-
Zawartość
2042 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez SheriDANKA ;-P
-
Eh, no niefajnie to wszystko wygląda, niby nic, ale jednak jakiś niesmak jest... Jeszcze do września to się duże "dżezy" mogą odstawić także sam zobaczysz. Im bliżej ona będzie celu (mieszkania) tym będzie pewniejsza i wtedy zobaczysz co i jak się będzie zachowywać, także przyglądaj się bacznie i potem zdecyduj.
-
To koniec znajomości? Jak odczytać jego zachowanie?
SheriDANKA ;-P odpisał truskawkowelove na temat w Życie uczuciowe
Nie znam go osobiście i nie wiem jaki on jest, podałam tylko przykład jakiejś zartobliwej odpowiedzi na jego pytania, ale sądzę, że będziesz wiedzieć mniej więcej co w tym stylu mogłabyś mu odpowiedzieć, żeby się z nim chociaż lekko jednak podroczyć w ewentualnych podobnych sytuacjach No niestety to co pisze RH- być może czeka aż tabsy będą działać Ale to wtedy gdyby się odezwał po tym czasie, to do niego przecież będzie należało zapewnienie cię, że zależy mu nie tylko na seksie! Także luzik normalnie z nim gadaj i obczaj o co chodzi (z resztą pewnie będzie to widać jak się zachowuje w stosunku do ciebie po tym czasie). Poza tym nawet jak tak wyjdzie, że tylko po to się spotyka to zapewniam, że dostaniesz kubeł zimnej wody i odrzuci cię tak, że nie będzie Ci się już chciało nawet z nim gadać, a co dopiero regularnie widywać. Sądzę jednak, że powinnaś być na ten niemiły scenariusz przygotowana, bo zawsze lepiej się miło rozczarować, że na szczęście to nie o to chodzi (w sensie, że tylko jedno chciał). Na chwilę obecną nie wiesz tego na 100%, więc normalnie się zachowuj przecież i często uśmiechaj - podobno jeśli nie wiesz co powiedzieć to uśmiech często wybawia z takich konsternujacych sytuacji -
To koniec znajomości? Jak odczytać jego zachowanie?
SheriDANKA ;-P odpisał truskawkowelove na temat w Życie uczuciowe
Hahaha ha dokładnie to samo ( i w tym samym czasie) myślimy! -
To koniec znajomości? Jak odczytać jego zachowanie?
SheriDANKA ;-P odpisał truskawkowelove na temat w Życie uczuciowe
No właśnie. Po pierwsze może ta konsola i gry są za trudne i jeszcze rozkminia, żeby się nie skompromitować przed tobą (warant optymistyczny, bo jest możliwość, że teraz gra go bardziej interesuje niż Ty ). Po drugie właśnie powinnaś dopytać co miał na myśli, bo może chodzi mu o to, że głupio tak wygląda, że nocujesz u niego i można by pomyśleć, że nie widomo co się za rzeczy dzieją, a tu tylko maraton filmowy ewentualnie czuje, że może być tylko w friendzone. Wydaje mi się, że powinnaś go zapewnić, że dla ciebie jest to poważna relacja, zależy Ci na nim i chcesz, żeby to zmierzało w fajną stronę, ale jesteś ostrożna i potrzebujesz trochę czasu. I teraz pytanie czy on ci go da? Ogólnie możesz też zamiast tak na sucho i srogo opowiadać bardziej z żartem i jajem, typu "o niczym kochanie nie myślę, bo cały czas tęsknię do następnego wieczoru z Tobą ". O wiele bardziej rozluźni to atmosferę, nie? Może akurat. Po trzecie owszem czas, a konkretnie ten miesiąc kiedy tabletki anty zaczną już chronić w pełni wtedy zobaczysz czy się odezwie (przypomni sobie o Tobie i będzie zabiegał) i czego będzie chciał dokładnie Bo można mówić o związku, a właśnie ROBIĆ coś zupełnie odwrotnego - olewać druga osobę. Poza tym to daj sobie na luz i nie wyrzucaj mu pretensji, zobaczysz w jaka to stronę pójdzie. Trzymam kciuki, aby było dobrze -
Facet roznosi mi życie na strzępy
SheriDANKA ;-P odpisał Lunaribelle.official na temat w Życie uczuciowe
Trzeba by się zastanowić kiedy i coś się stało (co miało wpływ na to), że tak zmienił swoje zachowanie? -
Dziewczyny odnośnie maskar to nie polecam Maskara Med w czarnym opakowaniu - kruszy się toto już po 2 godzinach, efektu wzrostu rzęs (z powodu niechętnego używania właśnie) nie uświadczyłam. Nawet na noc starałam się stosować, ale jaki krindż - malować się na noc po pielęgnacji Ostatnio zainwestowałam na poświątecznych wyprzedażach w Lancome Monsiere Big wodoodporną - wiecie ja się pod maseczka nie maluję, to chociaż na oko przykozacze z resztą LLLuśka też kiedyś polecała. Ale jakoś szału nie robi... i też nie mogę polecić, a przestrzec. Polecam Ewelinę w złotym opakowaniu, ale szczoteczka syntet jest OK (no przyzwoita taka).
-
Hej, hej lat dla Młodego! Fiu fiu fiu to mówisz Babka, że to takie Wild 3 będzieee?
-
A skąd on miałby pewność, że go nie nagrasz i nie wykorzystasz przeciwko niemu takich słów, które powie ci sam na sam w pracy. Ludzie nie takie rzeczy robią w pracy, świnie podkładają nawet tacy, od których byśmy się najmniej spodziewali! Jak dla mnie to teraz, kiedy odchodzisz z pracy to on ma możliwość zawalczyć właśnie tak jak byś chciała i na twoim miejscu (i w twoim interesie!) jest go wysłuchać i ewentualnie nie spieprzyć sobie szczęśliwego zakończenia tej sytuacji. Bo w obydwu przypadkach jesteś na plusie: albo okaże się, że masz z głowy chore sytuację i stresująca, nieciekawa pracę; albo masz perspektywy na fajniejsza robotę i związek jak z romantycznego filmu i żyli sobie długo i szczęśliwie. Nie działaj pod wpływem złych emocji, daj se szanse chociaż. Pozdrawiam i trzymam kciuki, będzie dobrze, pa.
-
Dokładnie! Teraz nic nie stracicie, a możecie tylko zyskać: wyjaśnienie sytuacji, odkrycie intencji i uczuć. Jeśli okaże się, że tak se tylko żartował, to wtedy na odchodne możesz mu wygarnąć w twarz, że tak się ludzi nie traktuje i żeby żadnej pracownicy już takiego czegoś wrednego nie robił. Karma! Ta decyzja ze zmianą pracy w takiej sytuacji jest dobra, choć z pewnością trudna.
-
Ej no weź przestań Malim21 przecież pisałaś że: Będzie dobrze, nie zadręczaj się już tak. Trzymam kciuki. A teraz naprawdę opuszczam już temat, buźka, pa.
-
Odpuść po prostu. Jemu i sobie. I tak właśnie zacznij nowy rok/start, bo nie masz wpływu na jego uczucia/zachowanie takie jakiego sobie od niego oczekiwałabyś. Nie wiem jaka ta Wasza sytuacja jest, ale ja chciałabym, żeby to mężczyzna się czasem "wykazał" - tak sam z siebie, po tzw. "jemu" A Ty po prostu bądź miła, tyle i aż tyle - tak sobie myślę. Pozdrawiam.
-
Kochana, ale zdajesz sobie sprawę, że nie jest to możliwe, bo ta rzeka (i w przenośni i dosłownie) nie jest już tą samą wodą i nigdy nie będzie. A dlaczego nie miałabyś mu dawać tego (kiedy już złapiecie ponowny kontakt) ot tak po prostu, bezinteresownie? Może to byłoby nawet lepsze?
-
Ja nic nie przesadzam! W takim razie, z tego co tu wyczytałam to mu żona drogo "wychodzi" Dobra, zwijam się, baj