MamaMai

Jejuuuuuuu nie mogę przyjeżdżać do teściowej, swojska wędlina mnie tu gubi gorzej niż z obory wypuszczona...He he jutro się nie wiażę bo tu nie mam wagi, zresztą dostałam już okres. Chyba wrócę nie z 58 lecz z 59 kg i dlaczego rozum mi odbiera? A takie deklaracje kilka dni temu składałam. A guzik z tego wyszło.

Zdarza się że mleko 3,2 mieszam 1:1 z wodą np. pół szklanki mleka pół szklanki wody. Mąż jak robi zakupy to kupuje tylko mleko 3,2. Mniej procentowe dla niego to nie mleko wiec muszę sobie jakoś radzić haha

Jasminka, Kabanosik, Elmirka hop hop

E-mis nic mi nie mów...Ja jestem przed okresem, wciągam jedzenie jak odkurzacz No to na brzusio tylko ćwiczenia, zacznij może narazie ćwiczyć stopniowo 3 z tyg po 15 minut. Żeby się wkręcić. A potem zwiększaj czas i częstotliwość. Pomysł ze ja ze swoim brzuchem nic nie mogę zrobić przez przepukline. Wszelkie ćwiczenia na brzuch powodują ze przepuklina boli i rosnie. Muszę pogadać z jakimś fizjoterapeuta. Bo w necie piszą że raptem można spacerować, jeździć na rowerze, plywać, NW i tyle. Ale temat ogólnie po łepkach. A może pokazałby cos jeszcze żeby trochę wyszczuplić ten brzuch, albo chociaż wzmocnić kregoslup..Tak czy siak, działaj jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych

Wg Fitatu mleko 225 ml ma 137 kcal a kasza 47g ma 165, łącznie 302 kcal.

Ale na mleku czy wodzie?

Startowałam z 68,9 kg.

Hej, Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuje ze dziś lub jutro bedzie @ choć miał być dopiero w niedzielę, no chyba że sygnały jednak są fałszywe... Ale czuję się już jak balon, wszystko mnie boli. I jedzenie mnie kusi. Pojadę taka gruba do teściowej. Jeśli zaraz dostane to będę się tam męczyć z @ przez cały pobyt. W dodatku te upały. Buuuu.

Ooo ten temat mnie ciekawi. Miał pełna narkoze? Dlaczego podcinaliście? Ile ma lat? Mój mlody miał już podcinane. Córka natomiast nie. Ale tak się zastanawiam czy dla poprawy tej mowy nie podciąć? Ale u malutkich dzieci jest to bez narkozy, a ponoć u starszych już z pelną narkoza. Nie wiem czemu nie zrobiłam tego wcześniej.

Ja mialam zastoj bodajże przez 6 tygodni, ale w końcu ruszyło. Pisałam że dziewczyny na topiku o zastrojach pisały ze nawet to tyle może trwać, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość, w końcu ruszy. Wskakuj na bieżnie, wyładuj się i dalej działaj. Nikt nie rozumie Cie tak jak ja teraz bo przez to sama przeszłam.

Jasminka a co w końcu wyszło z tym twoim okiem?

Majax, to nieduży wzrost, raczej normalny, szybki do zrzucenia, zaraz śladu po nim nie będzie.

Autorko wrzuć na luz. Dziecko czuje twoje emocje i może dlatego nie śpi. Zresztą kto powiedział ze musisz być perfekcyjną panią domu. Pakuj dziecko do wozka, idź na spacer do parku, do ludzi. Najlepiej znajdź sobie koleżankę też mamusie z którą wymienisz doświadczenia, od razu będzie Ci lżej. Co ogarniesz w domu to ogarniesz, nie wszystko naraz. Zresztą wprowadź sobie np. 2 godziny w tygodniu tylko dla siebie. Wymagaj tego od ojca dziecka. Idź wtedy na siłkę, taniec, do koleżanki, matki, teściowej, shopping itp. Żeby nie zwariować. I niech chłop Ci trochę pomaga w domu. Wymagają od niego. Ale na pewno na początek spuść powietrze Pocieszę Cię, każda matka ma takie chwile. Ale zobaczysz z czasem ze uśmiech dziecka ci wszystko wynagrodzi.

Milky miski kota to nienajgorszy scenariusz. Mój odkąd chodzi już 2 razy zamoczył ręce w sedesie jest wszedzie, wyrzuca rzeczy z szuflad, szafek, kosza na brudne ubrania. Czasem pół dnia leżą te rzeczy na podłodze ale stwierdziłam ze to nie ma sensu sprzątać od razu bo zaraz znowu wyciągnie. Był czas ze po 50 razy wkładałam rzeczy na swoje miejsce. Jest w tym taki uparty, musi dopiąć swego. Córka wogóle nie otwierała szaf, szuflad, nic ją nie korciło a ten, Nicpon mały tylko grasuje. Obudziłam się dziś taka pełna, przeżarta że śniadanie zjadłam dopiero o 9:15 mimo że na nogach jestem od 5:50. Z jedzenia sobotniego został jeszcze schab na dzisiejszy obiad i trochę tortu oraz sernika. I koniec. Jutro wieczorem jedziemy natomiast do tesciowej, będziemy do niedzieli. Nie wiem jak bedzie z dieta, ale postaram się nie objadać, zresztą mam dość już tego jedzenia po chrzcinach. Bokiem mi to już wychodzi

Ale dzisiaj gorąco. U Was też? Mam lenia. Nic mi się nie chce. Dobrze ze nie muszę jeszcze gotować Niestety dalej bez diety. Oj coś czuję że odzyskam te 58 kg, tym bardziej że za kilka dni ruszamy do tesciowej. A tam wyżerka jak nic. Zaległam właśnie na kanapie, mam syna na oku, i oglądam bajkę z córką. Żyć nie umierać

Naprawdę oprocz bólu ręki i lekkiego drapania w gardle nic mi nie jest. Ból reki nieporównywalnie mniejszy niż po pierwszej dawce. Narazie jestem pozytywnie zaskoczona.

O nieeeeee, czyli te paluchy takie zostaną... Czytałam kiedyś ze po ciazach stopa czasem rośnie nawet o rozmiar, ale te paluchy to jestem zaskoczona. Negatywnie

E-mis no to nie pocieszyłas mnie z tą obrączka. Poczekam jeszcze, zobaczę co będzie po powrocie do pracy, jak nie to powieksze

...enka musi być piękna, to tez moje kolory, lubię zwłaszcza odcienie malinowe, fuksje kolor taki biskupi, a jeszcze takie cieniowanie kolory to w ogóle musi być bomba. A jeszcze pomysl jak zrobisz włosy makijaż paznokcie to dopiero bedzie Wow. Fajnie ze mąż tak zareagował. Mój jest niestety powściągliwy w komplementach, zawsze tak mial. Nawet na początku znajomości mnie to wkurzalo, bo były sytuacje ze wszyscy na okolo chwalili A ta moja OWCA nie teraz już przywykłam, ten typ tak ma. Jak jego ojciec, choć tamten jeszcze był powściągliwy w uczuciach, mój bardziej wylewny choć w sumie niewiadomo jaki bedzie na starość. Po szczepionce o dziwo narazie lepiej już po pierwszej dawce, ręka wprawdzie boli ale nie jest jest źle, rzekłabym ze jest znosnie, wtedy najmniejszy ruch powodował straszny ból. Dzisiaj tylko jakby wystąpił obrzęk błon śluzowych takie drapanie w gardle ale czytałam ze tak może byc. Więc odpukac może da się przeżyć. Dzięki że pytasz

Zobaczę za kilka dni. Hehe może to głupie ale czytałam na ten temat jakieś stare forum oraz wpis jednego trenera personalnego. Są nawet zestawy ćwiczeń wyszczuplających na palce Jednak przez slowo cwiczenia nie jestem przekonana do koncaAle ponoć pomaga też pisanie na klawiaturze. Może i to prawda. Bo mimo większej wagi wcześniej obraczka normalnie wchodziła na palec tyle że wtedy pisałam na kompie duzo w pracy. Zobaczę zresztą jak teraz wrócę do pracy. Bony to już za 20 dni

Jestem załamana. Chciałam dzisiaj założyć obrączkę pierwszy raz po porodzie. I za ciasna Jak to możliwe.????????????????????????????Ważę przecież mniej niż przed drugą ciążą gdy normalnie wchodziła na palec a dziś weszła tylko do połowy palca. Czy jeśli jeszcze schudłabym trochę to z palców też schudnę? Ktoś wie? Milky a Tobie obrączka juz wchodzi na palec?

Drzemka dwugodzinna zaliczona Od razu czuj się lepiej. Nogi już mnie tak nie bolą, choć głowa jeszcze taka "ciężka" Dzisiaj u mnie wciąż bez diety, ze zmęczenia i lenistwa. Nie chcę nic tam wymyślać, trzeba dojeść co jest. Boję się trochę tej drugiej dawki szczepionki. Po pierwszej strasznie mnie ręką bolala, więc wnioskuję że dziś będzie gorzej. Dobrze ze to wypada za każdym razem w niedzielę. Obejrzałam zdjęcia z chrzcin. Jestem.na nich szczupła. Może to kwestia dobrze dobranej ...enki. Niestety na twarzy widać trochę ze byłam zmęczona. Ale w końcu bez drugiego podbródka i policzków jak u chomika

Witam w piękną, słoneczną niedzielę. No udało się prawie wszystko... prawie bo garaletki z kurczakiem nie stężały, przy wyjmowaniu się rozlatywały, nie wiem czemu bo robiłam wg przepisu na opak. zelatyny. W końcu nie podawałam ich nawet. A i szarlotka byla taka średnia bo jabłka się rozplywaly po bokach, w smaku super, ale ta konsystencja, taka średnia. Ale za to sernik wyszedł idealny. Rurki z kremem zniknęły w mig, tak samo devolaje, i szaszłyki. Jedzenia mam jeszcze na 2 dni, dzisiaj na obiad gotuje tylko ziemniaki, resztę mamy. A po południu mam drugą dawkę szczepionki.

Dziewczyny przeżyłam jutro napiszę więcej. Mąż teraz mnie wymasuje, zwłaszcza moje obolałe nóżki i idę spać. Choć nie wiem co będzie bo córka po powrocie z kościoła zaczęła gorączkować, dostała syrop i poszła od razu spać. Niemniej cieszę się, że już po wszystkim. A co u Was? Dobrej nocy. Pozdrawiam. Do jutra!

A jak często masz te bóle? Może mylisz ból żołądka z innym bólem. Przykład u mnie. Po drugim porodzie zrobiła mi się boląca owulacja, ale boli inaczej niż przy okresie. Jakby bóle pęcherza. Na początku myślałam ze mam zapalenie lub jakaś infekcję pęcherza brałam furagin, ale ból nie ustępował, a trwał tyle co owulacja, dopiero po 3 miesiącach skojarzyłam. Więc nie pęcherz a sprawy kobiece U mnie Coś Ty, kompletnie jestem niewyspana, 3 noce z rzędu chodziłam spac o 2:30. Ale jak przetrwam jeszcze dzisiejszy dzień to będzie dobrze. Jedzenia pewnie zostanie na 2 dni to odpocznę od gotowania i może w końcu jutro się wyśpię.