Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Bo to jest skomplikowane, wiem o co pewnie Ci chodzi. Czas pogłębia relacje i umacnia, ale jeśli ma co, a gdy nie ma nic oprócz rozsądku i próbowania (chłodne dawanie temu szansy) to z gó.wna czekolady nie zrobisz.
-
Cała ja dwie dekady temu... To tak nie działa. Pojawia się dziwne uczucie na przywiązaniu, rozsądku, bliskości. Dla niektórych takie wyhodowane z czasem, rozsądne uczucie to właśnie miłość. Nie wnikam, każdy niech pojmuje ją na swój sposób. Być dwa lata z człowiekiem i zakładać odwidzenie, a związek nazywać dawaniem szansy jednoznacznie o tym świadczy.
-
Gdyby było tak jak mówisz nie byłoby mezaliansów i skandalicznych romansów. To taki zimny fakt.
-
Świadomy jest rozsądek. W moim toksycznym pojmowaniu miłości nie kochasz kogoś, bo ktoś idealnie pasuje Ci do matrycy wyobrażeń. Przychodzi nie wiedzieć po co komu na co i dlaczego. Gdyby można było pokochać kogoś z czasem to wybieralibyśmy egzemplarz "warty czekania", nie byłoby wtedy rozwodów i nieszczęśliwych miłości. I wierz mi, że pisze Ci to osoba, która myślała, że danie komuś szansy, wspólny czas i rozsądne podejście wszystko załatwią. Nie można rozsądnie wybrać obiektu i go pokochać, bo nam odpowiada. To tak nie działa.
-
Tobie nawet nie zależy, nawet zauroczona nie jesteś jeśli zakładasz odwidzenie się. Zaręczyny to "tylko" obietnica i deklaracja, że to naprawdę z Nim chcesz spędzić życie. Ślub zawsze można wziąć później. Jeśli po dwóch latach razem nie jesteś pewna czy chcesz iść z nim przez życie to myślę, że nie można mówić o miłości. Nie krytykuje Cię. W Twoim wieku też myślałam, że zauroczenie się to wielkie big love. To wiek w którym naprawdę ciężko odróżnić uczucia, dojrzali ludzie mają z tym kłopot, a co dopiero ludzie wchodzący w dorosłe życie tak jak Ty. Opierając się na Twojej wypowiedzi mam pewność, że tu nie ma miłości. Weź mój komentarz pod rozwagę, bo żałuję, że w z Twoim wieku nie miałam osoby dorosłej, która otwarłaby mi oczy, mądrze doradziła i pozwoliła na pewne sprawy spojrzeć z innej perspektywy, obiektywnie. Nie unos się, nie mam zamiaru obrażać Cię.
-
Myślę, że nie powinnaś przyjmować zaręczyn. Świetnie, że jest dobrym człowiekiem. Gdybyś go kochała dzień ślubu zaplanowalibyście zaraz na Twoje 18te urodziny. W mojej ocenie facet ujął Cię dobrym sercem, ale miłości to tu nie ma. Jeśli w dwa lata nie pojawiła się to już raczej się nie pojawi choćbyś nie wiem jak chciała. Byłaś w trudnym momencie swojego życia, ujął Cię dobrym sercem, ale to wszystko. Nie buduj związku na samej wdzięczności i docenianiu chłopaka jako dobrego człowieka, poczekaj na uczucia.
-
Uwierz, że sobie poradzisz. Człowiek kiedy staje pod murem naprawdę wiele moze i potrafi. Ty jesteś przed, wściekła i sfrustrowana, a ja już po - zadowolona. I tak jesteś ze wszystkim sama i tak, więc co rozwód zmieni? A no nic. Poradzisz sobie, musisz znaleźć w sobie siłę i uwierzyć w siebie. Przerwij myślenie "nie dam rady". A właśnie, że dasz! Odwagi Nie muszę tu pisać Ty też nie musisz, jeśli tylko chcesz... Chcieć to naprawdę móc.
-
Twój problem polega na tym, że trochę od niego odpoczęłaś i zapomniałaś już jaki był powód ucieczki. Teraz na odległość jest znów kochany, a gdy wrócisz będzie to samo, nie łudź się ze zmienił się. Myśli Ci oczy i będzie dobroduszny dopóki jesteś daleko. Możesz być pewna, że po powrocie piekło wróci. Wtedy zostaniesz sama, bo nikt nie będzie chciał Ci pomóc wiedząc, że pewnie znów wrócisz. Zmarnujesz szansę na normalne życie. Teraz po pijaku pragnie powrotu, a potem przypomni Ci stare dzieje. Idź po pomoc, poczytaj o syndromie sztokholmskim. Nie mozesz do niego wrócić, pomyśl o dzieciach! Czy na pewno chcesz zgotować im taki los?
-
Można mieć inne podejście do zwierząt. Sama nie toleruje zwierzaka w łóżku, ale trzeba być potworem, żeby rzucać zwierzęciem. Czy na codzień Twój mąż to normalny człowiek? Wybuchowy czy empatyczny? Wrażliwy czy zimny drań? Kto potrafi zrobić krzywdę zwierzęciu zrobi to też człowiekowi... Jaki jest Twój mąż?
-
A co ty qźwa menadżer mojej dupy, że taki obeznany co ja w jej wieku robiłam? Z tego co pamiętam to dawałam jak chciałam i nikt mi nie prowadził kalendarza ani statystyk
-
Dlaczego mamy mówić Ci co chcesz? Skąd mamy znać Twoje gusta i preferencje? O czym marzysz? Czego potrzebujesz? Każdy z nas jest inny.
-
Nie u mnie chociaż miał zapędy.
-
Każdy za kasę kupowałby odpowiedni wynik. Dobrze jest.
-
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Jakie galowo? Prosta elegancja ma na celu okazać szacunek aktorowi. -
Po też można.
-
Prywatne badania nie są chyba uwzględniane. Sąd zleca badania i na podstawie wyników zleconych przez sąd dokonuje się zaprzeczenia ojcostwa.
-
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Lubię. Wieki nie byłam. Na pewno wybiorę się jak wróci wszystko do normy. -
Rozumiem ustawodawcę, bo chce zabezpieczyć interesy dziecka, ale od strony życiowej dość zabawny.
-
A ja i tak wolę dość zabawny przepis, który z automatu uwzględnia ojcostwo byłego męża do 9mcy po rozwodzie. Kiedyś taki był, myślę że nie żyje w błędzie? Najciekawszy dotyczy i tak prawa spadkowego. Jeśli nie masz dziećmi to całym majątkiem dzielisz się z teściami - 50/50. Ładna mina
-
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
No i co? Mnie nie interesuje nic. Chciałam, nie wyobrażałam sobie inaczej, więc dałam.nie nie interesuje co oni mogli, ile zarabiają. To nie ma znaczenia. -
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Uwielbial mnie długo jeszcze tatuś Pana. On poradził sobie. Nie znasz mnie, a ja nie mam powodów by chcieć Ci imponować. Dobre sobie, nie schlebiaj sobie. Dyskutujemy. Tylko znów Ci duupa pęka, że ja mogę inaczej. Ach te Twoje kujturakne dprdalania. Zeszli się sojusznicy to już możesz. Najlepiej Ci to wychodzi. W kupie siła. -
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Co to ma do rzeczy? Pracowali długo. Na samych zimnych kanapkach sama sobie ciężko pracuj. Wiem ile zarabiają, bo im płaciłam -
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Liczysz... Masakra Jako przełożona na inwentaryzację zamówiłam kilkanaście pizz. Co ja się nasłuchałam... Nie rozumiem takich ludzi. -
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Wcisnęli mnie między ludzi. Pracowali po 10godz. żeby zdążyć. Dla mnie to nie był problem. Co po premii gdy o zimnych kanapkach 10godzin. -
Związek z anglikiem, dziwne podejście do pieniędzy.
Electra odpisał Skarabella na temat w Życie uczuciowe
Jak mam ból tyłka to wielce tak chce, ale wiem że nie umiałabym tak. Jak słyszę gdy partner mówi do partnerki "pożycz mi 20zl,oddam Ci później" to jestem rozprdolona na łopatki.