Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Jak arbuz, ale jego może warto? Spróbuj
-
Dlaczego rozpowiadasz moje tajemnice z priva? 🥺
-
Nawet było mi swojego czasu przykro, że nikt nigdy. Teraz jakoś nie mam z tym problemu. Może i dobrze...
-
Naprdalajcie się, a ja będę kiedyś kochać i będę kochana. Wpadnę na Kafe podzielić się swoim szczęściem, no ale póki co możemy pośmieszkować.
-
Qrwa, ani nie mów! Przez pierwszy miesiąc jeszcze jakoś poddawały się, ale teraz tak zesztywniały, że to istna tortura🥺 Ale tyle w nich feromonów, że tęsknią za mną
-
Dobrze bawicie się? Wyskakiwac każdy z dychy za fun moim kosztem, ale to raz dwa!
-
Co dodają do czipsów że nie można przestać ich jeść aż jest pusta paczka?
Electra odpisał porwał mnie jaszczomp na temat w Życie uczuciowe
Dokładnie. Po imprezach wyrzucam do kosza, bo nie ma kto zjeść. U mnie w domu tą dziwną substancję ma ptasie mleczko i czekolada rządek, dwa, a potem znika jakoś same całe pięterko... -
Faktycznie 15latek może spokojnie pokonać 3kilometry pieszo i nie będzie dramatu, chyba że roweru nie można było prowadzić to rozumiem pomoc. Pałasz ogromną nienawiścią do chłopaka, myślałaś że jak facet kocha Cię to wyrzeknie się dziecka? Na szczęście są tacy, którzy tego nie zrobią. Nie wiemy czy młody wykorzystuje go do bólu czy są to sytuację w których zwyczajnie ojciec wspiera syna. Jeśli to pomoc to jesteś franca, jeśli młody faktycznie zrobił sobie z ojca chłopca na "przynieś, podaj, pozamiataj" to powinnaś porozmawiać z facetem, podzielić się z nim spostrzeżeniami i wyjaśnić mu, że będąc na każde skinienie dziecka robi mu krzywdę. Patrząc jednak na ton Twojej wypowiedzi doradzam cuda.
-
Z makiem też. Mniam.
-
Jadła.
-
Pasztetowa w moim dzieciństwie była dobrem luksusowym. Ja bym podziękowała za taki komplement.
-
Zdradziła go.
-
W mojej ocenie jest. Mój przyjaciel po zerwaniu z dziewczyną przyjechał do mnie w środku nocy taksówką - spotkanie okupione hektolitrami łez, bo kochał ją, a ja świata nie widziałam poza innym. Jarał mnie, ja jego też. Gdybyś nas zapytała czy chcielibyśmy być razem oboje zabilibysmy Cię śmiechem.
-
To nie kwestia chcenia. To nie jest kwestia intencji tylko uczuć. Skoro pojawiły się to raczej nikt nie miał na to wpływu. Myślę, że w układach fwb to kobiety częściej polegają, a w przyjaźniach jednak faceci. Może mylę się, przypadki które mam w głowie jednak potwierdzają to. Lepszy rydz niż nic.
-
Bzdura. Miałam dwóch męskich przyjaciół z którymi nie chciałabym nigdy być nawet jeśli byliby ostatnimi facetami na świecie. Istnieje przyjaźń damsko-męska.
-
Przeprowadziłam się do innego mieszkania i czuje się fatalnie
Electra odpisał kardulaki na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wystrój, teraz wielkość miasta... Zastanów się co tak naprawdę unieszczęśliwia Cię. -
Przeprowadziłam się do innego mieszkania i czuje się fatalnie
Electra odpisał kardulaki na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Tak jak doradzili Ci wcześniej -zmień dodatki, uwij gniazdko po swojemu. Mieszkałam w trzech miejscach, po kwartale byłam przejściowo w dwóch innych. Wszędzie było nie tak, a tylko jedno miejsce było bliskie sercu i dobrze w nim się czułam tylko wystrój tu nie miał znaczenia. Odbierasz sobie radość z przeprowadzki porównując miejsca. Może meble są ciemniejsze, ale ile jest innych plusów? -
Skupiłabym się raczej na tym co Ty czujesz i dlaczego nie satysfakcjonuje Cię małżeństwo. Każdy facet na godzinę miziania będzie boski. Odejdź od męża albo przerwij romans.
-
W naszym wieku to chyba zostaje już tylko zimna kalkulacja i rozsądek. Może z czasem przyjdzie miłość. Chociaż niektórym zdarza się, więc chyba wszystko możliwe dojrzaly mózg chyba jednak nie robi takich psikusów
-
Jeśli nie będziesz dla niego ważna to zrobi Ci tylko przysługę. Po co tracić czas na kogoś dla kogo jesteś zapchajdziurą. Skup się na związku zamiast na irracjonalnym lęku. Każdy i w każdym momencie z różnych powodów może zakończyć związek i co wtedy? Będziesz żyła strachem przez 5, 10 albo 30lat? Jest jakiś upływ czasu po którym uzyskasz pewność? No nie. Żyj tu i teraz, dbaj o to co macie. To, że dla innych nie byłaś ważna nie oznacza, że dlatego też nie jesteś. Stara się, staraj się też i czas pokaże czy z tej mąki będzie chleb.
-
Kobiety są inne w mieszanym towarzystwie. Rozumiem, ze nie ogarniasz. Luźno.
-
To nie dyskutuj o spojrzeniu kobiety na kobiety, ok? Dziękuję.
-
Bądź kobietą, wejdź między kobiety, a potem podyskutujemy.
-
Jeśli nie podziela się pasji można mieć swoją część życia. Jest jeszczenostwo innych dziedzin, czasu i form spędzania czasu. Facet pójdzie dwa razy w tygodniu na boks to mam się dać okładać po pysku żeby współdzielic pasję? No nie. On idzie na ring poćwiczyć, a ja będę robić na drutach, bo złóżmy że kocham. Jeśli spędzamy czas na innych aktywnościach razem i dzielimy codzienność to jaki problem mieć osobne pasje? Nie trzeba oddychać na siłę tym samym powietrzem 24 na dobę. Różne pasje, swój świat to nie życie obok. Nie poróżnia to przeciez.
-
Zakładam, że mój facet kocha taniec. Za uja nie namówiłby mnie na żaden kurs. Czy to oznacza, że nie wspierałabym go w tej pasji, nie jeździła na turnieje, nie słuchała historii? Nie. Realizowałby się w tym mając moje wsparcie. Nie rozumiem o co chodzi szczerze mówiąc, ale nieważne.