Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Electra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15241
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Electra

  1. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Jestem jak kapuśniaczek na twarzy, jak wiatr we włosach, jak szum wiatru
  2. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Budzisz się obok obcego człowieka. Niechęć do wspólnego spędzania czasu, do rozmów. Druga strona irytuje Cię samym oddychaniem. Nie przez kochanka /kochanke. "Na sucho". Druga strona sprawia, że jesteś nieszczęśliwy, ciągnie Cię w dół. Nie w kłopotach i kłótniach. Stale. Wiesz, że lepiej byłoby Ci bez niej. Brak akceptacji, szacunku, wsparcia, troski. To tak, gdyby rozbić na kilka codziennych szczegółow. Czym poznać? Zamieniłabym to po prostu na dwa słowa - brakiem miłości.
  3. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Druhu będzie mieć od tego fundusz alimentacyjny
  4. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    No raczej przecież wiem
  5. Inaczej to jakby remontować u sąsiada, to prawda.
  6. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Jeszcze separacja jest. Nie zakładaj, że tego doświadczy. Oby nie.
  7. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Jak będzie mieć rozwód.
  8. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Za późno, sąsiad wziął na Ursusa.
  9. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Wariat Zależy od możliwości ojca i potrzeb dziecka. Matka wnosi, sąd przychyla się lub nie Dokłada się do kosztów ich utrzymania. Tylko tyle. Sama je wychowuje. Polecenie zapłaty, 18godzin opieki i problem z głowy.
  10. Dobre, ZDROWE relacje z rodzicami nie są czymś złym, litości! Żartujecie sobie, że dopatrujecie się w tym czegoś nienormalnego? Serio? Nic nie wniesie, nic nie wyniesie. Jednak potrzebny remont? Faktury imienne, udokumentowanie zdjęciami stanu przed i po. W przypadku rozwodu zwrot poniesionych nakładów. Nie dramatyzuj.
  11. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Uwielbiam wiosnę, wszystko zieleni się, dostaje pąków, wyjątkowo pachnące powietrze, burze, śpiewy ptaków. Aż chce się żyyy
  12. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    Osłoń go własnym ciałem Chuck Norris pocialby go na śnieżynki
  13. Electra

    Romantyczne wiosenne burze... 🌩

    To była głupcze przykrywka, żeby nawiązać do uczuciowego, oj Ty nie kumaczu
  14. Chce zamieszkać z partnerką w swoim domu. Wszystko zależy jakie ma relacje z rodzicami. Jeśli poprawne, nie wtryniają się w życie to po co brać kredyty czy płacić wynajem? Dlaczego z góry zakładasz, że mieszkanie z teściami będzie katorgą? Są różni ludzie, ale są też zdrowe relacje na linii syn-rodzice. Myślę, że mieszkanie z należy uzależnić od tego jakimi są ludźmi. Osobiście uważam, że powinno mieszkać się 100km od rodzinnego domu i 200km od teściów. Niestety nie zawsze można, nie zawsze to lepsze rozwiązanie. Nie wiesz jak żyłoby Ci się z nim tam, bo nie znasz jego rodziny i nie wiesz jakie łączą ich relacje. Dla zasady "nie" jest wg mnie bezsensowne. Będzie tak daleko to sprobujecie, a jak się nie da to męska decyzja co dalej. Tylko po co zakładać już problemy?
  15. Electra

    .

    Facet to mówisz, że Ty o tym wieeeeesz. Chociaż się staram jak mogę, przez całe życie słyszę ten teeekst... Facet to świnia....
  16. Electra

    On się zmienił

    Ile trwa ta nieczuła cisza? Podasz przykłady? Tzn? Jak często widujecie się? Powiedz mu to.
  17. Electra

    Jak wyklarować kierunek relacji?

    Nie zakładaj nic, nie miej oczekiwań, daj rozwijać się relacji naturalnie. Po co jakieś czytanie sygnałów, odgadywanie zamiarów. Spędzaj miło z nią czas, bądź sobą, a resztą nie przejmuj się, samo wyjdzie z czasem. Okaże się jak i czy dogadujecie się, czy dobrze czujecie się w swoim towarzystwie, czy zaczynasz ją chociaż lubić. Nie można nic z góry zakładać, może okaże się dobrą koleżanką, może przyjaciółką, a może zostanie Twoją dziewczyną. Nie baw się we wróżkę Tamirę.
  18. Nigdy nie możesz mówić za kogoś. To co przeżyliśmy, to czego doświadczyliśmy, co nas w życiu dotknęło sprawia, że odbieramy inaczej. Chociaż Ty widzisz czarny to dla mnie może być to szary, bo nie taką czerń widziałam. Moze pada inne światło, albo widzę ze swojej perspektywy lub pod innym kątem inaczej. nigdy nie myśl, że wiesz lepiej niż ktoś inny. Ostatecznie to i tak nie ma już znaczenia.
  19. Jeśli chodzi o uczucia to raczej ciężko. Bez emocji wiem co czułam i do kogo, wiem co ktoś czuł do mnie. Chcesz? Proszę bardzo. 1. Byłam zakochana po uszy. Czy to była miłość? Nie sadze. Nie czułam, ze to ten jedyny. Wiedziałam, ze jest kompletnie nie taki. Co on czuł do mnie? Ogromną sympatię, nic więcej. Może sentyment do swojej jedynej, nieporadnej dziewicy. Później urażone ego. Niemądry, mało bystry, płytki, powierzchowny. Dramat. 2. Nigdy nie kochałam. Zauroczyłam się z czasem. Jedyne co nas połączyło to mój ból duupy i buntowniczy styl bycia. No i te zabieganie i zachwyt mną. Nie to co pierwszy. On? Zachwycony mną, bo pierwsza duupa na poważnie. Jak motyle umarły wyszła natura bez uczuć. Przyglupawy, bez kultury, buc i cham. Prostak jakich w świecie mało. 3. Zakochałam się. Jak nigdy. Pierwsza fascynacja umysłem i ciałem. Łeb oszalał. Czy to moje subiektywne spostrzeżenia? Nie. Wolałam zawsze swoich przyjaciół. Z nimi miałam umysłowe flow. Jak można kochać i nie być zachwyconym osobowością? Jak można kochać i nie czuć, że jest inny niż wszyscy? Wyjątkowy, niepowtarzalny? W dwóch sytuacjach czułam przypadkowosc. W jednym wiedziałam, że to ktoś wyjątkowy. Mam własne spostrzeżenia. Zawsze. Prawda? Chciałam wierzyć w miłość, że gdzieś była. To takie smutne przeżyć 4dekady nigdy nie kochać i nie być kochana. Lubię swoje wyobrażenia i wyparcia.
  20. Nie zrozumiałeś mnie. Pewna pani powiedziała na mnie "przyszła synowa". Mamusia powiedziała " To się jeszcze okaże". Moi rodzice mówili "gdzie masz oczy?". Wróżka powiedziała " Nie przyjmuj oswiadczyn". No i masz babo placek na kilkanaście lat Sprowokowali mnie Nawet moja ciocia przy rozwodzie powiedziala "Ty ten ślub wzięłaś na przekór rodzicom". Wiadomka Powinno iść się za mężem/żoną. Jeśli kochasz to rozwiązuje. Jeśli nie to unieszczęśliwia Cię to.
  21. Byłam pierwszą kobietą swojego męża i łóżku i w większych uczuciach. Na rękach mnie nosił... dopóki motyle nie zdechły. Jak euforia zakochania minela okazało się, ze ten człowiek nie ma uczuc. Były sygnały jego bezduszności, a ja jako młoda dziewczyna nie widziałam ich, bo nie dotyczyły mnie... Do mnie był inny, miał ludzka twarz do czasu. Ja dojrzałam, on nie. Jego zmienili ludzie i awanse, mnie nie. Jak słyszę "widziały gały co brały" to krew mnie zalewa.
  22. Czy ja twierdzę, że los mi dał złego męża? Czy komuś zarzucam przyczynienie się do tego niefortunnego zdarzenia? No dobra, zarzucam Gdyby nasze rodziny tak bardzo nie były na nie...
  23. To nie chcij tak jak ja. Chyba, że spokój. Jakie nas? Nas nigdy nie było. Przelotna znajomość.
  24. Moja lekarka powiedziała, że jeszcze tylko trochę muszę poczekać, aż dzieci dorosną i będę mieć wymarzoną wolność. Jakim trzeba być sqrwysynem, żeby osądzić rozwodnika tak bezlitośnie. Myślę, że po rozwodzie nienawidzę ludzi jeszcze bardziej.
×