Electra

Nie można karać partnera/partnerki za nieczyste intencje drugiej strony. Nie ważne co ktoś robi, pisze czy mówi tylko to jaki jest odzew ze strony Twojej kobiety/faceta. Co ktoś może za to, że jest podrywany, że ktoś z nim próbuje flirtować, baaa nawet czasem uwieść?

Chyba żartujesz. Wygląda na to, że nie wszyscy. Jak ktoś jest pies na baby to mało potrzebuje.

Czasem jeśli ktoś jest dla nas tak bardzo ważny to nie warto ryzykować jego utraty i pozostać na przyjacielskiej stopie.

A jaka jest inna kategoria ludzi? Ja przez swoją otwartość i wygadanie, poczucie humoru i niepoważność nieraz zostałam odebrana jak przygłupie dziewczę, które trzeba będzie odklejać od każdego faceta. Atencjuszka, flirciara, bajer Antka. Pfff... Jeśli ktoś kieruje się pozorami i wyobrażeniami na mój temat to nie jest to moim problemem.

Czyli są osoby, które poznały Cię bliżej. Musisz robić choojowe pierwsze wrażenie To trochę jak ja

Zlituj się nade mną... Jesteś najwidoczniej mniej ciekawy niż wskazuje na to Twoja samoocena.

Nie da się atrakcyjności rozdzielić na wygląd i osobowość.

Jeden ma ciekawy uśmiech, drugi fajne oczy, trzeci fajną posturę, kolejny ciekawy styl bycia, ale to nadal masa. Nigdy nie jarałam się samym wyglądem.

Najwidoczniej kobiety uważają inaczej. Jest cała bez sensu. Wiekszosc facetów jest dla mnie 5/10, co dzieje się z kolejną piątką zależy od charakteru, osobowości. Jesteście dla mnie zwyczajną masą bez charakteru.

Jeśli ma go na celowniku to i tak bym zostawiła. Niech to będzie jego decyzja co z tym fantem zrobić. Faceci nie są tępymi stworzeniami, które wredne, podłe, przebiegle baby mamią dupami.

On wcale nie podłapuje jej podtekstów. Nie ma do czego przyczepić się.

Niesamowicie irytujący podział ludzi. Jak to działa w praktyce? Jestem 5/10 i co dalej?

Jej zależy na pisanym koleżeństwie, Tobie nie. Chyba macie rozbieżność interesów.

Druga w nocy🥴 Dobranoc.

Szpile? Moja specjalność🥰

Jest wiele takich kobiet. Przykro mi, też tak uważam.

Chodź do mamusi Elektry

Czyli swój do swego ciągnie.

Potwierdzasz, że kobiety mają problem w kwiecistym wyrażaniu swoich myśli?

Z góry zakładasz, że jest tępa plotkara, bo kobieta i ma łatwiej w życiu, bo kobieta. To jednak masz te doświadczenia, jeszcze sekundę temu było, że "żadna" nie chciała Cię poznać...

Ale czym różni się jego "ambitne i inteligentne stanowią mniejszość" od niby normalnego, który pisze, że 70% kobiet to ameby?

Bo Ty głupi każdy facet liczy, że to wielka doopa mulatki. Marzą o różowej fudze

Ja też uważam, że kobiety mają z tym problem. Ogromny, więc poniekąd go rozumiem, niepotrzebnie uogólnia.

Jak nie przestaniesz pitolić to słowo daje i będziesz potrzebować renowacji... Męczybuła

Wstałam dzisiaj lewą nogą, ale pojechałam na wycieczkę rowerową. Spociłam się do porzygu, więc następnym razem wybiorę się na hulajnogę z moim przyjacielem gejem.