Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2867
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Milky z zębem nic nie robiła, bo powiedziała że to rysa na szkliwie i ze nie wydaje się groźna, mówi że widziała gorsze przypadki które jeszcze długo się trzymaly w stanie nienaruszonym. Ale wcale mnie nie uspokoiła, bo rzuciła tez tekstem ze jeśli okaże sie ze sa jakieś mikrourazy czego narazie nie widzi a zacznie cos się dziać z zębem to szybko pójdzie martwica. A ja nie chcę mieć ciemnej jedynki. Wtedy raczej skończę z licowka.
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Dzisiaj mam badania okresowe do pracy, zawsze mieliśmy w takich nowoczesnych placówkach, szło się na określoną godzinę, szybko miło, elegancko, exluzywnie...A teraz? Ło matko, doznalam szoku, kolejki niemiłosiernie, nie ma szans bym weszła na umówiona godzinę, już jestem po czasie, a przede mną jeszcze kilka numerkow.
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Onka, a może to pas neoprenowy, czy coś co działa podobnie. Opinie w necie generalnie są na nie, a tu wklejam jedną z nich, jakiejś dietetyczki i zarazem trenera personalnego: Czy prostokąt zapinany na rzepy o materiale ze strukturą termoizolacyjną, która blokuje wymianę ciepła z otoczeniem jest w stanie sprawić, że tłuszcz szybciej pójdzie w niepamięć, a zarysowany brzuch odsłoni się? Często obserwuje kobiety, które przed treningiem owijają się pasem pokutnym dla lepszych efektów. Zwiększa on temperaturę w miejscu, gdzie się znajduje, ponieważ skóra nim pokryta nie ma wymiany cieplnej z otoczeniem. Taki manewr odwadnia, ale niestety nie zwiększa termogenezy i nie powoduje, że tracimy szybciej tłuszcz. Faktycznie po stosowaniu pasa można zauważyć lepszy zarys mięśni, a nawet ubytek w obwodach. Niestety jest to CHWILOWY ubytek wody spowodowany zwiększonym odwodnieniem. Po zakończonym treningu organizm bardzo szybko wróci do stanu poprzedniego. Niestety pas neoprenowy nie zwiększa wydatku energetycznego. Daje jedynie chwilowy optyczny efekt. Moim zdaniem nie warto. Długoterminowe prawdziwe efekty będą takie same niezależnie od tego czy używasz pasa, czy nie". Ale wiesz z czystej ciekawości zadzwoń do niego i zapytaj jaki to pas i czy i jakie ma efekty po miesiącu stosowania
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, U mnie na szczęście zabiegany dzień, piszę na szczęście bo nie myślę jakoś intensywnie o jedzeniu co przed zbliżającym się @ jest wybawieniem. Wyszłam z pracy ale muszę podjechać jeszcze do starostwa po decyzję, potem coś przegrysc a wieczorem wbijam do stomatologa. A nie pisałam Wam chyba że syn uderzył mnie glowa w jedynkę i mi pękła od środka, z zewnątrz niby okey wiec może da się skleić czy coś, gorzej jak okaże się że i z zewnątrz jest naruszona czego nie widzę. Ale powiem ze aż się poryczalam, za całokształt, tzn. ze siwieje przed 40, że wkoło mam coś z tymi zębami (po porodzie sa w kiepskim stanie, a niedawno byłam u niej z ułamaną 4, o czym pisalam), to ten jeszcze mi dał z bani w dodatku w zęba na przodzie, i że mam przepuklinę która mi się pojawia i znika ale jak się pojawi to bebech mam o ok. 2 cm większy w obwodzie, że nie mogę schudnąć i ze w ogóle nie jest tak jak byc powinno. Pewnie dopada mnie jesienna chandra bo ostatnio jestem jakoś mocno sceptyczna w tym m.in.odnośnie swojego wyglądu
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Znowu ukryli mi posta, to jest normalnie wkurzające bo nic złego nie napisałam. To jakiś absurd!!!!!!!
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Majax nic juz nie zmienisz stało się. Jutro też jest dzień, może uda się wrócić do diety, zawsze po weekendzie trudniej się ogarnąć. Trzymaj się pozytywów, właśnie tego ze tych węgli zjadlas stosunkowo mało i nie katuj tym że tyle było tego jedzenia. Pomysl o rezultatach jakie ostatnio miałaś, i spróbuj jutro. Dobrej nocy.
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ukryli mi postabuuuuu Onka, żeby to jeszcze o tych facetów chodziło.To my kobiety zawsze mamy jakis problem ze swoim wyglądem, a to z biodrami, a to z brzuchem, a to z biustem itd. Szczerze ile z nas odchudza się żeby podobać się facetowi/-tom???? Mniejszość zapewne. Częściej robimy to zupełnie z innych powodow. A zdarza się że też z zupełnie śmiesznych powodów np. by "koleżanka" skisła z zazdrości i nie mogła z tego powodu spać po nocach
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Żeby to jeszcze o tych facetów chodziło.To my kobiety zawsze mamy jakis problem ze swoim wyglądem, a to z biodrami, a to z brzuchem, a to z biustem itd. Szczerze ile z nas odchudza się żeby podobać się facetowi/-tom???? Mniejszość zapewne. Częściej robimy to zupełnie z innych powodow. A zdarza się że też z zupełnie śmiesznych powodów np. by "koleżanka" skisła z zazdrości i nie mogła z tego powodu spać po nocach
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Bezbrzeżny Smutku (telefon robi mi cie przybrzeżnym smutkiem i muszę zmieniac) super sprawa z tym rowerkem, wagą powinna ruszyc, jeśli oczywiście będziesz panować nad jedzeniem. 3 kg na minusie to tez sukces, pomysł ze dobrze nie jest to 3 w górę. U mnie też stagnacja od kilku miesięcy z tendencją do małych wzrostów i chce to przerwać. Szczerze i tak sie cieszę bo tak sobie myślę że gdybym dalej nie walczyła to pewnie odzyskałabym wszystko i to z górką. Staram się ale wychodzi ze za mało, a jeszcze to jest teraz najgorszy dla mnie czas, na jesieni i w zimę zawsze przybywało mi sadelka, więc muszę serio się za siebie wziąć. Np. wczoraj miałam możliwość wyjść na kijki i co? Nie poszłam bo zimno, rok temu nie do pomyślenia, w gorszych warunkach atmosferycznych chodziłam. Więc czas wygonić lenia z siebie i działać
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej Girls, Mam trochę spokoju w pracy, więc postanowiłam napisać. Powiem Wam że chyba nie mogę jeść jabłek, tak mnie wczoraj spuczyło po nich ze musiałam poluzowac pasek o jedną dziurke. A najgorsze że nachodzą mnie jeszcze dziś takie bolesci ze muszę wstać pochodzić i dopiero przechodzi. Zauważyłam, ze tak mi się zdarza właśnie po zjedzeniu jablek. Nawet pokusiłam się o analizę problemu, i wyszło ze może tak być po słodszych odmianach jabłek, nietolerancja fruktozy i te sprawy, zaleca się wtedy ograniczyć spożycie (nosz kurde zjadłam tylko jedno jabłko), ewentualnie jeść je razem z bananem który dobrze robi na żołądek i jelita, lub po prostu spozywać te kwaśniejsze odmiany lub je zapiekac. Dziś nie brałam jabłek do pracy, chc odpocząć od ich jedzenia i odpocząć od tych boleści. Nie wiem ma któraś z was podobny problem?
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A jak wagowo stoisz po weekendzie? Bo może nic się nie stało
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Zazdro. Idealnie, chciałabym tak miec
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    W tym programie było ze u kobiet od 88 cm. A z neta wynika ze mierzymy się na wysokości pępka. Ja jutro się nie zmierze, poczekam do weekendu albo do tygodnia pracy zdalnej, jutro muszę być już na 7 w robocie, więc nie będę rano miała czasu na takie rzeczy.
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A dla mnie najbardziej zdumiewające jest to że nawet osoby z prawidłową waga mogą mieć otyłość brzuszna którą UWAGA jest PRZEWLEKLĄ CHOROBĄ, która ma wiele negatywnych skutków na nasz organizm, dlatego chce się zmierzyć na czczo. I chce się teraz skupić na tym by ten obwód brzucha pomniejszyc
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Czyli wyszło że źle się zmierzylam. Z neta: Przy mierzeniu obowiązują te same zasady, co przy ważeniu: najlepiej mierzyć się z rana, na czczo, po wizycie w toalecie – nie zjemy jeszcze niczego, co mogłoby sprawić, że będziemy mieli wzdęty brzuch; mierzymy się maksymalnie raz w tygodniu – więcej razy nic nam nie da, bo nie będzie żadnych efektów mierzenie brzucha kilka dni przed i w trakcie menstruacji mija się z celem – wielu kobietom puchnie brzuch i zwiększa się jego obwód Gdy mierzymy obwody, zaciskamy lekko centymetr, tak, żeby nie był luźny, ale też żeby nie ściskał na siłę ciała.Po prostu mierzymy obwód wokół pępka. Tak jak z każdym pomiarem, centymetr ma być ciasno, ale nie może cię ściskać jak sardynki. Mierzymy się na bezdechu, ani nie wciągamy brzucha, ani nie wdychamy wtedy powietrza.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Wczoraj zjadłam 4 kostki ptasiego mleczka. Teściowa mi dała za upieczenie ciasta i poległam. Dziś już nie tykam, choć prawie puka do mnie z szafki. A ten brzuchol właśnie od słodkiego
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Bezbrzeżny smutek tak to opisałaś że aż się wzruszyłam. Miałaś chyba dużą więź z mamą. I jak Ty ogarnęłaś to czasowo w sensie urlop, zasiłek opiekunczy no chyba że wtedy nie musiałaś pracować? To najgorsze że w pracy tak mało można wziąć wolnego na chorego dorosłego członka rodziny, 14 dni opieki ewentualnie jeszcze urlop i tyle. A często to za malo!!!!!! Aż serce rozrywa. A co do wagi, nieważne ze tylko tyle, najważniejsze że w dół. Nie masz przecież dużo do zrzucenia. Lepiej powoli a na stałe.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ale mam dziś lenia. Mąż pokrzyżował mi plany ze spacerem, pojechał do pracy na 3 godziny. Oby potem bylo jeszcze ładnie. Jeju dziewczyny wieczorem oglądałam program o otyłości brzusznej, pod wpływem chwili zmierzyłam sobie brzuchol na wysokości pepka, wyszło że brakuje mi tylko kilka cm do otyłości (od 88cm u kobiet) ale była już prawie noc wiec chyba po całym dniu brzuch też jest większy co? I u mnie jeszcze ta przepuklina trochę dodaje. Któraś z Was się mierzy? Zalecacie rano to robić? W którym miejscu na brzuchu się mierzy żeby to jakimś wyznacznikiem?
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dzisiaj mimo weekendu nie szaleje z jedzeniem, a mimo to czuję sie dziwnie ciezka, już w przełyku czuję jakby coś mi siedzialo, jakby kamień.... obrzydliwe uczucie. Nie wiem zgaga czy co? Ale nic nie piecze, nie pali. Moi juz wyjechali od teściowej. Na 18 powinni być. Już się nie mogę doczekać. Spacer sobie dzisiaj jednak odpuszczę, zimnica jest przeokrutna i jeszcze trochę pada, szybko zrobi się ciemno, wolę spędzić ten czas z rodzinką a najwyżej jak jutro będzie cieplej to się wybiorę lub pójdziemy wszyscy całą rodziną.
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witaj Jasminka, miałam nadzieję że z twoim tatą choć ciutkę lepiej a tu niestety ale bez zmian. Niefajnie. Najgorsze że w tych szpitalach nie ma odwiedzin (bo nie ma nadal, prawda?), zawsze to byłoby inaczej. Chociaż dobrze ze zakupy Ci się udały i trochę poprawiły humor. Ja planuję zakupy za tydzień, góra dwa. Muszę dzieci na zimę obkupić i tez przydałoby mi się jakąś zimowa czapę zakupić dla siebie albo właśnie jakiś fajny zestaw z rękawiczkami i szalem. Rękawiczki kupuję juz od miesiąca i kupić nie mogę, w starych narazie chodzę. Kominy jakoś mnie denerwują, nigdy nie umiem ich ładnie ulozyć, i zawsze jakaś rozgiełdana jestem, także tym razem chcę szal. Widzę że z wagą tragedii nie ma, pewnie trzyma ją w normie nawał obowiązkow. A te nocki to rzeczywiście przechlapanie. Potem cały dzień rozwolony. Trzymam kciuki by udało Ci się znaleźć coś lepszego. Może wtedy będziesz częściej pisać. Tak czy siak zaglądaj i daj czasem znać co u Ciebie.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Bezbrzeżny Smuteczku, jak twoje pomiary z dzisiaj? Miałaś napisać.
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka zaglądasz tu jeszcze? Napisz co u Ciebie. Jak sytuacja z twoim tatą. Jak się czujesz, dajesz radę psychicznie?
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Majax, ile miałaś lat jak zmarła twoja mama. Miałaś już rodzinę, czy byłaś jeszcze panna? Gdy byłam na 4 roku studiow zmarł nagle mój tato, to był szok. Pamiętam że moja mama wtedy w miesiąc schudła 9 kg. Wszystkie spódnice z niej spadały. Ja z kolei wypierałam to z głowy, przez kilka jeszcze lat miałam w głowie taka myśl, że mój tato wyszedł na zakupy i zaraz wróci i jak zamykałam oczy właśnie widziałam go jak jest na podwórzu, i idzie do domu. A wiecie co jest najgorsze że w ciągu 2 miesięcy przed śmiercią taty natarczywie nawiedzalała mnie myśl, że on wkrótce umrze. Ale zignorowałam ją, bo choć miał różne choroby, to nic takiego wtedy się nie działo żebym brała te myśl na poważnie. I nigdy wcześniej anipóźniej w stosunku do żadnej osoby takiej myśli nie miałam. Normalnie jakby coś siedziało mi na ramieniu i mowilo. W dodatku na kilka dni przed jego śmiercią dostałam od jednej zakonnicy różaniec, wzięłam go właśnie z nastawieniem ze dam go tacie bo nie miał swojego rozanca. Nie wiedziałam wtedy że dam go mu za kilka dni do trumny....
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Molly myślę że teraz najtrudniejszy czas przed z Wami. W sumie szczęście w nieszczęściu ze jesteś jeszcze z siostrą na miejscu, bo pomozecie mamie, we 3 jakoś podzielicie się obowiązkami, jednej osobie byłoby mega ciężko. Wspolczuję Ci bardzo, jakbym mogła bym Cię przytuliła. Ile twój tata ma lat?
  25. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Majax a jak ustawiła sobie indywidualnie w Fitatu te parametry, w sensie że przy kaloryczność 1500 masz mniej węglowodanów potem białka a najwięcej tłuszczy. Normalnie jak wylicza Ci kaloryczność 1500 to te parametry sa z automatu i są inne niż przy keto. A i jeszcze jedno masz wersję Premium płatna, czy bezpłatna. Pytam bo mam bezpłatna i nie wiem czy mam taką funkcjonalność by sobie indywidualnie zmienić np ilość węglowodanów na korzyść białka lub tłuszczy?
×