Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Justka

  1. Justka

    Ja i on.

    Fakt chodząc z nam pisałam sms z innymi chłopakami. W czym to były intrygi męża. Bo kupował kary z nr tel i wypisywal. To było tylko pisanie. Z żadnym z nim się nie spotkałam. Wypominal mi to wcz3sniej ale nie do takiego stopnia. Że jestem ...,kur...wiem nie byłam święta. Ale jak jedna osoba mi kiedyś powiedział "widziały gały co brały" Pobudował dom gdzie lada chwila mamy się do niego wprowadzić. Ja chyba nie wiedziałem ci to mieć chłopaka. Bo tak szczerze to on byl moim pierwszym chlopakiem. Maz twierdzi ze go zdradzilam piszac takie sms.
  2. Justka

    Ja i on.

    Witam. Potrzebuje rozmowy. Chociaż takiej pisane. Mąż traktuje mnie jak kur... zacznę od początku. Jak tzw chodziliśmy że sobą było super. W narzeczenstwie to ja to bardzo skrzywdzilam. Byłam na dyskotece mając pierścionek na palcu i dostałam buziaka od chłopaka w usta. nic więcej nie było ale później napisałam mu sma że mam ochotę z nim na sex. A wtedy narzeczony zobaczył te wiadomosci. Ja nie pamietam trwsci tych widomisc. Bo to bulo 15 lat temu. Co mam robic . Jestem nikim dla niego. Mamy dwujke dzieci. Jedni z ZD. Jest mi tak zle. Mam mysli samobukcze wzgledem dzieci i siebie. Czy naprwde jestem .........prosze pomozcie.
  3. Justka

    Ja i on.

    Chce wiedzieć powagę sytuacji. Mąż nie zabrania mi koleżanek ale też nie ułatwia kontaktu z nimi. Nie zajmie się dziećmi żebym mogła choć na cały dzień pojechać do moich rodziców. Bez dzieci.
  4. Justka

    Ja i on.

    To się dzieje że dzieci płaczą za mną. Tęsknią. Tego obrazka nie mogę wymazać z głowy. Mąż da sobie radę. Teściowa mu wybierze ugotuje po czasie znajdzie następną. Szkoda ni bardzo dzieci. Dzięki nim żyje i jakoś staram się funkcjonować
  5. Justka

    Ja i on.

    Może i masz rację Bimba. Mam wsparcie że strony jego mamy. Ze strony moich rodziców,siostry. Boję się męża ale też boję się podjąć decyzję o rozwodzie.
  6. Justka

    Ja i on.

    Sama nie wiem czego potrzebuje. Chyba dobrego słowa. Pogadania z kimś. Tak jest konfliktowy. I do tego mściwy. Ja chce się zwiezyc bo nie mam nikogo. Nie chce też zawracać głowy mojej siostrze bo ona też powiedziała swoje zdanie. Że zachowujemy się jak małe dzieci żeby po tylu latach ciągle sobie wypominać. Takie Brudy.
  7. Justka

    Ja i on.

    Wiesza moi i jego rodzice rodzeństwo. Mogę powiedzieć że się nie odzywa z własną matka. Wzywał też ja od najgorszej. Z moja siostra też się przemówił z jego siostro też. Szkoda gadać.
  8. Justka

    Ja i on.

    Powiedziałam mu że się powiesze. To on że nie myślę o dzieciach. Słyszę tylko że zmarnowałm mu życie.
  9. Justka

    Ja i on.

    Mam maturę. Chciałam iść na studia pedagogiczne ale zaszła w ciążę. Urodził się syn że zespołem Downa. Ma teraz 7 lat. Poświęcam się mu cała. Rehabilitacja ,logopeda psycholog i tak co tydzień. Nie mam czasu dal siebie. Teraz są dzieci w przedszkolu to mam chwilę żeby posiedzieć. A tak rano szybko zakupy gotowanie obiadu odebrać dzieci praca w gospodarstwie i noc. Mam niechęć do sexu wręcz obrzydzenie mnie bierze.
  10. Justka

    Ja i on.

    Przez to wpadł w depresję. Chodzi do psychiatry. Mną szarpie wyzywa. Od najgorszej. Na wspolna terapie nie chce sie zgodzić. Nie chce mi się żyć. Nic mi się nie chce. Nic totalnie nie robię. Siedzę cały dzień w domu. Nie pracuje bo mamy niepełnosprawne dziecko. Nie mam nikogo żebym mogła pogadać. Żadnej koleżanki. Tylko dom dzieci i gospodarstwo. Kuchnia gazowa i pralka to moi przyjaciele.
  11. Justka

    Ja i on.

    Nie potrafię. Bo już tak chciałam zrobić. To powiedział że się powiesi.
  12. Justka

    ZDRADA???????

    i jakich rozmów,ile można gadać na ten temat. ja wiele sytułacji nie pamiętam z biegiem lat
  13. Justka

    ZDRADA???????

    Mąż jest pierwszym mimo chłopakiem,narzeczonym. Nikogo przed nim nie było. Z żadnym chłopakiem będąc z nim się nie spotkałam
  14. Justka

    ZDRADA???????

    Mąż przez to wszystko wpadł w alkohol gdzie się nie kontroluje i mną szarpie wyzywa od najgorszej. Wiem zranilam go bardzo ale słowa i jego czyny też mnie ranią.
  15. Justka

    ZDRADA???????

    To było tylko pisanie z innymi chłopakami. A do kolegi napisałam że mam ochotę z nim na sex i buziak na dobranoc tak i z języczkiem. Ja tych sms nie pamiętam po tylu latach ale mój mąż pamięta wszystko szczegółowo.
  16. Justka

    ZDRADA???????

    Szczerze nie pamiętam co wtedy myślałam. Ale to był tzw fanskan. I też intrygi męża bo miał inne nr tel i z niech pisał do mnie. Podszywajac sie pod kogoś innego.
  17. Justka

    ZDRADA???????

    Właśnie caly czas mi to wypomina cały czas jak tylko się potkne. Nie ma zufania w naszym nalzenstwie. Jest coraz gorzej ale ja nie potrafię odejść. Nie zdradziłam męża i nie umiem mu tego udowodnić. Może macie jakieś pomysły żeby udowodnić cis czego się nie zrobiło. Fakt pisałam z chłopakami w narzeczenstwie i się umawialam ale nic więcej. Do żadnego spotkania nie doszło. Mąż mi powiedział że nie tego nie wybaczy. A ci najgorsze zaczął pić przzemnie. Prosił o pomoc A ja mu nie pomogłam.
  18. Justka

    ZDRADA???????

    Witam. Jestem z mężem 7 lat po ślubie. Znamy się 15 lat. powiedzcie mi czy mając pierścionek zaręczynowy na palcu i pisząc z kolegą że mam ochotę z nim na sex to jest to zdrada,ja nie pamiętam czemu to pisałam to było z 10 lat temu. wtedy narzeczony te SMS widział, po czym ja je skasowałam. bo mąż twierdzi że jeśli pisałam takie rzeczy to jest to zdrada. wstydzę się tego bardzo. do niczego nie doszło było to tylko pisanie,w duszy mam sumienie spokojne bo wiem że męża nie zdradziłam. szczerze był moim pierwszym chłopakiem narzeczonym i mężem. to dzięki niemu straciłam dziewictwo. ale tak matałam że jest 3 mim chłopakiem że sama się pogubiłam. Proszę odpowiedzcie mi czy to jest zdrada?
  19. Witam. Mam dylemat i może ktoś mi poradzi,podpowie co robić. Do setna. Mamy dwoje dzieci jedno ze zespołem Dawna,druga córka zdrowa i chcemy zdecydować się na trzecie. I mamy z mężem i wielki dylemat co robić. Boje się że mogę urodzić chore dziecko a z kolei nie chcę stawać przed propozycją usunięcia ciąży to jest dla mnie coś okropnego. Jak możecie to mi napiszcie wasze zdanie może któraś pani przechodziła podobną sytuacje. Wiem że każda kobieta jest inna ale będę spokojniejsza jak ktoś mi podpowie co robić :)
  20. Właśnie mamy dylemat czy starać się o trzecie czy tak sobie spokój. Ja nam trochę inny tok myślenia. Różnie bywa z wiekiem z takimi dziećmi. To tak samo jak ze zdrowymi. Jeden umiera mając 60 lat A drugi mając 80. Zależy jak jest zdrowy organizm.
  21. no właśnie w tej bajce lekarz nie widział żadnych przesłanek. całe karta ciąży i uzg były sprawdzane przez szereg lekarzy i nawet genetycy nic nie widzieli. i nic nie ściemniam.
  22. też nam było bardzo ciężko podjąć tą decyzje o drugim dziecku. lekarze nam doradzali że dla syna rozwoju będzie dobrze jak będzie miał rodzeństwo. nawet przez chwilę nie pomyślałam takich myśli że "a najwyżej usunę" to lekarz który robił mi badanie (pobieranie wód płodowych) powiedział żebym się nie martwiła że jak coś to prawnie usuniemy ciąże-to są słowa lekarza. jak ja to usłyszałam to prawie zemdlałam. ale teraz jak widzie jak dzięki córce syn się rozwija to nie żałujemy tej decyzji. w całym tum szczęściu które mamy to to że syn nie ma żadnych problemów zdrowotnych,ale trzeba się liczyć z tym że w każdym momencie jego życia może "co" się pojawić i trzeba być na baczności. przed nim okres dojrzewania itp. i itd. chcemy odciążyć córkę,bo jeśli nas zabraknie ktoś będzie musiał się synem opiekować. ale ryzyko jest duże,nawet bardzo duże. dla tego może ktoś zna takie sytuację i może chce się ze mną tym podzielić. pozdrawiam.
  23. Tego nie pisałam ale nie wiedziałam że urodzę chore dziecko. Miałam wszystkie badania i uzg i żadne badanie nie wskazywało że urodzę dziecko z ZD. Lekarz mi powiedział że jestem w takim wieku że nie widzi konieczności robić bardziej profesjonalnych badań. a miałam 29lat.normalna praca jak przy zdrowym dziecku. na obecna chwile syn ma 7 lat i nie mówi jak córka ale rozumie wszystko,wymagamy od niego tyle samo co od córki która jest młodsza i zdrowa. Boje się że może być chore dziecko i nikt nie da mi 100% pewności. Rozmawiałam z nie jednym lekarzem i każdy mi powiedział że jak zajdę w ciąże to będziemy robić badania i one dadzą nam odp. Nie wyobrażam sobie usunąć ciąże.
  24. Przepraszam ja się pomyliłam w pisowni pisząc zespół Dawna. Powinno być Downa. To co napisałam jest prawdą nie mam w tym żadnej prowokacji. Chciałam się poradzić,zobaczyć jakie wy macie na to zdanie.
×