Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2870
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No właśnie Majax czemu milczysz....Hmmmm do tej pory bylo na ogół tak ze jak nie pisałaś to nie było z dietą za dobrze.... Hehe a ja piszę i też z dietą jest u mnie na bakier Mamawsieci a co tam u Ciebie?
  2. A jaki masz plan B? Co chcesz/ mogłabyś innego robić? Bo jeśli jesteś na etapie dylematów to chyba masz w głowie jakiś alternatywny plan? A nie możesz zostać w pracy ze 2 godziny dłużej, zrobić te papierowe rzeczy i wrócić do domu bez konieczności pracowania w domu po godzinach. W normalnej.pracy miałabyś etat 40 h tygodniowo, niewykluczone ze też musiałabyś brać robotę do domu i też mogłabyś być sfrustrowana. Nie ma reguły więc wiesz....
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No to i ja polegała ze slidkim bo po poludniu skusiłam się na knoppersa, głowa mnie bolała, prochy nie pomogły wiec sięgnęłam po slodkie. W sumie to żadne wytłumaczenie, no stało się i już.. Postaram się ogarnąć od jutra. A miałam być dziś grzeczna, nawet resztę tortu oddałam mamie i kolezance. Ale w szafce były knoppersy. Buuuuu E-miś aż wygoogluje to ciacho.
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dzięki nie jest tak do końca ale i tak mi miło. Wiem ,ze też jak ja masz ogromna pomoc z męża Przy dzieciach, z reguły jak wraca z pracy popołudniami przejmuje syna, żebym mogła cos porobić, pobawić się z córką, lub nawet poleniuchowac na kanapie. Ponadto przy dwójce dzieci zmieniłam nastawienie i wcale nie muszę być już perfekcyjną do bolu panią domu. Przy Majce stawałam na rzęsach by było uprane, ugotowane, uprasowane posprzątane na glans i jeszcze upieczone ciasto. Teraz są dni ze robię naprawde tylko to co muszę, a nadganiam za kilka dni. Dom ogarniam z grubsza, żeby jako tako wyglądał jak ktoś przyjdzie, prasuje partiami z reguły co 3 dni, gotuję tez na 2 a czasem nawet na 3 dni, trudno wiadomo robione na świeżo lepsze, ale np.jakaś potrawka chińska czy zupa, domowa pizza itd nie ucierpi jak postoi nawet przez ten czas w lodówce.Poza tym Milky bardzo ważne abyśmy my mamuśki miały chociaż raz na jakiś czas np. 2 x w tyg.czas wyłącznie dla samych siebie. Jana jesieni wracam do kijkow, i choćby skały srały to ma być czas dla mnie, gdy jestem bez dzieci, męża tylko z własnymi myslami Staram.sie tez chociaż raz w miesiącu spotkać z kolezankami, co nie jest takie proste bo każda z nas ma rodzinę ale probujemy. Przy Majce jakoś na to nie zwracałam uwagi, może nie potrzebowałam tego, ale teraz muszę czasem zrobić króciutką przerwę od obowiazkow domowych i moich domowników. Po prostu żeby nie oczadziec Widzę jeszcze ze za mało czasu przeznaczam sobie na tzw. sferę beauty nie tylko dla upiększenia się i pielęgnacji ale takiej właśnie odskoczni od codziennych czynności. Przemogałam się w końcu, coś tam już pracowałam a nawet już wypuscilam
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    I co ze wyrośnie jak już teraz czujesz się wypalona, zmęczona, poddenerwowana. Łatwo powiedzieć komuś. Wyrośnie taaaa. A zanim wyrośnie to jeszcze może wiele razy dać w kość. Milky pakuj ją do spacerówki/ wózka, bez względu na pogodę, idźcie na dwór złap pauze, może usnie. ALbo do auta i jedź po okolicy. A próbowałeś przerzucić na modyfikowane??? Pisałam tu ze moja córka po odstawieniu piła modyfikowane i to długo, do jakiś 2,5 roku. Syn nie chce modyfikowanego, jest już na normalnym jedzeniu, dziś przed zlobkiem zjadł normalnie małego naleśnika z dzemem. Ale z córka w jego wieku o bony to był koszmar z jedzeniem,do dzisiaj jest taka wybredna, wczoraj miałam na obiad schab duszony w sosie wlasnym, jadła jakby chciała a nie mogła, rosło jej to mięso w buzi, mały wrąbał prawie tyle co ona. Z jednego ojca i jednej matki a takie różne dzieci No nie zbiorę się chyba dzisiaj do pracy, już dawno nie przezywałam takiej katorgi ze muszę pracować
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Na zdjęciach z urodzin córki się sobie nie podobam, usunęłam chyba nawet z 5 fot, tzn. góra okey ale od pasa w dół M A S A K R A. Nie akceptuję się, taka jest prawda, już chyba nigdy nie będę miała nóżek smukłych jak u sarenki Bony kiedyś miałam takie piękne nogi, z minimalną przerwa między udkami a teraz takie masywne ze patrzeć na nie nie mogę. Jak chodziłam na kijki regularnie to jeszcze jakoś wyglądały choć i tak nie podobały mi się, ale teraz to nawet za tym tęsknię. Wczoraj po urodzinach się zwazylam, waga bez żadnych zmian, jak było tak jest 59,1 kg. Uciekam narazie i biorę się za pracę. Jeszcze nic nie zrobiłam, a wczoraj mi dorzucili roboty. Głowa mnie boli, praktycznie obudziłam się z tym bolem i przez to mam zero chęci. A i chcialarm powiedzieć, ze prawie udaje się odstawić młodego od cyca. Myślę że to już kwestia kilku dni. Narazie, trzymajcie się.
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny mam takie zaległości w pisaniu, tyle rzeczy chce wam napisać, do tyłu się odnieść ale będę to dozować jak tylko czas pozwoli. Przez te urodziny córki nie miałam czasu pisac, ale czytałam Was na bieżąco. Teraz idę jeszcze spać choć powinnam w sumie już pracować, ale usiądę od 9. Miłego dnia, pozdrawiam.
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    W środku 2 masy, śmietankowa i budyniowa przełożony dżemem malinowo jezynowo borowkowym plus nasączone herbata z cytryna. Ale na tynk zawsze robiłam maslaną z mascarpone. A teraz byla maślana z mlekiem zageszczonym slodzonym robiłam pierwszy raz i tego się bałam, bo znalazłam 3 przepisy i w każdym był inny stosunek masła do tego mleka, ale wyszła super. Pochwalę się że zrobiłam tynk taki trochę ombre, bo miał imitować wodę (głębię), nie okładam nigdy tortu masa cukrowa bo nie każdy lubi, tylko zawsze ten tynk maślany robię, natomiast z masy cukrowej robię dekoracje. Zrobiłam sama figurki spangeboba kanciastoportego i patricka i nieskromnie powiem że nikt nie mógł uwierzyć że robiłam je sama, ale ja mam talent artystatyczny i lubię takie rzeczy robić, zawsze mi.nauczycielki z plastyki o tym mówiły, kiedyś nawet dostałam wyróżnienie na międzynarodowym konkursie za exlibris . Niemniej nadłubałam się trochę przy tym torcie, z soboty na niedzielę położyłam się dopiero o 4 nad ranem . Weź to skierowanie, wiem co czujesz bo sama się martwił jak corka powoli robila postepy, ale uspokoiło mnie to że wiedziałam że to "tylko" napięcie ( a bo nie pisałam ale miała zrobione wszelkie możliwe badania neurologiczne, nawet badanie przezciemiączkowe (chyba tak to.się nazywało) i wykluczono poważne zaburzenia. A że miała super fizjoterapeutkę to wiedziałam że wypracuje z nią te prawidłowe wzorce, bynajmniej większość. Nie wiem czy tym cie pociesza choć mam ten zamiar, ale mojej świadkowej synek był tak napiety (choć nie pamiętam czy było wzmożone czy obniżone), ale zaczął chodzić dopiero jak miał 17 miesięcy i teraz śmiga jak motorek Mnie chyba najbardziej.zdenerwował wtedy te pytania innych, moja teściowa prawie co 2 dni sie pytała czy Maja juz chodzi, po czym puentowala tak tak ma jeszcze czas ale.....................u tego już córcia biega, u tamtego synuś już tak śmiga...Myślałam że eksploduję, wiem ze pytała z troski ale robiła to tak pokracznie, mówiłam jej że zacznie i ze powiemy jej sami jak już ruszy, a ona i tak wkoło naokoło juz o to pytała. Moja córka tez nie lubiła hałasu, czasem jak przy niej ktoś na coś krzyknal od razu płakała, potem jak mówiła to to sygnalizowała również, tv nie mógł być za glosno itp. Szybko wpadła we frustrację, miewa tak do dzisiaj, niby takie nerwy to często są w pakiecie z tym napięciem miesniowym. Szczerze to ze 3 razy pomyślałam że może ma jakieś spectrum autystyczne, jak.się jakiś głupot w necie naczytałam. A pisałam już jak była absorbująca, tyle że u niej zrobiło się to później niż u twojej córeczki bo do roku sama polezała np. na macie edukacyjnej, i to nawet ze 40 minut, a po roku nic sama, tak miała gdzieś do 4 roku zycia, nawet bajkę jak oglądała trzeba było przy niej siedzieć. Ale jak porównuje teraz z synem to ten wkoło by pracował, cos broil a córka przy nim była spokojna w tym znaczeniu ze w tym wieku dopiero zaczynala chodzic a ten już od ponad 2 miesięcy wszędzie wlezie ją blokowalo opoznienie wynikające z napięcia, a on tego nie ma. Więc idź do tego lekarza, teraz małej trzeba pomoc nadgonić rówieśników, staraj się nie myśleć o czarnych scenariuszach bo to tylko nakręca frustrację i smutek. Daj znać jak juz coś będziesz wiedzieć.
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    U mnie dzisiaj trochę gorzej z dietą, zresztą wiedziałam ze tak będzie już rano. W piątek nie spożywamy mięsa, i często na piątkowy obiad są mączne dania typu kluchy, kopytka, lub tak jak dzisiaj pierogi. Przez 3 ostatnie piątki były ryby, dlatego dla odmiany zrobiłam pierogi, a ze robię pierogi tak srednio 5-6 razy w roku, nie za często to wiadomo ciężko było sobie odmówić. Zjadłam 6 szt. hehe z okrasą Dzisiaj zaczynam robić tort, biszkopt i część dekoracji. Wczoraj siedziałam do 2 nad pracą, a dziś zarwę noc na tort. Ale czego się nie robi dla córki (dzieci), oby tylko wyszedł. Jutro jeszcze bede szukać czegoś na prezent, narazie bez pomysłu. Zastanawialiśmy się nad zestawem do karaoke/śpiewania ale takie lepsze, np. z mozliwoscia nagrywania i innymi cuda wiankami to wydatek rzędu 300 zeta, trochę dużo jak na prezent dla 6 latki. Ona sama chciała deskorolkę, ale ze już taka pora ze guzik się najezdzi, to zrezygnowaliśmy bo na wiosnę może Pani by się już odwidziało. Jak wtedy będzie chciała to jej moze kupimy, a może i nie bo jeszcze te stopy trzeba jej trochę naprostowac, żeby się nie zabiła na niej. Molly tez nie widzę linka. Osobiście jestem oporna na zmiany, tylko siwki mnie zmuszają do robienia czegoś z włosami. Same pracujecie sobie włosy czy zawsze u fryzjera?? Ale Molly skoro potrzebujesz odmiany i wiesz że w krótkich będziesz się czuła ładnie i powabnie, to oczywiście czemu.masz nie poszaleć. Ja na zimę zawsze zapuszczałam żeby móc związaczwiązac, upiąć i zeby pod czapką się nie odkształcały, krótsze sa bardziej niesforne, u mnie na pewno choć to też zależy od tego kto ma jakie włosy. Miłego wieczoru
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Milky hop hop, jaką decyzję podjęłaś odnośnie fizjoterapii córki, zapisujesz czy jeszcze czekasz?
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E-mis zdrowiej, nie musisz padać na twarz i robić wszystkiego jak nie dasz rady. Bierz leki wegrzewaj się i odpoczywaj. Z dietą wystartujesz jak Ci przejdzie. Będę Ci chętnie towarzyszyć po niedzieli i urodzinach mojej córki.
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Mniami gołąbki, dawno nie jadłam.
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jest już, luknij wyzej
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Że co? Nie kumam czemu chcesz sobie dodać lat, Molly z kosmosu chyba jesteś?
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Nie, płatków owsianych dałam 5 płaskich łyżek, otrębów 1 łyżkę, wiesz tu nie dajesz mąki jaj więc te płatki są zagęszczaczem banana. Ciastka są super, jeśli zje się jedno Góra dwa, piekłam je w pierwszym podejsciu i teraz będę je również piekła, popracuje może trochę nad składem żeby były mniej kaloryczne, zresztą nie można patrzeć tylko na kcal, wolę takie ciastka bo są bardziej sycące niż np. wafelek czekoladowy czy ptasie mleczko. A nie wiem czy wiecie Dziewczyny ale taka jedna kostka ptasiego mleczka ma 50 kcal, a ciężko przecież na jednej skończyć
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E-mis u mnie wczoraj całkiem nieźle, ale ogółem tak średnio po dzisiejszym ważeniu się. Na wadze tak jak przypuszczałam wzrost bo jest 59, 1 kg, no nic trzeba się jakoś go pozbyć. Odnotuję zaraz w stopce ku pamięci, że rękę na pulsie powinnam trzymać cały czas. Wracając do wczorajszego dnia to wcale nie było lekko, a to za sprawą ciastek fit które sobie upiekłam (banan, płatki owsiane, otręby żytnie i po lyżce słonecznika, wiórków kokosowych i siemienia lnianego), wyszło mi 4 ciastka mniej więcej o średnicy 5 cm i grubości ~ 7 mm. Jedno ciastko miało 102 kcal. Miałam zjeść dwa, a resztę na dzisiaj, ale oczywiście plan nie wypalił, bo nie umiałam postawić granicy i zjadłam wszystkie na 2 podejścia, a potem przez to musiałam ciąć ostro kcal z obiadu i kolacji i w sumie w nocy odczuwałam trochę głód. Dziewczyny, Czekam na Wasze pomiary a teraz siadam do pracy żeby wysłać nocne wypociny Pozdrowionka, życzę słonka i miłego dnia.
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A tę sałatę jesz tak zupełnie na sucho, czy mieszasz z tym ogórkiem i pomidorem, a nie dajesz do tego żadnej oliwy, nasion, orzechów, jogurtu żeby witaminy się ładnie przyswajaly? Myślę też że za skromne to jedzenie w pracy i po powrocie z pracy wręcz rzucisz się na jedzenie
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, a u mnie było całkiem niezle, oceniam wczorajszy dzień na mocne 4. Chociaż nie powiem słodkie chodziło za mną strasznie. Zapychałam się pomidorami akurat miały słodki posmak więc jakoś dałam radę. Ale dzisiaj muszę sobie zrobić jakiś deserek fit, może jakiś serek z żelatyną i owocami albo upiekę fit ciastka, lub budyń, na diecie raczej dopuszczalny. Zobaczymy. Teraz ogarnę trochę pracę, nie chce mi się ale co zrobić. Pozdrawiam Was, 3macie się ciepło mimo zachmurzenia za oknem.
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No właśnie o tym mówię, te okazje mnie zgubiły, w czerwcu dwie a co za tym idzie dwa torty, w lipcu chrzest syna wiec nie tylko tort ale też inne rarytasy, plus rocznica ślubu i znowu dogadzanie sobie w ramach świętowania, w sierpniu kolejne urodziny, a teraz we wrzesniu corki, znowu tort ale w tym roku to już koniec. Tzn pod koniec października wypada jeszcze 1 rocznica śmierci teścia, i pewnie będzie jakiś poczęstunek bo wszyscy zjada na mszę ale to raczej będzie na zasadzie że trochę ciacha do kawy więc może .
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Tyle że u mnie to bedzie oznaczać ze mam ponad 2 kg do przodu. Bo chyba najniższa to była 57,8....Mogę mieć pretensje tylko do siebie. Wychodzi że praktycznie całe wakacje i wrzesień na to pracowałam. A strach pomyśleć co by było gdybym zupełnie sobie profolgowała. Jednak te teksty naukowe ze większość ludzi nie utrzymuje utraconej wagi to jednak prawda. Na naszym topiku tylko Milky ładnie utrzymuje wagę. A nie jest to takie łatwe. Ja dzisiaj walczę ze sobą. Muszę! Nie powiem ze teraz już będzie idealnie bo w niedzielę córka ma urodziny, będę robić tort i zjem go trochę na pewno. Ale na szczęście to ostatnia okazja, myślę że już do Bożego Narodzenia.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Mamawsieci powodzenia w pierwszym dniu w nowej pracy. Masz rację że w pracy nie myśli się tyle o jedzeniu, nie ma pokus, a jesz tylko to co weźmiesz ze sobą. Wiem po sobie, jak chce wyjsc normalnie z pracy to skupiam się na tym co mam zrobić, a o jedzeniu myślę dopiero gdy flaki marsza zaczynają grać; teraz będąc na zdalnej trudniej mi trzymać dietę, szafki i lodówka kuszą. Jestem po śniadaniu, swoich odprawilam i zaraz wracam do łóżka na pół godziny. Potem posiedzę nad pracą, muszę ogarnąć jedna pilną sprawę a w międzyczasie na raty bede robić obiad. E-mis widzę ez lepiej Ci poszlo niz mi, jak oceniasz dzien na 4+, wiesz ja w teorii mam wszystko opanowane ale gorzej z dzialaniem. Niemniej muszę zawalczyć o siebie od nowa. Wiem ze przytylam, widzę to i czuję po sobie, obstawiam nawet 60 kg na wadze, w piątek się zważę i zobaczymy. A tak miałam pięknie latem schudnąć, a tu przytyłam Pozdrawiam Was serdecznie, miłego dnia
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, No więc raporcik ode mnie. Pierwszy dzień po come backu za mną, ale przyznać się muszę ze były wzloty i były upadki, mimo starań. Oceniam ten dzień na 4 z dużym minusem. Jutro dalsza praca nad sobą. Nie jest łatwo mi wrócić na dobre tory tak zupełnie bez wpadek. E-mis a jak tam u Ciebie dzisiaj? Dajesz radę? Mamawsieci a Ty czemu nie meldujesz, wróciłaś na dobrą stronę mocy? Pozostałe dziewczyny co też u Was? Piszcie, potrzebuję waszej siły i mobilizacji. Dobrej nocy
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E-mis moja mama też z tych co od razu zauważy ze przytylam i zaraz mi to powie, ale u mnie też od razu widać po twarzy. Czasem są osoby o krepej budowie ciała ale szczuplutkuej twarzy a ja tyje po calosci, od głowy do stop.
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Majax jestem pelna podziwu dla Twojego zarządzania czasem, nie wiem jak to zrobiłaś że juz rano zrobiłaś przymiarki ...enki. Niestety ja dziś rano jeszcze sama bez meza to szykowanie dzieci do przedszkola i żłobka od śniadania po dojazd był na mojej glowie. E-mis dlatego się nie zważyłam. Ale oczywiście od dzisiaj się pilnuję, bynajmniej podejmę starania. Więc nie ma wyjścia działamy! Fajnie ze już twoje dzieci wróciły do przedszkola, przypomnij w jakim wieku sa chłopaki?
×