Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Electra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15241
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Electra

  1. Jestem człowiekiem, nie kupą mięsa i tluszczu, cyckami i cippką.
  2. Ty udajesz głupią czy taka jesteś? Wyczerpał się limit cierpliwości po temacie
  3. Nie odpowiadali mi z charakteru. Nie mam pojęcia jakby się potoczyły losy, gdybyśmy zaczęli.
  4. Nie ma żadnego Go. Tłumaczę Ci jak patrzysz na osobę, nawet jeśli w pierwsze 5sekund nie sikalas na jego widok po nogach.
  5. Jeszcze chwilę temu twierdziłas coś innego. Spoko
  6. Kolejna... Nie masz mojego myślenia i nie zrozumiesz.
  7. Nie. Zachwyt przychodzi naturalnie. Nie jest wymuszony. To nie jest na zasadzie "duupy nie urywa, ale dam mu szanse". Niedoskonałości rozczulają, są tak bardzo urocze jak On sam. Nie chciałbyś Go innego, nie poprawiłbys nic gdybyś mógł, bo jest idealnie. Zwyczajnie idealnie.
  8. Ty nadal nie rozumiesz... Te wady są jak przyprawy. Smakuje właśnie taki. Nie ma wad. Nie zaciskasz zębów, bo on jest cały akuratny. Z tymi okularami, z podbródkiem, z brzuchem. Cały odpowiedni. Nie tłumaczę. Nie zrozumiesz.
  9. To powinno dać Ci do myślenia, że są faceci dla których atrakcyjności to nie tylko wygląd.
  10. A może chce ktoś tak jak ja zainteresować sobą, a nie pyskiem? Chce żeby zainteresowanie poszło od charakteru? Ja bym tak chciała... Najpierw favet stwierdza, że spoko kobitka, a potem że nawet niezła.
  11. Oni nie są dla mnie brzydcy. Oceniam ich przez pryzmat ogólnie przyjętych cech atrakcyjności pisząc o nich "przecietni" i dając Ci do zrozumienia, że nie byłam nimi zachwycona od pierwszego wejrzenia. Ostatecznie byli dla mnie zayebisci. Ten mój blondasek... Obstawiam, że wiele osób powiedziałoby co w nim widzę. A dla mnie był... Ojojoj był
  12. Spokojnie. Też mam wrażenie, że dyskusja z Tobą jest na zasadzie "gadaj z duu.pą to Cię os.ra".
  13. Nie. Przychodził do mnie do pracy. Codziennie. Dużo rozmawialiśmy. Zauroczyłam się nim. Pierwszy raz ktoś mnie drgnal tak sobą.
  14. Tak. Atrakcyjność dla mnie to wygląd i osobowość. Takie pojęcie atrakcyjności sprawia, że napakowany misio na którego będzie mieć mokro 100 lasek na 100 nie ruszy mnie, a zwykły chudziutki chłopak w ogólnym pojęciu atrakcyjności bardzo przeciętny dla mnie będzie doyebany. Wiem, że nie rozumiesz. Nawet rozumiem...
  15. Byłam zaręczona. Qrwa. A nam tak pięknie zaskoczyło... Nigdzie tego nie stwierdziłam. Przystojny facet nie musi być atrakcyjny. Zwyczajny może być ogromnie atrakcyjny. Tylko tyle i aż tyle. Z dwoma facetami z którymi sypialam zaiskrzylo po bardzo długim czasie znajomości, wcześniej nie byli nawet w moim typie. Przystojniacy chcieli mnie zaliczyć, a nie wychodziło. No widzisz, tak już mam.
  16. Powiedz mi jak to jest, że facet 190cm, 120kg, wyrzeźbiony, łysy, atrakcyjny obszedł się smakiem (ależ mnie pociągał!), a chudy jak szczypior z opadającą powieką, wstydliwy blondasek urzekł mnie w kilka rozmów do tego stopnia, że gdybyśmy się zaczęli spotykać to szybko bym skonsumowala znajomość
  17. Często ktoś był mi obojętny, a po bliższym poznaniu stwierdzałam, że to atrakcyjny facet. Dopiero zapoznanie rodziło mi zainteresowanie. Nie poszłabym do łóżka z kimś kogo nie znam. Kiedy widzę przystojnego faceta, ale ma beznadziejna osobowość to nie będzie chemii. Ewentualnie erotyczna myśl. Poznałam dziesiątki osób. Wiem jak mam. Z wieloma dogadywałam się super, ale nie pojawiało się nic, a z niektórymi coś zaczynało iskrzec. Nie takim przystojniakom odmawialam tyłka...
  18. Niby dlaczego? Jak wpływa na odbiór mojej osoby świadomość, że Kasia, Anka czy Marysia dają tyłka na drugiej randce? Że ja nie dam to pójdzie do takiej? Droga wolna.
  19. Nie zgodzę się z Tobą. Nie miałabym problemu spotkać się z kimś bez zdjęcia. Czy to desperacja? Nie. Jeśli z kimś fantastycznie dogaduje się to dlaczego mam nie spotkać się? Zdjęcie to tylko zdjęcie, a dopiero z osobowością człowiek robi się atrakcyjniejszy. Jeśli byłby to ktoś kto odpycha mnie swoim wyglądem to zawsze można kumplować się. Jeśli jest neutralny wizualnie, a fantastyczny z charakteru to zwyczajnie może pojawić się u mnie chemia. Nie muszę mieć efektu wow i miliona iskier by kontynuować znajomość. Zresztą o to ciężko na wstępie u mnie.
  20. Jeśli ktoś decyduje się na zdjęcia to niech są w miarę aktualne. Wstawiamy sprzed pięciuset lat, gdy wyglądaliśmy korzystniej tylko po co? Przecież dojdzie do konfrontacji wizerunku online i tego realnego i mam tu na myśli zarówno wygląd jak i charakter.
×