![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_06/E_member_194021967.png)
Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Nie będę tłumaczyć Ci jak krowie na rozdrożu dlaczego bogate doświadczenie jest brakiem szacunku dla samego siebie, dlaczego nie odpowiada mi zaspokajanie chcicy jak głodu czy pragnienia i to nie ma nic do wyeksploatowania (jeden związek jeden seks a jeden związek i full opcja). Nie ogarniesz i tak.
-
Dlaczego miałby? Odwracasz kota ogonem. Dyskusją z Tobą jest jałowa bardziej niż opatrunek medyczny.
-
Cieszę się i nie umniejszam jej. Szczęścia życzę.
-
Myślicie, że jeśli to dla mnie ważne to pójdę na randkę z kwestionariuszy i będę wypytywać. Nie. Jeśli znajomość przejdzie na poważniejsze tematy zapytam zwyczajnie w luźnej rozmowie w ilu był związkach i ile miał kobiet. Jeśli nie będzie chciał ma prawo nie odpowiedzieć. Tylko internetowo to może wyglądać jak przesłuchanie. W rozmowie to wychodzi samo, naturalnie.
-
Nie. Doświadczenie ma dla mnie znaczenie. Mogłaś mieć i dywizjon 303 między nogami co mnie to, no powiedz? Nie oceniam Cię, nie nazywam qrwa. Łatwa? Fakty należy nazywać po imieniu.
-
Żadnych relacji online. Będę poznawać się normalnie tak jak lubię czyli w trybie offline.
-
Nic mi do tego kto komu dawał, ile razy i po co lub za ile. Mam łatwych znajomych i nie mam z tym problemu. Całe forum może mnie nazwać specyficzną, a ja nadal zapytam ile facet miał kobiet w życiu. Uważam dyskusję za zakończoną. Jakie preferencje mam i poglądy takie mam i smoesY mnie wasze podejście -nikogo nie znajdziesz. Tylko łatwi znajdą 🥱
-
Jesteśmy umówione. Tutaj jest zwyczajna dyskusją, nie życie. Nie pójdę na randkę i nie wywale jednym tchem - miałam x facetów, x zwiazkow, mam x zł długu, x dzieci. Bieresz?
-
Masz prawo mnie tak odbierać. Nie wnikam.
-
Masz takie podejście, a ja mam inne. Mogę? Dla mnie podejście do kobiet, seksu i siebie jest istotne tak jak to co wymieniłaś.
-
A ja myślałam, że my zwyczajnie dyskutujemy? Tłumaczenie? Skądże znowu. Nie wstydzę się siebie, nie mam zamiaru tłumaczyć się. Twoje śmieszne podejście jakobym chciała słuchać szczegółów o poprzednich związkach, gdzie pisze Ci, że interesuje mnie tylko ich ilość jest dość zabawna. Nie byłabyś ze mną nigdy, a ja z Tobą. Nie oznacza to, ze nie spotkamy nikogo z kim będziemy dogadywać się i z kim będziemy szczęśliwi. Czas pokaże komu i jak życie ułoży się, a raczej jak każde z nas sobie je ułoży. Mam zamiar bardzo świadomie i ostrożnie wchodzić w związki. Z kimś podobnym do mnie, podobnymi wartościami, światopoglądem i stylem życia. Nie imprezuje, nie żyje mediami społecznościowymi, nie uprawiam seksu poza związkami, jestem nudnie rodzinna. Czy kiepska w łóżku? Niedoświadczona. Nie wynika to z moich kompleksów, a raczej świadomości którą mam (mam porównanie) jak wygląda seks z kimś doświadczonym, a z kimś o małym doświadczeniu. Twierdzisz, że jestem specyficzna. Spotykałam facetów którzy dają mi sygnały "jesteś akuratna". Nawet jeśli nie jestem dla siebie idealna.
-
Nikogo do niczego nie będę przekonywać. Zawsze byłam naturalną w kontaktach i pozwalałam komuś na ocenę własną. Nie będę na nikogo "robić się", odbiór pozostawiam drugiej stronie.
-
Bo przebywałam zawsze z facetami. Nie musisz. To jest poza dyskusją. Chętnie będę kobieca przy kimś odpowiednim.
-
Faceci akceptują kobiety takie jakimi są. Nie każdy wymaga od kobiety perfekcyjnego wyglądu, spania u kosmetyczki, modnego wyglądu. Są faceci którzy chcą zwykłą przeciętną kobietę i to ich w niej zachwyca. Nie podobają mi się favevi wystylizowani. Jeden pochwala botoks i sztuczność, inny chce naturalnie. Jeden korzysta z życia, zalicza, a inny nie ma popisu. Samo życie.
-
Będę sama albo ze zwichrowanym człowiekiem.
-
Jest mniejszość.
-
Bzdura. Tak, jestem dla siebie wyjatkowa. Kogoś takiego jak ja zwyczajnie chce. Nie chce od nikogo słychać komplementów, zwyczajnie nie wstydzę się swoich poglądów. Gdybym to robiła na randce a in owszem. Tu anonimowo? Pffff.
-
Nigdy nie będę kontrolować. Jeśli facetowi hedzie chodzić głowa tak, że będę to zauważać to podziękujemy sobie.
-
Nie reklamuje się, nie jestem tu w celach matrymonialnych. Tak. Chce żeby facet wiedział, że nie będzie mieć vampa w szpilkach w łóżku, bo jestem zwyczajna. Nie mam fiksacji z wyglądem -mam zmarszczki, popękane naczynka i mnóstwo defektów z którymi nie robię nic, bo je akceptuje. Porządni ludzie mogą lubić seks, zaskoczę Cię.
-
Każdy chce wiedzieć ile związków małżeństw dzieci partnerów łóżkowych.
-
Przyjdzie czas przyjdzie pora. Nikogo nie zgrywam. Jestem porządną.
-
Załatwił to jednym słowem bardzo kulturalnie. Przywrócił wiarę w meCzyzb. Porządny.
-
Jestem nieporadna. Wyrwana w środku snu nie strzelę profeslonalnego loda, bo obciągam 425 raz. Od kilkunastu lat nie miałam normalnego seksu także ten... jestem nieporadna🥺 zboczona ale nadal nieporadna
-
Przekrecasz. Masz prawo tak uważać. Na szczęście jesteśmy różni i mogę czekać na kogoś podobnego. Nie zaprzedam siebie i swoich wartości dla jakiegoś bolca.
-
Ile związków stałych i ile partnerek, bez szczegółów. Reszta nieistotna, liczy się to co ze mną i dla mnie.