Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Electra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15241
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Electra

  1. Każdy ma inne zdanie. Sam musisz podjąć decyzję czy chcesz i umiesz wybaczyć.
  2. Pamiętaj, że w nieodpowiednim związku (bez miłości) będziesz czuć się tak samo samotny jak teraz. Nawet jeśli "spróbujesz" i będzie dobrze (mniej lub bardziej) to te 'dobrze' nie jest wszystkim. Powodzenia, cierpliwości. Wiem, że bywa ciężko, ale w niewłaściwym związku będzie tylko gorzej.
  3. Chcesz porozmawiać o czterech dekadach mojej samotności? Reszta użytkowników zlinczuje Cię, że mnie poruszyłeś Ciesz się czasem solo, rób to na co masz ochotę, rozwijaj się, kształc się, podróżuj jeśli masz okazję, bądź szczęśliwy sam ze sobą, a reszta ułoży się. Bądź dobrej myśli. Wiem, że samemu jest źle, ale wierz mi że ta opcja jest lepsza niż każdy niefortunny związek Głowa do góry.
  4. Jeśli każdej ze stron zależy to nie ma walki. Nic na siłę. Nie wchodź w relacje, w związki na chłodno, żeby próbować. Robiłam tak i to jest dramat. Kobieta musi mieć w sobie to coś co sprawi, że naprawdę chcesz być z nią, a nie na zasadzie próbowania.
  5. Nikt nie chce. Uzbroj się w cierpliwość. Żadnej desperacji, żeby nie związać się z kimś niewłaściwym. Nie probuj ani z desperacji, ani z rozsądku.
  6. Nie chodzi o czas. Chyba da wyczuć się czy facet od czasu do czasu prowadzi rozmowę z innymi czy jest to życie wszystkim wkoło. Gdybym miała wrażenie, że żyje w trójkącie albo haremie to odpuściłabym. Starałam Ci się to wytłumaczyć, że to nie kwestia zdrady. Zdradzić może na spotkaniach firmowych, a z domu wychodząc rzekomo na piwo może skończyć z jakąś dupą. Nie wyobrażam sobie, że jest inna kobieta tak bardzo ważna w jego życiu. Tak samo jakbym nie godziła się na ingerowanie w zwiazek teściów, dostosowywanie się pod ich plany np. mamy swoje, a dzwoni teściowa z bzdurą i on wszystko rzuca, bo mamunia (nie ma zdrady z matką). W innym wątku pisałam, że szlag jasny trafiłby mnie, że mój facet tańczy z innymi kobietami, a mam nie być zazdrosna o przyjaźń z kobietą, gdzie nie ma bliskości fizycznej, ale jest ta mentalna? Nie kontrolowałaby go. Wyszedłby na takie spotkanie tylko raz
  7. Normalny wzrost, niech Ci nie spędza snu z powiek. Nawet jeśli kobieta, którą spotkasz będzie wyższa to nie będzie zwracać uwagi na głupoty.
  8. Czekam na urlop cały rok, fajny czas, odpoczynek we dwoje, a tu Anka dzwoni i pisze. Święta, rodzinny czas, a tu Kaśka z nim ćwierka. Sylwester, wchodzimy w nowy rok, a tu Basia ma z nim do pogadania. Cóż... Godzicie się na to Wasza sprawa, ale proszę nie potępiać kobiet nie lubiących trójkątów, czworokątów i innych wieloboków.
  9. Nie każda kobieta z którą będziesz zapoznawać się będzie rokowała na przyszłość. Justyna chce w Tobie kumpla, nic więcej. Żyj swoim życiem, rób to co lubisz, poświęcaj czas na hobby/pasję, zdobywaj wiedzę, poznawaj realnie ludzi, a kiedyś spotkasz odpowiednią kobietę. Nie bierz tak bardzo do siebie każdej odmowy, niechęci do kontynuowania znajomości. Jeśli tak masz to po Tinderze dostaniesz do głowy Fajny chłopak jesteś, szkoda żebyś przez zawody zmienił się.
  10. Jesteś niesprawiedliwa mówiąc, że każdy kto nie zgadza się na takie przyjaźnie jest zaborczym kontrolującym. Mój facet może wszystko (impreza zakładowa, piwo z kumplami, wypad solo na ryby/narty/koncert) - teoretycznie też tam może zdradzić, więc o jakiej kontroli i zawładnięciu mówimy? Nie węszę jak pies myśliwski kiedy z kimś będzie pisać czy rozmawiać dopóki nie będę mieć wrażenia, że żyje w trójkącie (ja, on, telefon/komp). Nie drążę, nie węszę, nie szpieguje, ale żadnych przyjaciółek. Potrzebuje ich to nie potrzebuje mnie. Mam być wyróżniona, bo na kilka przyjaciółek pociska właśnie mnie? Nie dziękuję.
  11. Mój ulubiony temat... Żadnych bliskich relacji z kobietą/kobietami. Nie jestem torebką, żeby być dodatkiem. Na szczęście nikt na siłę nie musi zrywać z nikim kontaktu, jeśli te przyjaźnie z płcią przeciwną są tak ważne to szukajcie sobie partnera/partnerkę lubiących harem.
  12. Dla mnie okazją nie jest bycie z kimś sam na sam. To normalna sytuacja. Myślałam o wartkiej akcji, a nie byciu z innym mężczyzną (kumplem, przyjacielem) sam na sam.
  13. Puszystą z małymi albo zgrabną z dużymi.
  14. Electra

    Nowa i stara miłość

    Jeśli przy poprzednim facecie czułaś się szczęśliwsza to trwający związek jest zwyczajną pomyłką.
  15. Nie potrzebujesz pomocy. Każdy z nas ma inną tolerancję. Uważam, że powinna być niepisana zasada, że zajęte kobiety nie tańczą z obcymi facetami, a zajęci faceci nie proszą do tańcza innych kobiet. W moim rozumowaniu zyebanie pojawia się tam, gdzie jest się zazdrosnym o kuzynkę, ciotkę czy wspólnego do tego kumpla, ale o obcego? Nie A znajdą się pewnie i tacy co o rodzinę i znajomych będą zazdrośni- każdy z nas ma inaczej, po prostu. Jak pójdziesz to leczyć to daj znać co powiedzieli Ci, chętnie pośmieje się. Musisz znaleźć kobietę, która będzie mieć podobne podejście do Twojego. Nie mogłabym być z facetem, który ma tak dobre serduszko, że mówi "popatrz, ona przyszła sama i ciągle siedzi, poproszę ją do tańca?" A mnie to yebie, że siedzi... Wyluzuj.
  16. Gdyby mój facet prosił inne kobiety do tańca też by mi duupa pękała Nie jesteś sam.
  17. Odpowiadam ma panie, chociaż, a nawet jeśli mam to mogę.
  18. Ale to są moje doświadczenia. Dlaczego uprzedzać się do kogoś z powodu własnych przeżyć? Dlaczego mam karać kogoś za swoje złe wybory/głupotę/naiwność? Poniosłam już tego konsekwencje, ktoś za mnie nie musi, a nawet nie powinien...
  19. Electra

    Posmutniałem czytając kafeterię

    Każdy niech obiera swój kurs.
  20. Po co te nerwy? Nikomu źle nie życzę. Każdemu niech wiedzie się.
  21. Electra

    Posmutniałem czytając kafeterię

    Dwóch to podbój?
  22. Electra

    Posmutniałem czytając kafeterię

    Jeśli ktoś nie umie żyć bez seksu i traktuje go jak sport to już widzę podejście w związku i tą wyrozumiałość w chorobie/dłuższej wstrzemięźliwości. Chociaż muszę przyznać, że znam spektakularną metamorfozę prawdziwego yebaki, który jest wierny i zakochany do szaleństwa. Różnie bywa. Kumplowałam się z ludźmi o bogatym doświadczeniu seksualnym. Dopóki ktoś mnie nie namawia czy wyśmiewa to mi też nic do tego.
  23. Electra

    Posmutniałem czytając kafeterię

    Nie miałabym problemu spotykać się z facetem, który nie miał nigdy kobiety. Nie byłabym uprzedzona. Ktoś powie, że coś z takim nie tak, a ja powiem "sprawdzam"
×