Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kam122

Zarejestrowani
  • Zawartość

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kam122

  1. Nie mam pojęcia. Ona ma 38 lat, w małzenstwie od 3 lat, być może - skoro wpadłem jej w oko - oczekuje, ze skontaktuje sie pewnego dnia z nią i coś z tego będzie pod jakimś pretekstem. Pytanie, tylko jaki pretekst - skoro pomoc, to może jakieś materiały z pracy, albo pogadać na jakieś temat odnośnie naszej branży (ona ma więcej doswiadczenia w tym fachu niz ja)
  2. Może ot tak z grzeczności go dała, ze zwykłej sympatii? Nie wiem na ile to prawdopodobne
  3. Czyli uważasz, ze to nie było zwykłe koleżenskie danie numeru, tylko po prostu pretekst, zeby ewentualnie skoczyć w bok i sie razem dobrze pobawić?
  4. Myslisz, ze jakbym został dluzej w tej robocie to sprawa by się zagęszczała bardziej? Generalnie ona wygląda na taką ogarnięta, ślubne zdjęcie z mężem na biurku w pracy, to i tamto ale od początku czułem od niej tę chemię, nawet w jej wzroku, zawsze ale to zawsze jak rozmawialiśmy to usmiechnieta, delikatna subtelna kokietka. Nie dorabiam sobie bo umiem odróżnić zwykłą grzeczność (jak w 95% przypadkow) od tego czegos
  5. Bez ironii.. liczę na podpowiedzi, wiem, że sytuacja jest pół na pół, tylko potrzebuje porady od osób trzecich. J
  6. Też tak pomyślałem, bo stan faktyczny o tym trochę świadczy. Z drugiej strony, moze po prostu ot tak dała mi numer? Tylko jakiej pomocy miałbym od niej potrzebować? Słaba wymówka. W sumie ot tak numeru się znajomym z pracy nie zostawia tym bardziej ze juz nigdy razem nie bedizemy pracowac bo ona została w tej firmie. Sam nie wiem... może jeszcze ktos cos?
×