Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2855
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż gdzie się przenosimy?

    Mam nawet satysfakcję ze kogoś tak mocno denerwuje nasz wątek. i że nie może znieść że bez pomocy dietetyków prowadzimy walkę z kg i to z sukcesami.
  2. MamaMai

    Dieta mż gdzie się przenosimy?

    Na mnie już nie robi wrażenia zanikanie wątku. Uratowało.mnie to na początku. Jakiś troll ma satysfakcję to niech ma, już bez emocji do tego podchodzę. Nawet dziś mnie to z lekka rozbawilo ze ktoś się jara z takich rzeczy że usunie wątek o diecie. Naprawdę. Jesli chodzi o przenosiny to jestem otwarta na wszystko, oprócz Messengera bo nie mam. Ale jeśli już wypracujemy jakaś opcje, to piszemy może sobie na skrzynkę, dla poufnosci.
  3. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Majax ja i tak podziwiam Cię ze robiąc jedzenie dla dzieci trzymasz post. Po pierwsze tyle bym nie wytrzymała na samej wodzie A po drugie wlaśnie ze jeszcze masz pokusy zapachy widoki na te wszystkie rzeczy. To się nazywa samodyscyplina.
  4. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Brawo Kropcia. Super wynik. Bardzo motywująca wiadomość.
  5. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Hej, Widzę po palcach i nogach że jeszcze ze mnie całkiem woda nie zeszła po @, więc dziś się nie ważyłam, może jutro lub w niedzielę. Bo z reguły po 2-3 dniach wraca u mnie wszystko do normy. Na śniadanie zjadłam jajecznicę oraz trochę wędzonego łososia. Na 11:00 jadę z synem do lekarza. Trzymam kciuki za Wasze pomiary.
  6. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Syn znowu ma temperaturę. Jutro biorę wolne i jadę z nim do lekarza. Ale obiecałam sobie ze tym razem nie odpuszczę diety mimo tego stanu rzeczy. Zawsze choroba dzieci wybijała mnie z rytmu ale stanę na rzęsach i dokończę II turę. Mam cel Może pojedziemy na święta do teściowej lub tydzień po i musi zauważyć że "zbiedniałam" A poza tym 6 maja mamy imprezę rodzinną i chce się wstrzelić w jakiś fajny ciuszek, jak schudnie pójdę na zakupy na te okazje. Dziś też się trzymałam, wprawdzie wpadł smażony filet z kurczaka po pracy i 4 śliwki wedzone, ale ogółem chyba bylo okey.
  7. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Temat jest w Odchudzanie-Diety-dieta mż
  8. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Dziewczyny założyłam wątek na JestemFit dieta mż Nie mogę wkleić tu linka. Mam nadzieję że znajdziecie go. Czekam na Was, na Wszystkie Jasminka, Milkyway, Majax, Molly, Sylwia, Anata, Dona, Zielonomi, chyba o nikim nie zapomniałam, wybaczcie jakby co Dobrej Nocy
  9. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Jeśli na innym forum nie znikają wątki to nie chce być tu
  10. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Molly założysz wątek na tamtym forum? Chyba że któraś z Dziewczyn też obcykana w tym. Dajcie znać gdzie co jak.
  11. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Jestem za. Na kafeterii już 3 razy usunięto nasz wątek
  12. MamaMai

    Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

    Chyba znowu zniknął. Albo zakładamy nowy albo przenosimy się na inne forum o którym pisała Molly. Co robimy Dziewczyny?
  13. MamaMai

    Jakie mleko roślinne polecacie?

    Kokosowe, dla mnie najlepsze, potem migdalowe, ani na trzecim owsiane.
  14. Dziewczyny, Powtórka z rozrywki. Usunęli nasz wątek. W ubiegłym roku zrobili to samo. Aż napisałam do administratora żeby przywrocił, pewnie z marnym skutkiem, ale co tam. Ponoć tak robią jak wątek ma za dużo stron. A my rzeczywiście twórcze jesteśmy Tak czy siak niech to będzie dla nas nowy rozdział jeszcze w starym roku Pozdrawiam cały skład. A i zapraszam nowe osoby. W końcu to nowy wątek o odchudzaniu Miłej nocki
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Co? Wszystko zrobione przy dwójce szkabów? Jak to robisz?Przyznaj się jesteś robotem, kosmitka, robotem z kosmosu? hihi Dziewczyny ale dalyście mi kopa dzisiejszemi wpisami. Tego potrzebowałam. Widzę w Nas nowa energię. Normalnie zarąbiste podejście. Oto chodzi. Działamy. Damy radę. Jasminka A ile ta I faza u Ciebie trwa? Ja mam plan ze do niedzieli robię uderzeniowke potem 1-2 dni przerwy, potrzebuję przetworów mlecznych A potem rusze znowu tylko z wersją zmodyfikowaną lekko, bo włączę na 2 ture do diety kasze i ryż. To może od wtorku środy zaczniemy razem? Trochę odespałam. I zaczęłam robić porządki w szafie, które planowałam już od 2 tygodnie, ale przez chorobami dzieci nie zrobiłam.W efekcie 3 torby ubrań wybrałam dla coreczki koleżanki. Jeszcze muszę przejrzeć jej buty ale to już nie dziś. Idę robić zarelko dla moich.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Hej, Bo widzisz sa ludzie którzy schudna raz na zawsze i już przy tej wadze zostają, a są i tacy co całe życie się odchudzaj. Ale i też są tacy co maja kilka podejsc, odchudzaja się jakby na raty. Ja jestem właśnie w tej 3 grupie. Po drugiej ciąży schudłam z 68,9 do 57,8. Cel był 55-56 (i taki jest nadal). Ale do niego nie doszlam. Od 7 miesięcy stoję, co schudne to odzyskam i tak wkoło. Na szczęście czerwone światło zapala mi się szybko, bo jak tylko pojawi się 6 z przodu. Teraz widzę że znow wróciła motywacja i taki rozsądek jak był zaraz na początku odchudzania po ciązy. Wróciłam do tego co wtedy robiłam, a w tym tygodniu jeszcze wprowadziłam nowe ograniczenia. Nie zależy mi by dojść do celu w tydzień dwa tygodnie. Nigdy nie obcinałam jakoś drastycznie kalorii, nie stosowalam żadnych diet cud. Tylko mż, jest dla mnie najbezpieczniejsza, nawet jak coś odzyskam to nie jo-jo od razu. Ale..... Lubię jeść, delektować się czymś smacznym, rozpływac się nad smakami potraw. Nie traktuje jedzenia tylko jak czegoś co mi potrzebne do przeżycia. Stąd moje upadki. Ale na lato chcę być lachonem numer jeden. Więc walczę. ....takze widzisz jak jest. Stresujące sytuację też mnie rozbijają i mi nie idzie wtedy walka z kilogramami. Ale wiem że poddać się zupełnie nie mogę, chce w końcu dojść do celu. Tylko kontrola. A pisanie tu pomaga mi te kontrole utrzymać. Wbijaj wiec do nas. Postaramy cie zmotywować, pomoc. Są tu Dziewczyny z ogromnymi sukcesami w odchudzaniu. To potrafi motywować. Skoro inni mogą, to my chyba też, co?
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Od wczoraj robię na przemian z rumiankiem. Ale dziś zadzwonię do lekarza. Skoro to takie g..... Ja już po śniadaniu. Wstałam dziś jakby lżejsza, mniej spuchnieta. A poza tym wzięłam urlop na żądanie. Muszę odespać. Moi poza domem, idę zaraz spać.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Jasminka a jak w koncu skończyła się historia z twoją gradówka? Miałaś zabieg? Pytam bo zauważyłam dzis u corki na dolnej powiece. Normalnie wcześniej nie widziałam, nie było. Nie wiem ile czekać,czy warto okladac, czym? A może zadzwonić lepiej jutro do lekarza. Kurde zawsze coś.
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    O Kochana tak proste to nie jest. Pytam, ustalam, czy głodni są, czy mają ochotę, czy zjedzą dużo mało, czasem chcą dokładkę i im nakladam a zaraz słyszę że już jednak nie chcą, i weź tu bądź mądry. Jogurt tez, zwłaszcza córka potrafi skończyć w połowie i koniec nie zmusisz jak się zatnie. To nie jest u niej taki zwykly upor, po prostu czuje ze sie najadła i nie zje nic ponadto. Mój mąż tez tak ma. Może dlatego nie może przytyć bo się nie przejada, zjada tyle ile potrzebuję, ma sygnał z mózgu i koniec. Mimo że potrafi jeść wiele zakazanych niezdrowych rzeczy, to jednak limituje sobie to ale nie na zasadzie że z gory mowi zjem tyle i tyle tylko zje tyle aż poczuje ze wystarczy. I jego organizm jakoś wyznacza takie racjonalne limity. Chyba nigdy nie miał tak ze zjadł cała paczkeę chipsow naraz, jakiś ciastek. Ale potrafi też zostawić np. 2 gryzy kanapki. Mnie to wkurza, a on mówi że się najadl i koniec. Nie umiem tego wyjasnic ale tak jest. Ja wcisnęłabym w siebie te 2 ostatnie gryzy kanapki choćbym ledwo dychala A on nie. I córka jest taka sama.
  20. To biologia. Kiedy ma przyjść to przyjdzie i już. Bardzo możliwe że Twoja mama i babcię, miały dość późno pierwszą miesiaczkę. Ciesz się że jeszcze nie masz, przede wszystkim jest szansa że jeszcze urosniesz, poza tym nie wiesz czy nie będziesz miała bolących długich miesiączek, to nic przyjemnego. A koleżance powiedz niech spada i pilnuje swego nosa.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Pierwszy dzień uderzeniówki za mną. Melduję wykonanie planu bez odstępstw. Tylko trochę mi źle gdy muszę niedojedzone jedzenie przez dzeci wyrzucać. Zaczęłam już trochę zbierać dla psa mamy, ale to taki rozpuszczony piesek nie wszystko zje. Dobrej nocy.
  22. MamaMai

    160cm i 63kg

    A co najbardziej Cie uwiera obecnie? Dona ma rację. Dużo zależy od kompozycji ciała. A poza tym proporcji. Ja mam 161 cm, waga z dzisiaj 59,2 ale nie mam obfitego biustu więc mimo że dzieli nas 4 kg to możesz wyglądać lepiej niż ja. U mnie tluszczyk gromadzi się na brzuchu i udach. Obwod brzucha mam na granicy otyłości brzusznej, tzn pomiary robiłam bodajże jak wazylam 59,6kg. Więc jak widzisz z tą wagą różnie jest. Chciałabym zejść chociaż do 56kg, choć nie wiem czy już nie będzie za dużo, zobaczę jak całokształt będzie wygladac
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Dziewczyny, dzięki za gratki. Też się cieszę. Choć teraz najtrudniejsze 7 dni przede mną. Zjadlam już 2 posiłki. Wszystko zgodnie z planem, jem tylko to co mam na liscie. Jak wrócę z Młodym, czyli pewnie około 14:30 zjem kolejny posiłek. I potem juz tylko kolacja. Młody mi zasnął, a zaraz mialam z nim wychodzić, bo jeszcze chciałam obskoczyć bankomat oraz mała spożywke. Mimo że w sobotę robiłam zakupy to wczoraj dzieci miały fazę na kanapki i wrąbały mi prawie całą chuda wedline, a poza tym nie zauważyłam że płatki kukurydziane się dla dzieci skonczyly. No i może bym gruszki kupiła bo ostatnio nie było. Oooho na tlc Nowy program zaraz "Schudnę i zmienię płeć"' no chyba że ja pierwszy raz natrafiłam. Ale nie obejrze bo będę w przychodni. Uciekam. Muszę syna wybudzić, już widzę jak da mi popalic, niedospany bedzie marudny.
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek cz.3

    Milky super, że Malutka już tak ładnie śmiga!!!! Pamiętam jak się martwiłaś, też przeżywałam bo nasze maluchy wiekowo prawie tyle samo mają. Na pewno czujesz ogromną ulgę! Jeju? Kiedy ogarnęliście ogród? Jeszcze przy tym remoncie? Szacun jak nic. U nas fachowiec wchodzi w poniedziałek. I tez sie zacznie. Choć narazie zaczyna od strychu. Shopping super sprawa. Mnie nawet wypad do Rossmana w piątek dobrze zrobił na glowke i poprawił humorek. Faktycznie, czas strasznie szybko leci i zaraz święta. Ja lubię ten czas, bo najpierw święta, potem majówka, Boże ciało i zaraz wakacje i jakiś urlopik w pl, w tym roku dużo świat wypada w dni robocze, więc w ogóle bomba, będzie trochę wolnych dni i odpoczynku.
×