Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Electra

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15241
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez Electra


  1. 1 godzinę temu, Beznadziejna napisał:

    być workiem treningowym

    Niech zgadnę- im bardziej okładanym tym bardziej starającym się dopasować i nadskakiwać żeby w końcu zasłużyć na miłość i akceptację? Jeśli ułożysz sobie to dobrze w głowie, jeśli zrozumiesz i pogodzisz się z tym to każdy zadany cios będzie chybiony, a nawet jeśli trafiony to bez większych wzruszeń. Żal takich osób, bo trzeba być skrzywionym po stokroć żeby nie kochać własnego dziecka. Toksyczność jest bardziej dziedziczna niż wszystkie choroby genetyczne razem wzięte... 

    1 godzinę temu, Beznadziejna napisał:

    Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia życzę i spełnienia marzeń

    Dziękuję. Wzajemnie! 🙂


  2. Radzę:

    1. Odciąć się od toksykow. Jeśli nie jest możliwe całkowite odcięcie to odciąć się mentalnie, uczuciowo. Musisz pojąć, że bliscy mogą być toksyczni, zrozumieć że to nie twoja wina. Nie musisz zasługiwać na miłość matki. Ta, jeśli jest zdrowa emocjonalnie powinna Cię kochać nawet jeśli nie jesteś taką jaką chciała żebyś była. 

    2. Nie czerpać poczucia własnej wartości z otoczenia. Nie musisz spełniać niczyich zachcianek, dopasowywać się do czyjegoś (matki) obrazu Twojej osoby, nie musisz spełniać niczyich wymagań. 

     

    Dnia 23.08.2021 o 12:59, Beznadziejna napisał:

    Nie mam nikogo, kto by mnie wsparł.

    Niestety ale nie możesz czerpać siły z otoczenia tak jak nie możesz czerpać wiary w siebie i pewności siebie z niego. 

    Dnia 23.08.2021 o 12:59, Beznadziejna napisał:

    Co radzicie?

    Odciąć się. Z powodu długów realnie nie możesz, ale na mentalnej stopie tak. Bądź sobą. To przykre kiedy najbliższa osoba nie akceptuje nas i poniża, ale grunt to zrozumieć, że problem jest w niej, bo choćbyś się zesrała nie sprostasz wymaganiom toksycznej matki. 


  3. Nie możecie pozwalać, żeby wasze dzieci były nagie w kąpieliskach. Kilkuletnie dziewczynki nie mogą biegać w samych majteczkach, a kilkuletni chłopcy bez! Chrońcie własne dzieci, bo kto jak nie wy!? Nie mają piersi, ale nie oznacza, że mogą paradować nagie. Nie mają owłosienia łonowego, ale nie oznacza, że mogą gonić nagie. Nie mają jeszcze wstydu, ale nie oznacza, że mogą gonić nagie. Pomyślcie trochę jakie mamy czasy, pomyślcie trochę o dzieciach... 

    • Confused 2
    • Sad 1

  4. 11 minut temu, Kulfon napisał:

    chamem

    Nie uważam tak. Jeśli komuś pasuje coś lepiej to też to stwierdzam. Jeśli koleżanka zmieni kolor włosów i zapyta o radę, a będziesz uważała że w poprzednim było jej lepiej to sklamiesz? No nie. Nie czarujmy się, żadna osoba ogolona na pałę nie wygląda dobrze. Żadna osoba z nadwagą nie wygląda dobrze, więc pytanie "za 30kg też mnie będziesz kochać? " jest durne. Ma rację -trzeba mieć piękną buzie i ksztaltna głowę by dobrze wyglądać bez włosów. Co miał jej powiedzieć? Że na samą myśl o jej glacy staje mu? Litości... Nie cierpię takich słodkopierdzacych zapewnien, które mijają się z rzeczywistością. Nie każda z nas jest Shinead O'Connor. Problem polega na tym, że ona nie tylko nie jest Shinead, ale nie jest jego byłą. 


  5. 17 minut temu, lubiepadthai napisał:

    problem

     I z nadinterpretacją. Zwykłe przejawy sympatii czy zainteresowania to nie gruby kaliber. 

    1 godzinę temu, lubiepadthai napisał:

    Odpisał ze nie ma teraz głowy do takich rzeczy

    Spotkanie z Tobą dla niego to jakaś głupotka na którą nie ma teraz czasu i ochoty. Takim stwierdzeniem pokazał Ci stosunek do Twojej osoby. 

     

×