłość. Wyrównywanie rachunków, czepialstwo? Dramat. Może się okazać, że jeden urośnie do rangi tabunu...

Co za bzdury. Nie mam problemu z mówieniem miłych rzeczy facetom. Co Wy macie? Kobiety nie płacą za kolację. Kobiety nie komplementują. Kobiety nie umieją przyznawać się do błędów. Kurde no

Miałam kasować bez czytania

Moja obecna praca daje mi ogrom satysfakcji. Są pewne jej aspekty, które mi uwierają, natomiast jaram się nią. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Fantastycznie