SheriDANKA ;-P

Trafiła Wam się i Lefkowi agresywna sztuka po %%% w takim razie. Ku.ź.wa czyli kobita nie ogarnia, że to z nią jest problem, a nie z całym światem. Się znalazła księżniczka! Albo może po prostu mieliście opinie odmienne od jej światopoglądu i nie pogadasz Zadaje pytanie jak w takim razie spotykaliście się co roku np na tej słynnej kolacji wigilijnej dla znajomych i to jeszcze jak z lefkiem nie była parą? No chyba ,że to też zmyśliła.....

Wybacz, ale ona w tym filmiku to wykonuje tyle niekontrolowanych w swoim sztucznie rozemocjonowanym stanie ruchów, że umknęło mi to. Obejrzałam drugi raz, wyrwany z kontekstu taki ruch może budzić niepokój czy pod kopułą wszystko w porządku, ale tak jak pisałam wyżej, w tym stanie jej sztucznej ekscytacji to przeszło gładko i bez większego zainteresowania. Coś więcej w takim razie?wkur.vialo Was takie zachowanie na spotkaniach czy że to objaw jej "choroby" po prostu?

O czym Wy w takim razie rozmawialiście z nią to ja nie wiem. Raz, że ona pewnie i tak nie kumała większości rzeczy, ale z drugiej strony, tak jak pisałam naczelna inwestorka (torebki, nieruchomości) biznesłoman, pewnie atmosfera była przedziwna, bo to tak sztuczne zachowanie, że aż podejrzanie dziwne

Obejrzałam tylko otwieranie okienek 9, 10 i te 11. Wnioski są 3: Primo- Swia napalona na darmoszki jak Reksio na daaaaawnoooo niewidzianą szynkę. Sequndo- szkoda że to tylko zapaszki, z jedzenia miałaby większy pożytek. Mlasków byłoby bez końca.... I po trzecie - wiem już chyba o co Ci koszyk chodzi. Najbardziej zakłamany człowiek. Nie dość, że zasób słów ubogi, nie pogadasz o niczym z taką, to jeszcze te udawane emocje zachwytów, a ty nie wiesz jak ona naprawdę myśli, cały czas udaje. Albo faktycznie nie ma nic mądrego do powiedzenia, to strategia jaką przyjęła, że lepiej się pozachwycać wszystkim co zobaczy.... Jakby wyszła spod kamienia dopiero, ale nie przecież w drogich inwestycjach ( torebki, nieruchomości itp) to jest obcykana.

Jest coś takiego jak wolna wola człowieka. Dorosły człowiek jest odpowiedzialny za podejmowane przez siebie decyzje i nikt inny.

A właśnie, właśnie .... A gdzie są te jej znajome od co weekendowego imprezowania? Miały ja w pompie? Niby mówiła,że jak nie ona jak ja wyciągali na imprezę to nie poszła bo nie miała ochoty, ale dziwne takie tłumaczenie .... Tam jest dużo nieścisłości, a prawdy się raczej nigdy nie dowiemy. Z resztą jakby mnie to obchodziło teraz tylko śledzę, tylko i wyłącznie z ciekawości, która pewnie zaraz przejdzie....

Też tak uważam. I jeszcze te jej zdjęcia na ścianach wszędzie w domu u schorowanego taty. Przecież widać, że wiszą już dluuuugo. Plotki też krążyły, że z mężem spier.ni.czyli za granicę nie płacąc za wynajem mieszkania. A i że Sara pokłócona z rodziną, bo się do męża siostry coś tego a nie że odeszła z SJ.

No właśnie też tak myślę. Jednak ona się nie przyzna nigdy.

Bo sama Sara o niej gada. Mówiła we vlogu, że Andżela ma niedługo dojechać do rodzinki i się z nią zobaczy w Bielawie, miała kupować jej jakiś prezent nawet z rodzicami. Oj, coś mi się wydaje, że Sare złamali i wróciła do SJ, ale ona się nie przyzna już nigdy.... Poza tym w ost vlogu Znikające przyjaźnie (zmienili tytuł w ogóle ) na Hej.łob.uzy Karo chyba się odnosi do tej ich znajomości ( chociaż coś mi przemknęło,że z Vl.oglola też się odcięli nagle) twierdząc, że po prostu są takie znajomości YTbowe i inne, że im z tym relacjami juz nie po drodze .... Heh!

Albo Sara wróciła do SJ. W najnowszym vlogu powiedziała,że kontakt się nie urwie, a jak mówiła o locie do Polski do rodziców to powiedziała,że ona wie,że to tylko na chwilę ten kontakt. Złamali ją?

Z tego co pamiętam jak mówiła w filmiku to ona pisała do siostry i rodziców oraz znajomych ( ciekawe czy do eks męża też?) jakaś "pożegnalna" wiadomość. Skończyło się podobno na tym, że spi.etr.ała i nie zrobiła tego co zaplanowała, a w tym czasie w drzwiach mieszkania w UK stanęła jej siostra ze szwagrem i straż/policja. Karetka też chyba była. Narobiła ambarasu, że nie na żarty i teraz moje pytanie, czy po takiej akcji nie powinna wylądować w szpitalu na lekach - jak ten gościu co parodiował, Miro chyba się nazywał? Albo na odpowiedniej terapii? Teraz zadowolona Sara pomyka po Bielawie ... I na serio nie czepiam się jeśliby była naprawdę w poważnym stanie psychicznym, no ale to nie tak chyba powinno wyglądać, jak jakieś żarty albo dobre aktorstwo....

Właśnie obejrzałam tę dramę w trzech aktach Pisałam już, że oni są najprawdopodobniej j.e.b.n.i.e.ci wszyscy Drama się dopiero rozkręca ... i jeszcze Karo ze stylizacje i ewke w to mieszają Polecam filmiki zarówno Esterki jak i Boroska, jak i samej Sarci Oj, będzie się działo. No ale najlepiej się dramy monetyzuje, nie? Sądzę, że cała trójca potwierdzi Poza tym, nie neguje naprawdę złego stanu psychicznego całej rozkręcajacej dramę damy i nie znam się dokładnie na procedurach, ale czy ona zamiast w szpitalu albo na terapii po takiej akcji nie powinna być, a nie latać od kawki i goferka do obiadków z tatą? W końcu to ma być niby poważna sprawa z tym jej samopoczuciem, nie?

Im już wszystkim od tego imprezowania cotygodniowego i chlania na łeb padło konkretnie!

Ta scena (i nawet lepsze) hulają na tik toku pod prześmiewczym kontem. Ale ponoć to 3-4vlogi do tyłu było. Mega kripi scena w sumie po co buziola nadstawiał? Może się nie spodziewał, że takiego ślimaka dostanie? Może czosnek jadła wcześniej? A może to Maybelline?!?

Właśnie nie wiem co ludzie widzą w tej Gigi, dla mnie piękniejsza, jeśli chodzi o urodę, jest Bella. Jest bardziej wyrazista niż Gigi. I tak wiem, że miała różne operacje plastyczne, ale wygląda, według mnie przepięknie zarówno w makijażu jak i bez.

Tak, tylko jak apetycznie wygląda Sajchta (ma proporcjonalne ciało, a dvpska to aż sama jej zazdraszczam ), a jak Karo... Poza tym Sylwia chyba teraz przed ślubem jeszcze ćwiczy na siłce i wprowadziła lekki tryb odchudzania do sukni ślubnej. No to nie dziwota, że Sajchta nie ma problemu ze swobodnymi obrotami ( jak to brzmi ) w filmikach mierzymy a Karo już nie

Wiesz co, ja się nie wyśmiewam z tego jak kto mówi, ważne, żebyś się dogadać przecież. Jednak jeśli ktoś jest chwali piętą jak Siwa, która mówiła, ze jest poliglotką i dość dobrze zna m.in. angielski, to jestem w stanie wyśmiać jej niezrozumiałą kompletnie wymowę angielskiego słówka.

Dobra jestem na świeżo po produkcji z mojego dlugiego porannego śniadanka We vlogu cała pos.s.rana ta wichura jest, ale w ogóle przygaszona i stłumiona coś cały vlog. Podejrzewam,że matka nie dojechała przez pogodę po córusie. Ona zapewne jest już w drodze ku Łodzi..... bo mentalnie na pewno. Smaczki z bloga: wiecie jak się sprawdza czy t shirt jest czysty? Nosem! Kadr z 1:06:06. Moment na końcu z minuty 1:14:30, gdzie czyta po jej angielsku o aplikacji. Niech mi ktoś wyjaśnić co to jest DISZCZORBANS? Czy jej się wszystko że szcz.anie.m kojarzyć czy ki CH.u.j?

No właśnie i tu jest myk. Ja odbieram jej "czytanie" jako czynność, po której nie pozostaje niestety żadna głębsza refleksja, zaraz zapomina o czym książka była i aby następna. Liczy się ilość, nie jakość czytania. Poza tym influenserzy są jak reklamy na Polsacie. Liczy się zawsze ( 99,9%) tylko kasa. Widocznie temu bardzo dobrze płaci za współprace. No i oczywiście pewnie Karo chciała być jak jej idolka Siwa, która też ochoczo reklamuje chińszczyznę

Ej, ale trzeba przyznać, że całkiem to udane ostatnie mierzymy. Normalne w końcu te ubrania, w dobrym rozmiarze, a nawet oversize jak na nią. Według mnie bardzo fajnie jej było w ostatnim zwykłym czarnym dresie, w tym szerokim jasnym swetrze i eko skórzanych legginsach i czarnych botkach, w tych pierwszych jasnych stylizacjach też Dużo lepiej niż w tych kwiecistych kiecach aż w szoku byłam

Wiesz co, widziałam pare minut ostatniego vloga. Jak klęczy na podłodze i podejrzewam, że teraz po wybraniu kilku porządnych łopatek popiołu rozpala jej się świetnie. Swoją drogą zepsuć też pewnie musiała odkurzacz kominkowy ( albo opróżnić nie umie czy co?), bo w ruch poszła zmiotka Woda ma gęstość kotecku nie dam się wkręcić

Ja się też właśnie dziwię, bo idę na zakupy, a nie po to żeby robić aferę na pół sklepu. Staram się być zawsze cierpliwa i spokojna,bo te biedne kasjerki nieraz naprawdę mają przeprawy z niezrównoważonymi sfrustrowanym i osobami. Jak mi się spieszy to idę do samoobsługowych i tyle.

Powiem szczerze,że niestety miałam przyjemność z bardzo spokojnymi, ułożonymi, eleganckimi, wykształconymi i uprzejmymi, ale oszustami (rodzinami dosłownie to idzie), a nawet złodziejami wręcz. Taki się nigdy nie zdenerwuje, bo on ma już plan ułożony i próbuje Ciebie wyprowadzić z równowagi właśnie, a tym samym osłabić czujność. Aż się w człowieku gotuje, ale na takie cwaniactwo w białych rękawiczkach. Nie wiadomo co gorsze w dzisiejszych czasach ....

Teraz to te eski robią takie że i mniejsza elka czasami może wleźć

Dokładnie! A dodatkowo, chciałam obejrzeć jej najnowszy vlog. Jednak jak zaczęła opowiadać o sytuacji przy kasie w sklepie to odpuściłam. W niej jest tyle samo żalu i rozgoryczenia itd co u Siwej już zamiast chłopu powiedzieć na wesolo, że mógł pan zapytać to bym pana przepuściła z tymi piwami tylko w kolejce to ta się zaczęła sączyć nad nim, zwłaszcza, że sama mówiła, że jej się nie spieszyło heh....