Electra

Na szczęście po którymś człowiek już ma na tyle dość, że kolejne nie ruszają

Nie chciałabym pracy w której muszę oglądać ludzkie dramaty i choroby. Ty nprdalasz się, a to musi być ciężki kawał chleba.

Parami? Chyba chmarami

Młodszy. Kolejny z niesamowitą intuicją

Przykład? Kalectwo, lądujesz na wózku. Jeden będzie nadal aktywny i postara się przeżyć resztę życia najlepiej jak potrafi na nowych warunkach, a drugi nie wyjdzie z czterech ścian i do końca życia będzie żyć z poczuciem zmarnowanego życia. Strata pracy. Będziesz siedzieć przed kompem 24 na dobę z poczuciem beznadziei, albo namiętnie będziesz jej szukać i będziesz ostro działać. Rozstanie. Będziesz biadolić, że nie masz już życia, albo ogarniasz się, że może nie spotkasz już kogoś takiego, ale inny nie znaczy gorszy i ogarniesz. Mnóstwo przykładów można by mnożyć.

To od Ciebie zależy czy dołączysz do dziecka, zapijesz się, pójdziesz do psychiatry żeby znieczulić się, czy przeżyjesz żałobę i będziesz starać się przeżyć jakoś resztę życia. Nadmienię, że podałaś do przykładu największe nieszczęście w życiu, bo nie ma nic gorszego niż przeżyć własne dziecko, ale umówmy się, że jest tysiące innych nieszczęść, które można unieść tylko od nas zależy czy damy radę i co dalej zrobimy.

I nie myl nieszczęść z byciem nieszczęśliwym.

Chciałabyś

Bo ktoś mądrzejszy stwierdził, że szczęście polega na tym, że na się dobre zdrowie i złą pamięć A poważniej Seneka miał pewnie na myśli to, że wszystko można przepracować i przeżyć, że w każdej sytuacji można znaleźć pozytywy, że nigdy nie ma tak źle by nie mogło być gorzej.

"Chwast jest niczym innym jak niekochanym kwiatem. "

Tak stwierdzi facet, który nie ma szans u takiej lalki, albo kobieta która zazdrości innej atrakcyjności. Jestem przeciętna ale nie zawistna, nie potwierdzę, a Tobie współczuję. Nie oceniałabym po wyglądzie chociaż ktoś kto przesadnie dba o wygląd to pusty próżniak i nie zmieni tego nic.

Nie wiem, bo jestem Twoim całkowitym przeciwieństwem.

Muzyczna skojarzynka z painem. Ciekawy film z Channing Tatum "Fighting", ta piosenka jest w filmie. Chociaż film stary z 2009 roku to polecam.

Powiedz mamie, że ma śliczne oczyska Chyba, że przegiąłeś z poprawkami

Już przeczytałam. No pain no game. Samo życie.

Uwielbiam treningi. Momenty kiedy nie daje rady, kiedy chcę przerwać, ale walcze z sobą i przeciągam ten moment odpuszczenia. Pokonujesz własne granice wytrzymałości i ciągle przesuwasz je, a że przy okazji z dupy spada to tylko miły dodatek Ja mam dobre serce, chce żeby robaczki miały na mnie prawdziwy szwedzki stół stąd stówa na wadze.

Niestety nie. Nadal ktoś kto ciało i wygląd przedkłada nade wszystko.

nie odpowiedziałam autorowi 0/10. Próżniakom wielkie nie.

Nie rozumiesz. Jeśli ktoś przesadnie dba o wygląd, jest wyrobiony do bólu to wszystko jasne. Ja pewnie takiego jeszcze bardziej mniej jaram W każdym razie taki lata do kosmetyczki jak ja do spożywczaka. Znałam takiego gościa, który kąpał się 3razy dziennie, na jagodach piszczał jak panienka, tu się ubrudzi, tu warunki niszczą ręce i cerę, kosmetyczkę z produktami do pielęgnacji twarzy i ciała miał raz taką jak moja. Przez przesadne dbanie wiesz wszystko o takim pacusiu. Płytkie to niesamowicie, to nie chodzi o wygląd sam w sobie.

Oczy ma prześliczne.

Nie oceniam wyglądu, ale jednak jest typ faceta, który odpycha. Trafiłeś w dychę. Żadnych lalusi.

Są.

jak sooka

Nie, na YouTubie widziałam jak ktoś nagrał mnie w krzaczorach.

Oczywiście, że jest moment w którym nadwaga przechodzi w odpychającą otyłość, nie będę prdolic farmazonów, że nie.