Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2867
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Milky dzięki za zrozumienie Dobrej nocy dla Ciebie i całej pozostałej ekipy na naszym topiku.
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jeśli masz na popołudnie i będzie ładna pogoda, nie rezygnuj, bo w zimę to dopiero Ci się nie będzie chcialo. Ja miałam dziś iść na kijki, lecz zrezygnowalam ponieważ boli mnie głowa, taki pulsujący ostry ból, a w dodatku w ciągu dnia pobolewały mnie jakby jajniki, tyle że chyba na owulacje za wcześnie wiec nie wiem co moglo być przyczyną, wolałam.nie forsować się. Na męża nadal się gniewam, choć robi podchody bym mu wybaczyła ale jednak będę twarda, miał za dobrze☝
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Molly czyli wychodzi ze masz jakąś lepszą wagę niż ja i Onka skoro 3 razy ci pokazała ten sam pomiar. Czyli do upragnionego celu masz 7 kg, tak? Jeju ja mam w sumie 3-4 kg ale chyba w takim tempie to osiągnę to za 15 lat albo i nie Dzisiaj narazie dobrze z jedzeniem, ale z piciem fatalnie, rano przed pracą wypiłam 1 herbate i druga w pracy, nic więcej.
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ale się wkurzyłam na męża, siedział na tym Hubertusie prawie calutki dzien, a jabz chorym dzieckiem w domu, ale mniejsza o to, najgorsze że Majka prawie nic cały dzień nie jadła, a ten na to że mprzecież nie chciała, nosz kurde albo się coś robi żeby dziecko zjadło, albo wraca na chate bo w domu bym do takiej sytuacji nie dopuściła. W dodatku jak byli w namiocie zdjął jej chustę z szyi i potem juz nie założył, a na zewnętrz pod wieczór było zimno. I jeszcze nie odbierał telefonu bo ponoć nie słyszał. Czeka mnie przez to jeszcze prasowanie. Chciałam położyć się zaraz po Rolnik szuka żony, przecież jutro wracam na stacjonarną ale chyba nie uda się. Nigdy nie gniewałam się na niego dłużej niz kilka godzin, ale przysięgam szybko teraz mi nie przejdzie, normalnie tak mnie nosi ze prawie do siebie mówię. Przegiął na całej linii jak nigdy.
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Wow, aż 5 cm w pasie, ładny wynik. Gratuluję.
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Nie, no kurde, przysięgam od jutra biorę się za siebie tak jak na początku, rok temu. Wiem ze może być ciężko, megamegaale ciezko, juz przez to wiele razy przechodzilam ale będę się spowiadać tu ze wszystkiego. Po południu będę robić jedzenie do pracy, wszystko zliczę, nie moge przekraczac 1500 kcal, chyba że dzień będzie z ćwiczeniami. Tak postanowiłam właśnie i koniec kropka.
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Tyle że paznokcie pomalowałam i maseczke na twarz z chabru, bławatka i morwy białej nałożyłam jak synek zasnął. Moi jeszcze na Huberusie, nawet w TV Trwam była transmisja i swoich widziałam dwa razy.
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dieta mi w weekend nie wychodzi Dziewczyny jestem beznadziejna, nie wiem czemu ale dzisiaj tylko cos wkoło jem, mielę gębą non stop, tylko że na pewno nie z głodu. Majax muszę chyba zamknąć się z Tobą i niech ktoś przydziela nam miche. Jestem zła na siebie, a zarazem chce mi sie krzyczeć, bo to co robię jest irracjonalne.
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ja waze się przynajmniej 2 razy, ale tak jak Onka mówi czasem 3 razy trzeba, zobaczysz że drugi raz pokaże inaczej niż pierwszy pomiar . Czekam aż pierwszy pomiar zniknie i wchodzę zaraz ponownie, lub dwukrotnie jeszcze
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Kiedyś czytałam ze nie bierze się pod uwagę pierwszego pomiaru, bo wagi elektryczne muszą się uruchomić, rozgrzać. Dlatego właśnie powinno się wejść kilka razy i ten pomiar co się potwierdza to jest adekwatny. No i najlepiej zawsze ważyć się o tej samej porze, na golaska, na czczo i w tym samym miejscu.
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    O to jutro dopiero będzie Cię wszystko bolało po tym koszeniu. A ze się odwazyłaś po 9 latach przerwy jeździć samochodem,nie bałas sie, normalnie szacun. Dlatego nie lubię jesieni i zimy, bo człowiek przez pogode pakuje tyłek do auta i wcale się nie rusza. Eee to żaden wzrost jeśli chodzi o wage. W miarę trzymasz poziom. Może w tym tygodniu coś spadnie. Ja już wykąpana, biorę się znowu za paznokcie. Jutro chce je pomalować do pracy jeśli Młody pozwoli, maz z córką jadą na Hubertusa i nie będzie ich dobre pół dnia więc zostaje z synkiem na salonach. Dobrej nocy
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Niestety syn ma ospę, potwierdzone. Ale narazie przechodzi łagodnie, ma ze 20 krostek. Nie ma narazie gorączki choć obstawiam że może się pojawić z niedzieli na poniedzialek ale czytam ze niekoniecznie. Córka jak przechodziła to właśnie gorączkowała w 3 lub 4 dobie i to tak ostro ze nawet powieki nie miała siły ruszyc. Ale ona była cała w krostach, i miała takie wulkany ze choć nie kazali niczym smarować to jednak po kilku dniach w aptece kupiłam puder i szybciej się po tym goiły. Mąz dziś przeglądał zdjęcia i na nich w 11 dniu choroby jeszcze wyglądała jak biedronka. Maz zostaje na opiece z synem na ten tydzień, ja wracam do pracy stacjonarnej, a potem kolejny tydzień wezmę zdalna aa jeśli na to nie pójdą to tez opieke i z nim posiedzę, ale na rocznicę śmierci teścia nie pojadę z synem, tylko mąz z corka. Z jednej strony może i dobrze bo będzie ta siostra męża co tylko lustruje innych od stóp do glow i cieszy się jak ktos nienajlepiej wygląda, a ze ja nie schudłam jak planowałam to oczywiście od razu by to zauważyła. A jak jeszcze teściowa by mi powiedziała na forum publicznym ze "się poprawiłam i dobrze wyglądam" to chyba bym zeszła. A jeszcze te moje kiepskie paznokcie jak ogryski to już w ogóle niefajnie bym się ze sobą czuła, a teraz nawet weny nie mam żeby umawiać się i coś z nimi robic. Dziś z uwagi na okoliczności dzień bez diety, ale postaram się więcej pocwiczyc. A jak tam u Was?
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny i nie dziwię sie że Teery nie zmotywowalyśmy
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Tak samo Mamawsieci, dietkujesz dalej, walczysz o siebie, są postępy??? Wracaj doi Nas i pisz co tam u Ciebie!!!!
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Teery? Zapaliłaś sie i co? Działasz sama i nie piszesz czy na zapłonie się skończylo, w co do końca nie chce wierzyć. Daj znać.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, na wadze ubyło mi 0,1 kg, co odbieram za dobry znak przy kompletnym nietrzymaniu diety od soboty do środy. Bałam się ze bedzie wzrost. Myślę że uratowała mnie aktywność, codziennie od soboty do wczoraj coś było, a to kijki, a to spacer, 2 razy rower. Skoro @ się skonczyl w końcu te wagę trzeba zbić. Dzisiaj dalej trzymam się mż. Ale dzisiaj robię dzień na regenerację więc nie ćwicze. Uciekam, czas zacząć dobijać się do przychodni. Miłego piątku
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    35 minut marszu za mną. Rzeczywiście nie wiem kiedy przeszłam te trase. Majax o tej porze u mnie jeszcze dużo osób spaceruje z psami, widziałam też dwie kobiety z kijkami. W ubiegłym roku na jesieni i w zimę chodziłam tylko wieczorami. Jeśli chodzi o dietę to dzisiaj było dobrze, bez grzeszków. Na jutro nic nie planuje, alezy jak rozwinie się sytuacja z synkiem.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    O rety Dziewczyny, jakieś fatum nad nami w tym tygodniu. Syn najpewniej ma ospę, własne przy kąpieli zobaczylisny. Dzwoniłam do Dyrektorki żłobka i mówi że jedna dziewczynka dziś była zsypana i ją odwołała do domu. Jutro miał mieć szczepienie ale wiadomo d....pa. czwarty raz odkładam szczepienie chyba ze 4 ma zaległe. Mąż mówi że mam iść na kijki żeby rozładować napięcie i ze będę szła jak motorek hehe wiec idę zaraz. Napiszę więcej jak wrócę.
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ta waga to resztki z wczorajszego wieczoru☝ Ale dziś trzymam Cię za słowo, ja trwam w postanowieniu. Wieczorem zdaj meldunek, ja też napiszę. Wprawdzie nie liczę kcal, ale czuję że jest dobrze. Z godzinę temu miałam ochotę zjeść coś nieplanowanego ale jakoś się udalo powstrzymać, natomiast zrobiłam sobie kubas naparu z czystka i pomijam. Mam nadzieję że przetrwam bez podjadania do obiadu który dzisiaj zjem później jak Moi wrócą. A potem już tylko lekka kolacja. Jeszcze dzisiaj nie cwiczyłam.
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Brawo Zuch Dziewczyna☝☝☝ Molly tak trzymaj, jutro ważenie.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Myślę że tak, na @ już nie zwalimy!
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    40 minutowy spacerek zaliczony. Szkoda że tak dobrze w tym tygodniu nie idzie mi z dietą co z aktywnością...
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Z kiszonej kapusty robię bigos, krokiety, pierogi, łazanki, gotuję zupę kapuśniak, no i oczywiście jako surówka, najlepsza do rybki.
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Majax może samo białko. Kieszonki też super pomysł. W sumie to Ciebie rozumiem, bo dopiero dziś ogarnęłam sie z dieta, do wczoraj była totalna masakra. Przez ten @ codziennie musiałam zjeść coś słodkiego, inaczej chyba bym sobie włosy z głowy darla, głos w głowie mówił nie ale to było silniejsze. Dziś już koniec @ i rozum wrócił, ciągoty na słodkie ustąpiły, a bynajmniej nie są tak silne i mogę je zwalczyć. Dzisiaj jem dużo białka i jakiś daje radę. Dobrze ze chociaż trochę więcej się ruszam w tym tygodniu.
  25. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No i poczytałam trochę o tej diecie na paznokcie, stwierdziłam ze może za mało jem produktów zawierających żelazo, krzem, magnez i miedź. Jeśli chodzi o białko to nie wiem czy jem za malo. Jem normalnie mięso, ryby i jajka, fakt że te 2 ostatnie akurat tak raz do dwóch w tygodniu, nawet dziś na sniadanie miałam łososia wędzonego i jajko. Jogurty, serki jem teraz codziennie z uwagi na ten korzeń maca, bo najlepiej mi właśnie z nimi wchodzi. Na mleku i to pelnotłuszczowym robię owsiankę, jaglankę itp. Warzywa czy owoce też spożywam praktycznie codziennie. Nasion czy orzechów jakoś nie unikałam do tej pory, choć przyznaję ze z uwagi na kaloryczność trochę ograniczałam ilość, tak samo z suszonymi owocami. Czyżby jednak tego wszystkiego było za mało??? Może brakuje mi jeszcze tych produktów zawierających Wit z grupy B, sama nie wiem, jakoś rzeczywiście warzyw strączkowych, awokado czy masła nie jem za często i dużo, cytrusów tez latem niedużo jadłam. Niemniej stwietdzam obiektywnie że pojawia się u mnie to wszystko co powinno w tej diecie, choć powinnam notować i przyjrzeć się ilosciom i temu których produktów jem najmniej a co za tym idzie jakich witamin i minerałów mi może brakować. Od dziś będę na to zwracać większą uwagę i zobaczymy jakie bede mieć wnioski.
×