Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Mam dobre amortyzatory
-
Mnie trzeba pod włos, nie tak że od razu:) co się nawpadali do pracy przejazdem to tylko oni sami wiedzą Musisz być bardzo atrakcyjna super
-
No przecież przeczytaj to jeszcze raz z 15razy i zrozumiesz kontekst Miałam na myśli to, że wszystko można sprowadzić do seksu i cielesności.
-
mam specjalną wersję mini Piotrusiu do torebki, spokojnie, dbam o pupcie, nie zatrę jej.
-
Ja z noworodkiem goniłam na spacery w zamieć i -12 to z facetem nie pójdę?
-
Ja byłam raz w życiu na "pierwszej randce" Wszystkie pozostałe były ze znajomości kilkumiesięcznych. Nie wiem jak to jest z kimś obcym iść na randkę, gdybym faceta ledwo znała chata czy park odpada.
-
Randka z obcym facetem odpada stąd rozluźnienie w scenariuszu
-
kocham
-
Mogłabym na randkę spotkać się u mnie lub u niego, wypić winko i wspólnie coś upichcić. Luźno, sympatycznie, bez spiny. To nie oznacza, że idąc w taki scenariusz liczę na seks pierwszorandkowy;) Chodzi mi tylko o to, żeby nie wyolbrzymiać i nie dopowiadać więcej niż jest. ...enka na pierwszą randkę będzie odebrana jako zaproszenie do seksu?
-
To faktycznie nie mamy o czym mówić. Są parasole kocham spacery. Nawet w deszcz
-
Nigdzie nie padło słowo pierwsza. Któraś z kolei czemu by nie. Wolę basen, wycieczkę w góry czy na rowery, piknik w lesie tylko nie knajpy Idąc Twoim tokiem myślenia wycieczką na rowery będzie chciał sprawdzić moją kondycję do pieprzenia, a piknikiem jak wyglądam w poziomie?
-
Mógłbyś rozwinąć myśl? Co Cię dziwi? Pożądanie? W przedszkolu jesteśmy?
-
Jeśli spotykam się z facetem to wiadomo, że mnie pociąga, a skoro pociąga to chętnie patrzę
-
Myślę, że przesadzasz. Ja bym tam chętnie popatrzyła tak na faceta
-
Dziewczyny połowę młodsze i połowę mniejsze mają gorszą kondycję. Waga to nie wszystko.
-
Nie miałam przyjemności nigdy spotkać.
-
Mało mądre porady...
-
Tak, wiem. Co nagle to po diable Jedna z moich trenerek widzi mnie raz w tygodniu i mówi, że znikam w oczach, że po tygodniu widzi różnicę, więc kurczę się, ale nie na wadze. Może tłuszczyk zamienia się w mięśnie stąd brak spadku. Nie przejmuję się, robię swoje.
-
A ja bym poszła. Przed wypiłabym litry coli i zjadła z dwa kilo arbuza
-
A Ty podstępnisiu
-
Każdy kto ma siostrę odchudzał się z nią Ja jeszcze chce 6kg, ale waga stanęła
-
To ostatnia forma aktywności na którą namówiłabyś mnie
-
Trochę zakrawa na obsesję te codzienne ważenie Ja nie mam wagi, więc nie stresuje się Zwyczajnie, nie dajmy się zwariować byś miała męża to spaliłabyś z nim te wafelki