

Electra
Zarejestrowani-
Zawartość
15241 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Electra
-
Niech zgadnę- im bardziej okładanym tym bardziej starającym się dopasować i nadskakiwać żeby w końcu zasłużyć na miłość i akceptację? Jeśli ułożysz sobie to dobrze w głowie, jeśli zrozumiesz i pogodzisz się z tym to każdy zadany cios będzie chybiony, a nawet jeśli trafiony to bez większych wzruszeń. Żal takich osób, bo trzeba być skrzywionym po stokroć żeby nie kochać własnego dziecka. Toksyczność jest bardziej dziedziczna niż wszystkie choroby genetyczne razem wzięte... Dziękuję. Wzajemnie!
-
Radzę: 1. Odciąć się od toksykow. Jeśli nie jest możliwe całkowite odcięcie to odciąć się mentalnie, uczuciowo. Musisz pojąć, że bliscy mogą być toksyczni, zrozumieć że to nie twoja wina. Nie musisz zasługiwać na miłość matki. Ta, jeśli jest zdrowa emocjonalnie powinna Cię kochać nawet jeśli nie jesteś taką jaką chciała żebyś była. 2. Nie czerpać poczucia własnej wartości z otoczenia. Nie musisz spełniać niczyich zachcianek, dopasowywać się do czyjegoś (matki) obrazu Twojej osoby, nie musisz spełniać niczyich wymagań. Niestety ale nie możesz czerpać siły z otoczenia tak jak nie możesz czerpać wiary w siebie i pewności siebie z niego. Odciąć się. Z powodu długów realnie nie możesz, ale na mentalnej stopie tak. Bądź sobą. To przykre kiedy najbliższa osoba nie akceptuje nas i poniża, ale grunt to zrozumieć, że problem jest w niej, bo choćbyś się zesrała nie sprostasz wymaganiom toksycznej matki.
-
Nie możecie pozwalać, żeby wasze dzieci były nagie w kąpieliskach. Kilkuletnie dziewczynki nie mogą biegać w samych majteczkach, a kilkuletni chłopcy bez! Chrońcie własne dzieci, bo kto jak nie wy!? Nie mają piersi, ale nie oznacza, że mogą paradować nagie. Nie mają owłosienia łonowego, ale nie oznacza, że mogą gonić nagie. Nie mają jeszcze wstydu, ale nie oznacza, że mogą gonić nagie. Pomyślcie trochę jakie mamy czasy, pomyślcie trochę o dzieciach...
-
Apel do rodziców dzieci kąpiących się tu i tam
Electra odpisał Electra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jest pewien poziom głupoty z którym już nie dyskutuje. -
Apel do rodziców dzieci kąpiących się tu i tam
Electra odpisał Electra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chodzi jej o zwyczajną intymność, która dzisiaj zanika. ... na insta? Śmiało, ale dzieciom zostawcie co ich. -
Apel do rodziców dzieci kąpiących się tu i tam
Electra odpisał Electra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chociaż u Ciebie 3 lata, a widuje nago większe. -
Apel do rodziców dzieci kąpiących się tu i tam
Electra odpisał Electra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uczulaj na to innych. Ludzie są niepoważni... Gonisz nago? Goń, ale o intymność dziecka dbaj. -
Apel do rodziców dzieci kąpiących się tu i tam
Electra odpisał Electra na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Są jednoczęściowe stroje -
Rozstanie z niewiadomego powodu
Electra odpisał Paula9696 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Nobel dla Boga. -
Rozstanie z niewiadomego powodu
Electra odpisał Paula9696 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Jeśli ktoś tak chce to pozwólmy mu. Na Łańcuchu chcesz trzymać? Nic na siłę. -
Rozstanie z niewiadomego powodu
Electra odpisał Paula9696 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Że staje na głowie, żeby wymyśleć powód do czego się tu doyebac by to zakończyć. -
Nie- to nie jest rozwiązanie i nie ma usprawiedliwienia dla romansu, bo egoistycznie robimy sobie dobrze- urządzamy się w du.pie wciskając w nią przy okazji kochanka/kochankę i żonę/męża. Nie chcemy ponosić konsekwencji rozstania, więc wybiera się sqrwysynstwo.
-
Czasem zastanawiam się czy tworzycie sobie sami alternatywną, idealną rzeczywistość czy jesteście z kosmosu... Oczywiście, że w teorii tak to powinno wyglądać. W praktyce są dzieci, kredyty. Spróbuj utrzymać się z dwójka, trójką dzieci z najniższą krajową. Kobiety zwyczajnie boją się, że sobie nie poradzą. Żal im dzieci i pełnej rodziny. Facet wystarczy, że w fochu nie przeleje Ci kwartał alimentów i jesteś głębiej niż w d.upie. Kobiety robią na złość i utrudniają facetom kontakty z dziećmi, jeśli kobieta jest dobrą matką to niejednemu jest żal odchodzić ze względu na dobro dzieci. Pan zarabiający 2500 dostanie alimentów 1200 i musi wyprowadzić się. I? Kubek zimnej wody w sekundę. W teorii proste jak du.upczenie, a w życiu jak to w życiu- zawsze coś, zawsze ktoś.
-
Mam pytanie do kobiet, które ułożyły sobie życie po rozwodzie. Czy miała któraś z Was problem z tym? Nowy partner wychowuje Wasze dzieci, kiedy jego własne tęsknią za nim.... Nowa kobieta byłego męża jest wspaniałą ciocią dla Waszych dzieci... Jak przejść nad tym don porządku dziennego, czy dla kogoś z Was patchwork był czymś nie do ogarnięcia? Była partnera, nowa exa, dzieci moje Twoje nasze... Czy ze mną jest coś nie tak czy też nie umiałyście się odnaleźć w nowej sytuacji? Proszę o podzielenie się Waszymi historiami. Będę wdzięczna.
-
Swoje ego to egoizm. Egoizm to nie miłość. Krótko.
-
Każdy gra do swojej bramki, unosi się honorem, gniewem, liczy się tylko ja. Nie ma my. Prywatna wojenka. Małżeństwo jest jak pole. Albo o nie dbasz i zbierasz plony, albo walczysz z wiecznymi chwastami i kojarzy Ci się z wieczną orką i żmudną pracą albo stoi ugorem. Kwestia dobrania się, kwestia uczuć.
-
Nie znam statystyk.
-
To źle gdy kobieta przechodzi całkowicie w "tryb matka". Z jednej strony to naturalne, nie śpisz po nocach, walczysz z kolkami, uczysz się dziecka, które często pochłania bez reszty. Z drugiej strony, jeśli facet jest zaangażowany w wychowanie, odciąża, rozumie że stan hormonalny i połogowy nie sprzyja harcom łóżkowymi i jest wyrozumiałym to nie rozumiem dlaczego kobiety są zafiksowane tylko na dziecku. Macierzyństwo wymaga nie lada dojrzałości obu stron. Facet musiałby zrozumieć jak czuje się kobieta w połogu. Wierz mi, że to bardzo trudny czas. Oczekujemy od Was wtedy wsparcia, troski, a nie łapy w majtkach. Z kolei sztuczne odsunięcie faceta na czas dłuższy niż biologia, natura tego wymaga/to wymusza nie jest zdrowe i normalne. Magia rozmowy wiesz? Kobieta, która kocha jeśli usłyszy "brakuje mi Ciebie, bliskości, czułości. Rozumiem, że mamy małe dziecko ale potrzebuje Cię tak jak wcześniej" opamięta się. Facet, ktory kocha będzie chciał zgody, harmonii, rozmowy. Chodź nadąsany, że kurek na du.pe zakręcony, ostentacyjnie okazuj focha i jesteś w dupie tylko nie tak jakbyś chciał. Miłość, wyrozumiałość, troska, otwarcie na drugiego człowieka, uważnośc na niego i rozmowa pokona kryzys i trudny czas jakim jest początek drogi rodzicielskiej.
-
Jeśli żyją normalnie i oboje są fantastycznymi rodzicami to dobrze, że tak tkwią, powinni pracować, znajdywać rozwiązania i kompromisy- dla dobra siebie i rodziny za którą jest się odpowiedzialnym.
-
Przy niedojrzałości którejś ze stron to na pewno. Nie sztuka być razem, gdy jest się we dwoje, randkuje i miło spędza czas. Prawdziwe życie polega na życiu codziennym, kłopotach, dopinaniu budżetu, wychowaniu dzieci, chorobach, tragediach, trudnych wyborach- tylko wtedy to ma sens.
-
Inaczej. Nie wzięłabym ślubu z tym człowiekiem, chociaż staram się zrozumieć sens, że ten błąd mnie czegoś nauczył. Jeśli już mówimy o rozwodzie to... Dużo za późno. Trudno.
-
Uwielbiam, mogłabym godzinami patrzeć w niebo 🌩 Jesteśmy na uczuciowym, więc wiadomo, że z Ukochanym Macie też tak? Jarają Was jakieś zjawiska pogodowe?
-
Słusznie. Nie będę usychac w czekaniu na księcia, spokojnie.
-
Żyj swoim życiem jak gdyby nigdy nic. Pewnie za 10lat stracę wiarę... ale póki co jestem jej pełna
-
Tak. Wierzę, że zaznam szczęścia we dwoje. Jeśli nie uda się mam co robić, jak żyć. Jeśli uda się... Świetnie!