Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2867
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Heyah, U mnie dziś padał pierwszy w tym roku śnieg, pierzasty, gęsty i mokry, więc zaraz się rozpuszczal. Niemniej, przez moment było tak zimowo. Przez dyżur w pracy, śniadanie wyszło mi jeszcze poózniej. Ale chyba to się u mnie sprawdza, na pewno pomaga mi to zmieścić się w limicie i nie podjadać. Najbardziej cieszy mnie to ze nie chodzę w ciągu dnia głodna, czasem rano czuje mały głodek, co narazie jest do przezycia. Jak jadłam śniadania w ciągu godziny od przebudzenia się to wciaz chodzilam głodna i wciaz myslalam o jedzeniu, a teraz zmiana o 180 st. Nie wiem ile to pociągne. Narazie mi to bardzo odpowiada i chciałabym jak najdłużej. Poza tym dostałam już dziś @, a miałam chyba dostać w piątek.Nawet miałam plan by zacząć się ważyć od środy codziennie do okresu, żeby zobaczyć ile przybierać z dnia na dzień w tym czasie, niestety plan juz nie wypali. Co tu w sumie dziś taka cisza???? Molly i Jasminka są w pełni usprawiedliwione, ale reszta dziewczyn, co z Wami? Mam nadzieję że się nie poddałyscie w zmaganiach? Miłego wtorku
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jej super Milky ze macie wizytę za tydzień!!!!!! Cieszę się bardzo, bo w końcu może czegoś więcej sie dowiesz. Będę trzymać mocno kciuki. Mocno to przeżywam przez to że z Majeczką mieliśmy tez takie przeboje, a tez ze twoja Malutka jest prawie w tym wieku co mój synuś. Brawa za domowy makaron. Przynajmniej wiesz co jesz. A wygląd dopracujesz, najważniejszy smak. Oj wędzarnia to i mnie się marzy.....Super pomyspomysła ma twój męzuś, popieram i zazdraszczam tych swojskich wyrobów na Święta. Mniam.
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hejo, Od rana siedzę nad pracą i wciąż jestem przed śniadaniem, ale to już zaraz zaraz, bo kiszki zaczynają marsza grać. A potem dalej praca. Niestety jutro i pojutrze mam dyżury telefoniczne w siedzibie w pracy i nic innego nie zrobię, więc dziś podganiam z papierkami. Trochę tego mam. Na śniadanie mam owsiankę na mleku z rodzynkami, miodem i i puree dyniowym (wczoraj zrobiłam 3 słoiczki) choć do owsianki nigdy go nie dodawalam ale w necie znalazłam takie propozycje. Ba nawet widziałam przepis na latte z puree dyniowym, więc jak widać ma to szerokie spectrum zastosowań. Jestem ciekawa wrażeń smakowych, mam nadzieję że da się zjesc Do tej pory dodawałam jedynie do racuchów drożdżowych, brioszki, leniwych oraz w ubiegłym roku namiętnie gotowałam z tym papki dla synka. Fajny smak dawało. Milky, i masz już termin na pierwszą fizjoterapię???????? Napisz jak już coś będziesz wiedziała nt. Malutkiej, czy to napięcie czy cos innego? A pod względem neurologicznym nie chcesz jej przebadać? Uciekam na śniadanko. Piszcie co u Was. Miłego dzionka
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Melduję się wieczorkiem. Trochę dziś pojadlam i czuję się przez to ciężko. Od 18:40 juz nic nie jem, piję tylko ziółka i herbatę. Nie chcę iść spać taka ciężka wiec wiem ze juz na nic się nie skuszę, na pewno, nawet przy Rolniku.... Muszę Wam powiedzieć, że od poniedziałku kończę jedzenie na kolacji i nic mnie już nie ciągnie. A te wieczory już nieraz położyły mi wszystkie starania. Niestety za kilka dni dostanę @ więc pewnie nie będzie już tak super. Dobrej nocki, papa
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, witam w niedzielny poranek dzisiaj miałam wyłamać się z późniejszego śniadania i zjeść z rodzinką. Tak zaplanowałam sobie wczoraj ale jakoś głodna nie byłam więc jednak z nimi nie jadlam. Postaram się jeszcze poczekać, do 10ej. Za to zupełnie świadomie planuję na dziś dyspense od diety. Upiekę dla dzieciaków muffinki pomarańczowe/cytrynowe z białą czekolada, skuszę się również możne nawet na dwie, a co tam. Poza tym pozwolę sobie na bardziej kaloryczny obiad, bo ziemniory z gulaszem i buraczkami. Uwielbiam taki zestaw. Byłam grzeczna przez 6 dni więc dziś mogę trochę poszalec. Od jutra znowu będę uważać, a jakby nie to poproszę o kopniaka na rozpęd. Ze spaceru raczej nici, zimno i pochmurno, a jeszcze na dokładke dzieci zaflukane i kaszlą. Miłej niedzieli.
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    U mnie wietrznie ale słonecznie. Chyba pójdę później liście pozagrabiać na podwórzu. Jeszcze nie jestem super zdrowa, ale tak juz mi się chce wyjść z domu i poruszac. Najwyżej opatulę się jak na Syberię Dzieci znowu zaczynają kaszleć, wracamy do inhalacji, narazie samą solą fizjologiczną, jak nie pomoże albo bedzie wracać, pójdziemy do lekarza bo ileż może się to ciągnąć. Z cyklu dziwne i zabawne: wczoraj ćwiczyłam kręgoslup a dzisiaj mam zakwasy....na udach. I to jakie? Nie mogę schodzić po schodach. Tzn. schodzę ale bokiem bo mniej wtedy boli.
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Gratulaski, ładny spadek. Oby tylko tak dalej☝
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ciekawy skład
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A wogóle Dziewczyny powiem Wam Wszystkim że cieszę się że taki fajny topik tworzymy, że piszemy na wiele tematów, nie tylko związanych z dieta. Fajne babki jesteśmy po prostu!!!!
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny nie wykluczam przejścia na keto, jeśli obecne moje modyfikacje nie przyniosą skutku. Daję sobie jeszcze czas. Boję się tylko tego że muszę gotować dla rodzinki, bo Moi po południu jak wracają do domu ze szkol/pracy normalnie jedzą obiad/ obiadokolacje. Poza tym nie odważe się Dziewczyny przed Bożym Narodzeniem. To na bank, to byłaby dla mnie rewolucja. A na pewno dla mojej rodzinki Muszę podpatrzeć wasze jadłospisy, poczytać, pooglądać, wyedukować się w temacie, bo inaczej nie ma sensu zaczynać, tym bardziej na totalnym spontanie, żeby sobie krzywdy tez nie zrobić. Wy już jesteście takie obcykane w temacie, że podziwiam Was za to. Dlatego z ogromną przyjemnością i ciekawością czytam wasze wpisy nt. keto Nie powiem kusicie
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Majax, Spalamsie, Dziewczyny, podziwiam Was za tę keto. Jesteście super, szacun ze w ogóle dajecie radę.
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Na żeberka to bym.się skusiła.... mniam.....Rolsy też fajny pomysł, do wykorzystania
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E-mis super, że się już dobrze czujesz i ze antybiotyk zadziałał. Przyznam ze też powoli wracam do żywych. Gardło już tylko delikatnie czuję, z nosa się nie leje, mam bardziej nieżyt. W nocy chyba oddychałam tylko przez usta bo mam taką suchość w gębie, że jak mówię to aż ucinam słowa, nie mogę nawilżyć buzi choć piję dużo od rana, okropne uczucie. Brakuje mi ruchu, powietrza. Głowa mnie ćmi i mam wrażenie że akurat dzisiaj to od kręgosłupa, karku, właśnie z braku ruchu. Poćwiczyłam dzisiaj sobie nawet kręgosłup przez 25 minut, lekko przeszło ale wezmę też tabletkę. Oj ciężko było, bo nie pamiętam kiedy cokolwiek ćwiczyłam. Kurczę, chciałabym wyjść już sobie na kijki. Od przyszłego tygodnia u mnie mają być w nocy minusowe temperatury nawet minus 6 st. Mam nadzieję że jak dojadę do siebie, bede maszerować, nawet mimo takiej pogody. Chce mi się, jestem wręcz wyposzczona od aktywności więc nie mogę się doczekac. Co dzisiaj dobrego robicie na obiad? Bo ja nie mam pomysłu.....
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Molly, wiem ze nie w głowie Ci teraz dieta.... Ale odezwij się, napisz cokolwiek......
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Spalamsie jak twoje dzisiejsze pomiary?
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Duże wyszło ci to zapotrzebowanie.
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A jak wasze wyniki????? Mam nadzieję że wszystkie będziemy mogły pochwalic się spadkami i ze w końcu przerwiemy złą passę. Lecę zjeść śniadanie. Mam jeszcze tuńczyka w sosie własnym, więc może zrobię sałatkę. Miłego piątku.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witajcie, jestem juz po wyrażeniu. Przez tydzień ubyło mi pół kg. Obecnie jest 59,5. I teraz nie wiem, czy to zasługa choróbska (mniejszy apetyt, nudności), czy późniejszych śniadań. A może ani tego ani tego bo może i tak samo by zeszło do tej wagi bo tydzień temu ważąc się byłam przecież dzień przed owulacją, a co za tym idzie byłam opuchnięta. Dlatego myślę pociągnąć jeszcze ten eksperyment z późniejszymi śniadaniami przez kolejny tydzień, żeby sprawdzić czy coś to daje i czy w ogóle bez choróbska daję rade na tym wytrzymac, bo przy braku apetytu nie było problemu.
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E-mis widzę że przytulilam to co Ty, albo cos bardzo podobnego. Mam katar, i podobnie do Ciebie ostry ból gardła i zero apetytu, tez mnie mdli. Jakbym się starala o dziecko, pomyślałam ze na 100% jestem w ciąży hehe. Jem bo muszę.
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    "Spalamsie" witamy, fajny nick. Jasne że w grupie razniej. A ile masz wzrostu i do jakiej wagi chciałabyś zejść? Masz jakiś cel? Koniecznie melduj jutro swoje wyniki. Ja też napiszę swoje.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ja niczym farmakologicznym sie nie wspomagam, no chyba że podciągnąć pod to należy herbatki z Biedronki, na dobre trawienie i kontrolę masy ciała. To czasem piję, przyznaję. Reszta to błonnik z owoców, warzyw, woda z miodem, niekiedy mocna kawa, otręby, kefiry, siemię lniane...no w tym stylu. Boję się że jak zacznę brać różne farmakologiczne specyfiki to będzie jeszcze gorzej. U mnie do tej pory zaparcia trwały max. 3 dni. Chyba że jestem gdzieś na dłuższym wyjeździe, to zauważyłam że wtedy nawet 4 dni. Nie wiem czemu wtedy tak mi się robi. To jest mega uciążliwe.
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Cześć Dziewczyny. Wyspane?????? Ale mnie wczoraj rozłożyło,chyba był najgorszy dzień chorobska, oby... taką mam nadzieję. Z nosa lało się w każdą stronę, a dzis mam nochal czerwony jak u Rudolfa renifera, podrażniony caly, trochę skórki pozdzierałam od smarkania. Nie wiem jak to sie dzieje ze jak mam katar to od razu ten nos tak wygląda, w pracy niejedna osoba czasem mówi że ma okropny katar a po nosie nie widać prawie wcale. Te skórki po przypudrowaniu wyglądają koszmarnie jeszcze przez jakieś 3 kolejne dni. Gardło tez wczoraj dawało czadu. Dziś już z gardłem ciutke lepiej, dlatego głęboko wierzę że już będzie z górki. Przez to choróbsko nie wychodzę wcale z domu od niedzieli, zero ruchu, o aktywności to nawet nie myslalam. I takie mam mieszane odczucia co ta waga jutro pokaze. Z późniejszymi śniadaniami trzymam się cały czas, czyli dziś już 4 dzień. Nie zjadłam od niedzieli żadnych kupionych słodyczy, żadnych słonych przekąsek, ale...no właśnie przez choróbsko jem miód, wychodzi 3, 4 łyżki dziennie plus sok malinowy, jest z cukrem. I trochę tych pastylek na gardlo też wciągam. Jakoś wyrabiam sie tez z wczesna kolacja i nic juz wieczorami, nocą nie podjadam. Więc choć z dietą jest w miarę dobrze, szczerze dawno tak dobrze nie było, to boję się ze takie szczególiki zrobią mi pod górkę. A wtedy się wkurzę mocno. No nic, jutro się wszystko okaże, koniec zamarwiania na dzis.... Na szczęście wczoraj i dziś jakimś cudem bez problemu u mnie z zaparciami. Dla większości z Was to normalka, a ja tu się muszę tym chwalić Miłego dnia. Papaty
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Nie utyjesz, nie panikuj, trzymasz rękę na pulsie przecież, calutki czas. Do tego masz taką samodyscypline ze mi aż gały z orbit wyszły jak przeczytałam ze pościlas przez 92 godziny. Jak Triple pisała że posci 72 godz to robiłam wielkie oczy, ale Ty nawet to przebilas
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    92 godziny nie jadłaś nic, wcale???????Majax robisz to tylko dla mniejszej wagi???? Zbieram się do kupy
  25. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Myslisz ze aż tyle pójdzie w jelita??????????????? Bez jaj....Eeeeee dobry i kg tluszczu. Kilogram słoninki to dużo!!!!
×