Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Z takim podejściem do związków (jak to znalazł kobietę i jeszcze po rozwodzie kolejną ) i będąc tak powierzchownym nie chwaliłabym się głośno wiekiem...
-
Wypełnia obowiązki faceta, bo ojciec pracuje za granicą. Szkoda, że zwykła rozmowa z mamą faceta nie sprawia Ci przyjemności i nie chcesz jej zwyczajnie poznawać, trochę porozmawiać. Jak widzisz wyróżnianie to faktycznie to uwiera. To jest oczywiste,ze czas we dwoje jest zwyczajnie potrzebny, a nie wszyscy razem przez cały czas pobytu. Jeśli nie można przeprowadzić zwyczajnej rozmowy sam na sam i spędzić czasu tylko razem to już faktycznie za daleko to zaszło. Zmiana Waszych planów pod mamę jest dla mnie nieporozumieniem. Rozumiem ważna sytuacja, coś wypada itd., ale poza tym lipa. Dlaczego nie spotkacie się u Ciebie?
-
Nie, może zwyczajnie chciał żebyś zobaczył jego szczęście. Nie sądzę. Jeśli mu na niej zależy miałby totalnie wyebane co Ty o niej myślisz, a każdy nieprzychylny komentarz skończyłby się niezłą zyebką. Myślę, że Twoim problemem nie jest nieśmiałość. Chcesz, żeby ktoś dał Ci szansę przełamać się i otworzyć, nabrać odwagi, a sam chamsko oceniasz wygląd.
-
Nie rozumiem. Jeśli innym (w tym Tobie) nie będzie podobać się to chuujowo trafił? 90% znajomych musi mu zazdrościć i doceniać jej urodę? Dramatyczne myślenie. Gdyby nie była atrakcyjna to co byś mu napisał? "Stać Cię na więcej"? Wystarczy, że jemu podoba się i że ma wspaniałą osobowość. Co to za ocenianie? Gdybyś poznał ją i powiedział mu "Fajna dziewczyna chłopie, gratuluję" to ja rozumiem, ale atrakcyjna? Pffff.
-
Nieśmiałość to nieśmiałość, myślę że może być silniejsza, a dopiero na chłodno jak przeanalizują, że stracili okazję to żałują. Poza tym myślę, że część facetów gubi głupie myślenie, że to nie ich liga i ośmieszą się z propozycją, że mogliby coś więcej chcieć (kompleksy kłaniają się). Część z nich nie widzi powodów by miłą rozmowę rozwijać w cokolwiek więcej, przecież nie szalejmy- mnóstwo rozmów damsko - męskich nie prowadzi do niczego ponad miłą konwersację.
-
Powiedz to tym na spotted.
-
Może migowego nauczył się? Bywa, nie jemu pierwszemu nie ostatniemu. Boli Cię, że atrakcyjna jak na niego (w Twojej ocenie) czy co? Zupełnie nie rozumiem zazdrości z Twojej strony.
-
Ty cwaniaczku Wyrobił? Może poznał odpowiednią kobietę? Albo zwyczajnie nie liczył na kumpla, który pomoże mu wejść z nią w rozmowę, a przez to nawiązać znajomość?
-
To może nie jest nawet kwestia bycia gburem. Myślisz sobie czy zwyczajnie nie spodobałaś się, czy robi minę do złej gry a jedyne o czym marzy to żeby sprdolic. Jeśli ktoś nie wchodzi łatwo w kontakt to naprawdę myśli są różne. Kiedyś spotkałam się z chliapkiem. Przez tel gadki mnóstwo, na spotkaniu nie odezwał się prawie słowem. Dwie godziny mojego monologu. Miałam wrażenie, że wcale nie stara się, ale głupio było mi powiedzieć sprdalamy, darujmy sobie. Po spotkaniu dostałam wiadomość, że jest mną zachwycony. Wizja następnego monologu zniechęciła mnie. Rozyebal mnie dodatkowo fakt, że chłopak sporo starszy przejechał moją stację Niestety nie dał poznać się, zadziałała w młodym wieku powierzchowna ocena. Pozamiatałam.
-
Przejmujesz się głupotami. Jeśli źle czujesz się z większą wagą to schudnij. Jeśli nie to nie marudź
-
Po co kobiecie facet, który bajer ćwiczy na kasjerce, pani w banku czy kelnerce? Który oczami kota ze Szreka zmiękcza kobiety urokiem własnym i wykorzystuje to lub pompuje sobie ego? Po co to komu? Dlaczego spokojni niebajeranci zazdroszczą przebojowym ściemniaczom?
-
Ale po co zmuszać się i zmieniać na siłę? Nieflirtujacy facet bez bajery jest najpiękniejszym co może spotkać kobietę Piszę to szczerze. Nieśmiałość, brak umiejętności flirtu są naprawdę fajne. Ktoś taki jak Ty, gdyby na pierwszej randce ze mną powiedział, że jest zestresowany i nieśmiały (a nie buc i niemowa) to z przyjemnością poczekałabym aż się otworzysz, poczujesz swobodę. Tylko zrozum, że kobieta nie wie czy ma do czynienia z nieśmiałym facetem czy z oszczędnym w słowach gburem.
-
Drogie Panie potrzebuje pomocy, bo już siedzę po kontach i płacze
Electra odpisał Adrianekl na temat w Życie uczuciowe
Jestem niedojrzałym egoistą z ręką w nocniku, pomóżcie. -
Drogie Panie potrzebuje pomocy, bo już siedzę po kontach i płacze
Electra odpisał Adrianekl na temat w Życie uczuciowe
Nigdy w życiu nie życzę Ci usłyszeć od osoby na której bardzo zależy Ci, że kocha innego. Do reszty nie odniosę się, bo rozprdoliles mnie na atomy tym zdaniem, niemądry egoisto. -
Powinna całkowicie zerwać kontakt z osobą z którą zdradziła Cię. Ty jej wybaczyłeś i dałeś szansę, a ona to prdoli. Czy warto było odpowiedz sobie sam. Nie będę komentować decyzji dot. wybaczania, bo to indywidualna sprawa.
-
Ktoś kto próbuje Ci pomóc jest wrogiem, a Ty w swoim K. widzisz anioła. To przykre, ale rób jak uważasz. Nie jesteś ubezwłasnowolniona. Przykre, że ciągnie Cię do poyeba i marnujesz okazję by wyrwać się z toksycznego związku, a pomocną dłoń gryziesz stęskniona za swoim K. (qr.wa de.bilem?). Jeśli sama nie będziesz sobie chciała pomóc to już Ci nikt nie pomoże. Szkoda...
-
Tzn?
-
2w1 jest najlepsze.
-
Teraz nie ma wcale. Lepszy rydz niż nic.
-
Jak to co? Zmienić łąkę
-
To ciekawe Szukają Cię. Podpisuje się pod wypowiedzią.
-
Chociażby kobieta się dwoiła i troiła () to nie wpłynie na niedojrzałego, nieodpowiedzialnego, głupiego chłopa, który nie kocha jej (to już chuuj), ale nawet własnych dzieci. Niektórzy nie nadają się nawet do opieki nad chomikiem czy rybkami.
-
Mogę być zdziwiona Twoim odmiennym zdaniem. Chociaż nie pochwalam go to odniosłam się do niego kulturalnie. Ty natomiast nie będziesz mi dyktować za co ja łapie się czy kogokolwiek innego i jakich słów używam do swoich komentarzy dopóki nie atakuję Cię. Dlatego bądź tak uprzejma i odyeb się ode mnie, bo to że siebie głaszcze po główce nie oznacza, że Ciebie też będę, gdy podprdalasz do mnie. Nie mów już do mnie, bo zaburzasz mi niedzielny spokój. Chcesz sobie na kogoś wsiąść to zejdź z ero i idź poskacz po chłopie, może zgryzota Ci minie.
-
Jak jest uebana opieką to ma jeszcze księciunia zadowalać, żeby nie odszedł? Niektórzy faceci tylko widzą, że dupy nie dostali, a że nic sobą nie prezentują, nic z siebie nie dają i mają na wszystko wyebane nie liczy się. Kobiety bywają też nie lepsze. Mają kochających, pomocnych mężów, dzieci ale mało im wrażeń. Yebie mi to, jak kto sobie zrobi tak sobie ma, nie mnie osądzać, bo jestem ostatnią odpowiednią i kompetentną osobą do tego.
-
Chociaż jej ciężaru ubędzie. Gdyby każdy facet, który zdradza włożył w rodzinę tyle starań co w poszukiwanie kochanki to byłoby dobrze. Natomiast ciężko kogoś winić, że jest niedojrzały, że jest egoistą, że nie kocha ani żony ani dzieci.