![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2021_06/E_member_194021967.png)
Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Jeśli nie będziesz dla niego ważna to zrobi Ci tylko przysługę. Po co tracić czas na kogoś dla kogo jesteś zapchajdziurą. Skup się na związku zamiast na irracjonalnym lęku. Każdy i w każdym momencie z różnych powodów może zakończyć związek i co wtedy? Będziesz żyła strachem przez 5, 10 albo 30lat? Jest jakiś upływ czasu po którym uzyskasz pewność? No nie. Żyj tu i teraz, dbaj o to co macie. To, że dla innych nie byłaś ważna nie oznacza, że dlatego też nie jesteś. Stara się, staraj się też i czas pokaże czy z tej mąki będzie chleb.
-
Kobiety są inne w mieszanym towarzystwie. Rozumiem, ze nie ogarniasz. Luźno.
-
To nie dyskutuj o spojrzeniu kobiety na kobiety, ok? Dziękuję.
-
Bądź kobietą, wejdź między kobiety, a potem podyskutujemy.
-
Jeśli nie podziela się pasji można mieć swoją część życia. Jest jeszczenostwo innych dziedzin, czasu i form spędzania czasu. Facet pójdzie dwa razy w tygodniu na boks to mam się dać okładać po pysku żeby współdzielic pasję? No nie. On idzie na ring poćwiczyć, a ja będę robić na drutach, bo złóżmy że kocham. Jeśli spędzamy czas na innych aktywnościach razem i dzielimy codzienność to jaki problem mieć osobne pasje? Nie trzeba oddychać na siłę tym samym powietrzem 24 na dobę. Różne pasje, swój świat to nie życie obok. Nie poróżnia to przeciez.
-
Zakładam, że mój facet kocha taniec. Za uja nie namówiłby mnie na żaden kurs. Czy to oznacza, że nie wspierałabym go w tej pasji, nie jeździła na turnieje, nie słuchała historii? Nie. Realizowałby się w tym mając moje wsparcie. Nie rozumiem o co chodzi szczerze mówiąc, ale nieważne.
-
Dlaczego? Jesteście zrypani, ale nam to dopiero jedzie po garach Trza mieć jaja żeby mieć odwagę przyznać, że jesteśmy... specyficzne Mam przejść przemianę płci, bo uważam że kobiety są częściej podłe, fałszywe, kochają plotki i intrygi, częściej są wyrachowane? Nie lubię tego w nas. Od zawsze wolałam mężczyzn, nic na to nie poradzę. W takim razie jestem zwierzęciem dwunożnym.
-
Do zyebów tak. Baaaa mogłabym wszystko, bez oporow- pewność siebie i bajerka aktywna. Na poważnie myślę że nie, bo gdybym była kimś zainteresowana na pewno byłabym cholernie nieśmiała.
-
Sempre jest gorąca, ja diabełka, a Ty masz błony z samogwałtu jak żaba.
-
Wykluczony czujesz się kiedy masz potrzebę przynależności. Kiedy jesteś inny, a nie masz parcia na przynależność do większości i wisi Ci to, wtedy nie ma mowy o wykluczaniu. Jestem kobietą nielubiącą kobiet, dolnoslazaczka nie utożsamiającą się ze Śląskiem, wariatką twierdząca że jest zdrowa na umyśle. Czy czuje się wykluczona? Nie, bo nie mam potrzeby przynależeć do żadnej grupygrupy
-
Każdy jest jedyny w swoim rodzaju. Jeden będzie Cię omijać szerokim łukiem, drugi polubi, inna pokocha. Tak jak mnie i każdego z nas.
-
Marnuj go na tysiąc innych sposobów. Skoro robisz to tak to chyba nie jest tu tak źle. Osobowość mój drogi, osobowość. Drugiej takiej mieszanki nie znajdziesz
-
I najważniejsze - mam takie same prawo byc tu jak Ty. Czy mi to służy? Zwyczajnie w świecie mysle, że to nie Twoja sprawa. Skup się na swojej dupie, swoim życiu i swoim wolnym czasie, ok?
-
Jestem wyjątkowa. Drugiej takiej jak ja nie ma.
-
Możesz. Nie powinniśmy dusic w sobie niczego. Rób co chcesz, jesteś duży. Co mi to?
-
Swoją drogą jesteś niemiły. Tobie nie służy oddychanie. Wypominam?
-
Jest trochę milionów w Polsce - odyeb się ode mnie.
-
Posprzątam tylko i zacznę. Poczekasz?
-
To Twoje zdanie. Ja tu mam się dobrze. Ciepło, ciasno, miło -czego chcieć więcej. Więcej takich uwag i tu zdechne.
-
W końcu? A ja się wypieralam dogadzania sobie? Nie pamiętam
-
Musisz zacząć robić. Jak coś mi nie służy to eliminuje to
-
Jaka to sytuacja gdy brak seksu jest przymusem? Pierwsze słyszę...
-
Zawsze wybór. Nigdy przymus.
-
Niech wali w 🤿