Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2867
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ej przegiął z tymi wyzwiskami. Nie chce, niech nie daje kasy na auto, ale cała reszta no comment!!!!!!!! Moja koleżanka za podobną akcję przestała mężowi gotować i prać -przez prawie miesiąc nie wyrzuciła żadnej jego rzeczy do pralki, no i przez ten czas często bolała ją głowa hehe chyba wiesz o czym mówię. Ale najlepsze ze jej mąż przeprosił dopiero jak skończyły mu się czyste gacie u mnie by nie przeszło,mąż umie obsłużyć pralkę.
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Przejdzie mu. Chłopy juz tak mają jeśli chodzi o samochody. Sama nie wiem jak Mój by w takiej sytuacji zareagował, wcale bym się nie zdziwiła jakby rzucił ze jeździć nie umiem, albo coś w tym stylu....Niemniej muszę przyznać bez bicia że jakoś super nie jeżdżę (prawko robiłam już po 30 - stce) a jazda w aurze zimowej to w ogóle zawsze mnie mocno stresuje.
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Współczuję bardzo. Choć szczęście w nieszczęściu ze nic nikomu się nie stało a ty jesteś w jednym kawałku. Widzę że waga poszła w dół....
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witam się jako pierwsza. Jestem właśnie po ważeniu. Na wadze 58,7 kg, czyli trochę wróciło po chorobie, ale w stosunku do ostatniego ważenia przed chorobą i tak jest spadek, co mnie cieszy, tym bardziej ze od kilku dni jem normalnie zwracając uwagę tylko na porcje, nie liczę kcal i nie uprawiam żadnej aktywności fizycznej. Niemniej daję sobie na to przyzwolenie do niedzieli włącznie. od poniedziałku wracam do gry☝, a głównie do pozniejszych śniadań i do jakiejkolwiek aktywności, choć szczerze w taką pogodę ciężko się przemóć by ruszyć d..pkę z domu i wyjść np. na kijki. Zobaczy się co z tego wyjdzie Znowu nam się zapodziała gdzieś E-miśka, pewnie chłopcy nie chodzą do szkoły...... Molly jak wyzwanie??????? Udaje się z tym smażonym i słodyczami????? Stany lękowe to koszmar, choć dobrze ze pchają Cię do walki o siebie w szczególności o zdrowie. Miłego piąteczku Drogie Panie.
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Gdzie i jak Wy mieścicie 3-4 litry wody??? Nawet latem ciezko mi dobić do 2,5 l.
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Wpadłam na moment bo dziś mam ten dyżur telefoniczny i brakuje czasu na wszystko. Ja narazie wracam do równowagi po jelitówce, co oznacza że od wczoraj jem w miarę normalne posilki tyle że mniejsze porcje i narazie odpuściłam eksperyment z późniejszymi sniadaniami. Powrócę do tego jak już wszystko się do końca ureguluje. Stwierdziłam ze teraz odzyskanie sił jest piorytetem. Myślę że od przyszłego tygodnia już wrócę do eksperymentu z jedzeniem późniejszych śniadań. W piątek się zważę i zobaczę ile wróci mi po chorobie. Oby nie wszystko Ale.... nie powiem fajnie było mieć spłaszczony brzuszek przez te kilka dni. Mam do czego dążyć. Spalamsie gratuluję spadku!!!!! Nie ma co zmieniać skoro Ci ta dietka sluży. Miłego dnia, paaaaaa
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Milky tak podpowiem jeszcze może czekając na neurologa, zabierzacie Mała gdzieś na basen lub koniki, to dobrze jej zrobi, rozluzni, pobudzi mięśniowe, na pewno nie zaszkodzi, a pomoc moze.
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jezu, Milky co za lekarka, nosz krew mnie zalała. To ja laik kompletny od razu skierowalabym dziecko na badania neurologiczne, od tego bym zaczla od razu a nie zwodzenie i czekanie na nie wiem co ???? Tyle Was głupi babsztyl przetrzymal, znowu czekanie, terminy A czas płynie nieubłaganie. Oby to było tylko zwykle napięcie z przykurczem do wycwiczenia. U nas też Mała podkulala duże palce u nog, zawsze badali jej te palce nawet jak przyjmowali nas z grypą do szpitala. A twoja Malutka rączki ma sprawne? obkręca się itp? A poród miałaś normalny? Bez komplikacji? Kurczę powiem Ci że mogliście skonsultować Małą w pl ostatnio, u jakiegoś dobrego fizjoterapeuty. Moja koleżanka z Anglii ma córkę z porażeniem. Tyle co jej w pl powiedzieli na 4 prywatnych wizytach to przez 6 lat w Anglii nie usłyszała. Podowiedzieli jakie badania zrobić, gdzie sie udać, jak pionizowac. Chyba właśnie super lekarza spotkała w Katowicach/a może w Krakowie. To niedaleko od Was w pl. On leczył u jej malej spastyczność zastrzykami z botuliny, tyle że mała nie była stąd to odpłatnie około 10 tysia ale ona ma porażenie dwukonczynowe jednostronne bo była wcześniakiem z ciąży bliźniaczej gdzie drugie dziecko zmarło. W tej Anglii rehabilitacja dziecka to koszmar. Jej dziecko ciężki przypadek i ma jedna rehablitacje na 2 tygodnie, basen raz na miesiąc, o każde badania się musi wyklocić!!!! Nasz serce pęka, jaka znieczulica!!!!! Będę trzymać kciuki za Waszą Malutka, żeby udało się szybko ogarnąć neurologa, i żeby naprawdę jakiś dobry się trafił. Bo ja już wielu w swoim życiu widziałam, i niektórych to w kosmos bym wysłała. Wyobrażam sobie co przezywasz. Ale trzeba wierzyć że bedzie dobrze
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, A co tu taka cisza??? Widzę że nie tylko ja byłam w stanie agonalnym, ale nasz topik prawie też......Dziewczyny meldować się! Co z Wami? Czekam na wytłumaczenie? Jak tam zmagania i co słychać???? Liczę do trzech Milky jak po fizjoterapiii??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? A ja powoli chyba wracam do żywych. W końcu dziś rano zjadłam coś co się zatrzymało i nie przeleciało przeze mnie błyskawica Bony oby już było teraz dobrze, trzymajcie kciuki, bo dłużej już chyba bym nie wytrzymała takich męczarni. Z bezsilności wyć mi się chcialo. Ale wierzę że już najgorsze za mna. Pamiętajcie Dziewczyny zdrowie jest najważniejsze!!!! Więc dbajcie o siebie! Molly, Jasminka Do milego..... paaaaa
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Milky, szału nie ma, nadal mnie trzyma, choć może trochę mam więcej siły. Przez 3 dni nie wstawiłam z łóżka nie dawałam po prostu rady. Dziś już trochę chodzę. Ale objawy dalej są i nie tracą na sile i częstotliwości. Mąż mówi że jak do jutra nie przejdzie pojedziemy na SOR, boi się ze się odwodnię. U syna wczoraj było już dobrze, a dziś rano był już wyszykowany do żłobka a okazało się, że znów luźna kupka z wyciekiem więc też go jeszcze trzyma. Zważyłam się dzisiaj i na wadze jest 58,1 kg i brzuch się spłaszczył, taki miałam bodajze na drugim roku studiów.
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Sprzedałam g....wno synkowi, ma biegunkę bez wymiotow, więc odwrotnie niż ja. Nie mam siły na nic, mama idzie do pomocy bo ja nie dam rady. Mąż tez wróci dziś wcześniej. Nawet obiadu im nie zrobię. Mam więc post przumusowy. Choć wolałabym nie miec
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny przytuliłam jakaś jelitówkę, albo coś innego, covida czy co?? Bo biegunki nie mam, ale wymmiotuje wszystko co zjem, nawet boję się pić. Strasznie się czuję, nie życzę nikomu
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Kurka Majax 3000 kcal??? Jesz jak budowlaniec który l ostro tyra na budowie. Oszalałaś!!!! Ze skrajności w skrajność.
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E-miska A co z Tobą, dietkujesz???? Wszystko w porządku? Bo coś nie piszesz???
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Miałam tak jak jadłam wcześnie sniadania i potem jadłam mniej więcej co 3 godziny. Regularne, małe porcje sa nie dla mnie. O kant d..y takie zasady. Przez to regularnie przybierałam na wadze, bo czując głód cos tam podjadalam, miałam ciągoty na słodycze, wciąż jakies zachcianki.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    To tylko pokazuje, że nie każda dieta na wszystkich działa. Trzeba znaleźć sposob na siebie. Ja właśnie jestem na etapie poszukiwań, eksperymentów Nie muszę schudnąć szybko i spektakularnie, mam czas więc mogę sobie na to pozwolic, aczkolwiek robię wszystko by to odchudzanie nie było dla mnie katorga. Robię wszystko aby było najmniej boleśnie więc narazie spokojnie bez rewolucji :P. Przez dyżur wczoraj zjadłam za malo, nie miałam czasu a po powrocie zjadłam tylko obiadokolację bo więcej nie zmieściłam. Ale w nocy, prawie przed snem tak mnie scisnęlo z głodu, myślałam że nie wyrobię, że aż mi się kręciło w głowie. W końcu położyłam się spać z głodem, bo na noc nie chciałam w siebie pchac. Przez to dzisiaj zjadłam szybciej śniadanie. I już mi lepiej. Pierwszy raz od prawie 2 tygodni miałam taka sytuację. Po prostu bez dyżuru jem więcej. Cos muszę pomyśleć nad tymi dniami z dziurami, jak jeść żeby takich akcji w nocy nie bylo A zarazem nie opychać się na noc. Majax A kiedy masz @? Może stad ta ta waga
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    W Biedrze ciężko o takie rzeczy. Już szybciej w Zabce, Lidlu. Na pewno był w Carerefurze. Ostatnio nawet widziałam w aptece.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Oki, Dziewczyny, jak tylko skończy mi się @ zważę się. Myślę że we wtorek. Zobaczę czy trzymając dietę, jedząc późniejsze śniadania, nie jedząc słodyczy (w weekend byly jedynie te domowe muffiny o których pisalam i nic więcej) a przy tym nie wykluczając mleka, waga mi zejdzie. Jeśli nie, to mogę zrobić sobie eksperyment kolejny z tym mlekiem i przez tydzień, dwa z niego zrezygnować, żeby przekonać się czy i jaki to może mieć wpływ na moją wagę. Jeśli z kolei wagą mi mimo to zejdzie do wtorku, to nie będę wymyslac. Rozumiem jedną i drugą z Was, jestem też otwarta na sugestie i wprowadzanie zmian, udoskonalanie diety, ale też jeśli będą spadki wagi to będę się trzymała dotychczasowych zasad. Szczerze, liczę że te modyfikacje w diecie które stosuję od 1,5 tyg. wystarczą i przyniosą skutki. Super że się tu wspieramy, doradzamy sobie, opisujemy swoje doświadczenia, dziędzi Dziewczyny!!!!!.
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A jeśli czasem mieszam mleko z wodą w stosunku 1:1, to myślisz ze coś to daje? W tym tygodniu jadłam już 2 razy śniadania na mleku, więc chyba wyczerpałam tym limit, i jutro musze coś innego wykombinować.
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witaj MollyCieszę się ze się odezwałaś.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziś znowu mam ten dyżur telefoniczny, ble. Nie lubię tego, doradzamy różnym podmiotom i dzwonią jak poparzeni. Dosłownie. To jest najgorszy aspekt mojej pracy, poza tym jest w porządku. Za to mój mąż ma takie teraz zawirowania w pracy, chcą przenieść jego dział na jakieś wy...ziejewo co dosłownie nasze życie wywróci do góry nogami, jedno z nas nie da rady ogarnąć dzieci w takim ukladzie, w sensie przedszkola i żłobka, dowóz, odbiór itp.. Dzielimy sie A potem to nawet nie chce myśleć co będzie. Czarny scenariusz zakłada moja rezygnację z pracy lub zmianę pracy przez męża, choc bedzie jemu ciężko znaleźć gdzies blisko, nierealne wrecz, w tej branzy nie ma więcej u nas takich miejsc pracy więc żadna opcja nie rozwiąże problemu. Stresuje mnie to bardzo ale staram sie nie zajadać stresu, narazie mi wychodzi. Wiem ze jak.pójdę w tango to po mnie. Mąż tez sie denerwuje, ale przez on malo je,ma odwrotną reakcję na stres niż ja. U mnie zaraz na śniadanie płatki gryczane na mleku i 3 mandarynki.
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    To kurczysz się nam Smuteczku Wow, kilogram poniżej planu. Ode mnie brawka. Super że z nami jesteś, i dalej trwasz w postanowieniu.
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    W życiu nie przypuszczałam, jeszcze 2 tygodnie temu ze jedzenie późnych śniadań tak lekko mi przyjdzie. W sumie jem tak zazwyczaj 3 godziny od wstania, ale dzięki temu porządne, nawet do 600 kcal. Dzięki temu nie muszę jeść 2 śniadania, a jeśli już to baaaaaaaaardzo delikatne. A rozbijanie wcześniej tych kalorii do dwóch porannych posiłków powodowało ze po żadnym nie byłam najedzona i w głowie tylko miałam mysl ze cos bym jeszcze zjadla, i ostro ze sobą musiałam walczyć żeby nie jeść nadprogramowo. Aż jestem ciekawa czy ten system przyniesie jakieś wymierne korzyści na wadze. Bo narazie innych zmian poza tym nie wprowadziłam. Skrycie liczę na spadek. Regularny spadek. Niestety nie cwicze nic i tylko tego się obawiam, zezeto to może wpłynąć na wyniki. Po okresie się zwaze i już będę mogła wyciągnąć wnioski.
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A teraz jesz więcej bo masz te adaptację, tak? Czy z jakiś innych (zamierzonych, zamierzonych?) wzgledow?
  25. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Odejmij ze 200-300 kcal na początek i zobacz czy coś to da.
×