Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3014
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    U mnie na 2 śniadanie kefir, jajko gotowane, łyżka nasion słonecznika oraz mandarynka
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No właśnie ziółka mi.lepiej wchodzą niż sama woda (woda z cytryną). Majax też piję czasem (wychodzi mi 2-3 x w tyg.) wodę z octem jabłkowym (mam taki rossmanowski ener bio, naturalnie mętny, ale czy on taki dobry to nie wiem).
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ja z zioiółek piję jeszcze czasem rumianek, pokrzywę (jest moczopędna więc na zatrzymanie wody i na włosy), czystek, miętę i melisę (te 2 ostatnie latem mam z ogródka).
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Triple gratuluję spadku. Mnie też do dyszki już niewiele brakuje, fakt że dłużej się odchudzam niż Ty, ale nie mogę się doczekać, chciałabym na koniec miesiąca zobaczyć właśnie 58,9 kg lub mniej, oczywiście
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej Girls, Wszamałam właśnie śniadanko, dzisiaj kanapki z chlebem żytnim, serkiem czosnkowym i papryką oraz z kiełbasą żywiecką i ogórkiem kiszonym. Jeszcze raczę się herbatką, kupiłam z Herbarium kontrola masy ciała z m.in. z ostrokrzewem paragwajskim, suszonym owocem kopru włoskiego, anyżu, korzeniem lukrecji, ekstraktem gorzkiej pomarańczy. Piłam ją w pierwszym podejściu odchudzania, przed ciążą. Wracam dzisiaj do liczenia kcal. W tym temacie zgadzam się z Majax, liczenie kcal pomaga utrzymać kontrolę. Wogóle muszę dzisiaj bardziej pilnować się z jedzeniem, bo mąż mi wyjechał służbowo na 2 dni i nie będzie dzisiaj żadnej aktywności, tym bardziej że córka ma katar i kaszel, to nawet na spacer nie pójdziemy. Szkoda bo akurat robi się pogoda. No cóż... Miłego dzionka, pozdrawiam cały skład
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witaj Kama. Przykro mi z powodu Maluszka.... Oczywiście że możesz dołączyć. Masz już jakiś konkretny plan. Ja mam 161 cm wzrostu, a startowałam z wagą 68,9 kg, widzę podobieństwo. Dobrej nocy
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka co z Tobą???????? Zapał straciłaś, uszło z Ciebie ciśnienie czy co???? Daj znać jak weekend?
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jejciu, Majax nie jesz już nic od 11:45????? Serio?? Do której godziny???? Czyli ile wynosi twoje okienko??? Twarda zawodniczka jesteś, bez kitu! No właśnie pogoda do bani, u mnie wietrznie, wyszłam na spacer i po 25 minutach wróciłam bo omal łba mi nie urwało. Nie liczyłam dzisiaj kalorii. Bo nawet nie wiem jak miałabym policzyć choćby zupę fasolową. Może i dobrze bo upiekłam to ciacho czekoladowe i zjadłam 2 kawałki. Zresztą w niedzielę ważniejsze są sprawy niż liczenie kcal
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Bony skąd ja to znam. Mój też chudzinka, nawet chciałby przytyć a nie może. A niczego sobie nie odmawia...
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Przed odchudzaniem miałam masywne plecy (górna partia zwłaszcza), i tu akurat widzę największe efekty, mam jeszcze niewielkie "motylki" jak się wyprostuję widać, ale do zaakceptowania. No I mam mniejsze wałeczki pod pachami z przodyu które wypływały jak zakładałam biustonosz. Tylko te uda jakoś oporne. Myślałam że największym problemem będzie brzuch a tu takie coś.
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Oblukałam się dzisiaj dokładnie, całkiem fajnie już wygłądam. Mam tylko zastrzeżenia do brzucha (ale na ścisłe może być) I tych nieszczęsnych ud (nie jest dobrze), tzn.zewnętrzna strona ładnie wymodelowana dzięki kijkom, ale kurde czemu nie wewnętrzna, mam wrażenie że 2 miesiące temu te moje uda wyglądały prawie tak samo. Czyli wciąż się o siebie ocierają. To jest mój słaby punkt. Niestety jeszcze tyle pracy przede mną... ehhhh
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Brawo bravissimo. Kabanosik piękny spadek. Jest czad
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    U mnie jednak tak źle nie było jak się zanosiło. Fakt, jedzeniowo przekroczyłam limit o ok. 140 kcal, gdyż albowiem ponieważ po shoppingu wręcz rzuciłam się na żarcie ale wieczorkiem byłam na kijkach i wg apki spaliłam 185 kcal. A jutro będzie na pewno gorzej. Po pierwsze nie będzie rosołku. Już się moczy fasola na zupę, będzie na wędzonce. Po drugie, muszę zużyć puree dyniowe więc upiekę dyniowe ciasto czekoladowe. Drożdzowe dyniowe, zarówno racuchy jak i brioszka wyszły super, jestem ciekawa tego czekoladowego. Córka będzie pomocnikiem, zawsze ma wielką radochę, a ja po wszystkim wielkie sprzątanie, ale co tam Jasminka daj znać czy udało się zrobić pętelkę??? Miłego wieczoru, do juterka.
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Milky kupiłam 2 pary butow dla corki I jedne dla syna bo w CCC była promka 3 produkt za grosz. Kupiłam synkowi 2 czapki, nie mogłam sie zdecydować która wziąć,, corce tez I jeszcze chuste dla niej na szyje, dla siebie 2 pary legginsow z sinsay, beda akurat do chodzenia z kijkami, skarpety, gumki i szczortke do wlosow dla corki, kosmetyki dla siebie I jeszcze zahaczyłam o papierniczy I kupiłam art.do pracy plastycznej dla corki (jakis konkurs w przedszkolu w zw.z Wielkanocą). Kupe kasy wydalam, nie sądziłam ze pójdę aż w takie tango.
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny wróciłamz shoppingu taaaaka glodna, że od razu rzuciłam sie na jedzenie, trochę przesadziłam dlatego musze isc na spacer lub kijki, chocby byla zamiec, trzedienie ziemi lub spadl meteoryt, nicmnie nie powstrzyma.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ja dostosowałam zapotrzebowanie do karmienia. Czyli jem wiecej niż gdybym nie karmiła (moje zapotrzebowanie normalne bez karmienia na diecie byłoby 1433 kcal, odkad rozszerzamy diete zeszłam z wcześniejszego limitu o 200-250 kcal czyli teraz staram.się zmieścić w 1750 no max 1800. Pokarm mam choć moj młody tak polubił zupki że zjada 2 razy po całej miseczke naprawdę duuuza porcja, corka w tym czasie jadlapolowe co on albo i nie , bebson ma wypchany I cyca teraz ciągnie bardziej chyba z przyjemności. A wiadomo w miedzyczasie jeszcze a to chrupek, a to jajecznica. Wiec myślę że karmicbede jeszcze ze 4 miesiące I koniec
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witaj wśród nas Kabanosku fajny nick, trochę chyba z przymróżeniem oka wybrany. Naprawdę miło że do nas dołączyłaś. Dziewczyny, dzisiaj mam dzień na wariackich papierach. Odezwę się po shoppingu. Jasminka masz ambitny plan na dziś, wierzę że uda się zrobić pętelkę. Jak regularnie chodziłaś, kilogramy szybciej leciały w dół. Dobrą praktykę należy utrzymać.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej Girls, U mnie znowu z jedzeniem nieciekawie. Problemem dzisiaj była wielkość porcji. I tak: zjadłam połtorej porcji zupy, miało być kilka nerkowców wyszła cała garść, było za dużo mandarynek, a i jeszcze wpadła nieplanowana łyżka nutelli. Targana wyrzutami sumienia, poszłam w końcu na kijki. Pochodziłam 37 min. Miałam farta bo tylko co weszłam do domu zaczęło nieźle padać. Poćwiczyłam jeszcze nogi z gumą, tylko przez 5 min. ale uda nieźle paliły. Zaraz jeszcze chcę posprzątać kuchnię, łazienkę i jak dam radę z grubsza salon, ponieważ jutro może być ciężko u mnie z czasem. W planach bowiem jest shopping (spożywka plus czapki wiosenne dla dzieci, dresy dla mamy, hydrolat różany i maskę na włosy I co jeszcze się do łapki przyklei). Miłego wieczoru
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny, żeby nie było gotowanie tych zup to nie jest dla mnie jakas katorga. Z reguły wygląda to tak, że w niedzielę gotuję rosól, który jemy jeszcze w poniedziałek, a że gotuję w dużym garze to z resztki we wtorek robię pomidorówkę (dla urozmaicenia z ryżem, chyba że córka ma też w przedszkolu to odpuszczam zupę we wtorek, przechodzi na środę). W środę gotuję zupę na dwa dni, w piątek też. I to nie są jakieś wymyślne, skomplikowane I czasowe w przygotowaniu zupy, bo córka nie je wszystkich. Zresztą zupy bardzo lubię I też gotuję ze wzg. na córkę. U was Jasminka i Triple, inna sytuacja, domownicy dorośli, ogarną sobie temat. Mój mąż też często gotuje, fakt nie zupy bo tego nie umie, ale drugie danie ogarnie, np. robi spagetti czy ryby lepsze ode mnie, całą moją drugą ciążę gotował bo ja nie byłam w stanie.
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Super, gratki
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    U mnie z kolei córka mało co je w przedszkolu, np. Wczoraj zjadła śniadanie I podwieczorek, z obiadu nie tknęła nic, jak przychodzi do domu konia z kopytami by zjadła, więc serwuję zupę bo I sama wtedy zjem, a mąż jak wraca to jemy dopiero o 17-17:30 nie wytrzymałabym na suchym żarciu tyle czasu. Zresztą jak córka ma tańce to mąż też zje zupę przed a po tańcach drugie na tzw.obiadokolację to wtedy jest już 18:15. Zwłaszcza zimą gdy chce się zjeść coś ciepłego to też fajne rozwiązanie.
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Gratuluję spadku I tempa. Milky ja często robię 2 dania, szczerze częściej robię niż nie. Ten proces przerwę dopiero jak wrócę do pracy Bony ten czas tak szybko zapiernicza, nie chce mi się do roboty, a to już coraz bliżej. Milky a ten sernik jak pieczesz, w kąpieli wodnej czy normalnie. I czy oddzielnie ubijaszbiałka. Serniki nie są moją mocną stroną ostatnio robiłam na Boże Narodzenie, I tenbył najlepszy jak dotąd, ale jeszcze idealnego nie upiekłam. Tyle że idę na łatwiznę I kupuję ser w wiaderku, a to też pewnie ma znaczenie.
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka niefajnie że poszło w górę, ale przynajmniej wiesz dlaczego. Spinaj pośladki i działaj. Za tydzień musi być 72,6 albo i mniej! Nie ma zlituj!!!! A jutro idz na pętelkę i zrób 9,5 km.
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    I _can dobre i 300 g. Oby w dół, a nie w górę. Pomyśl że w takim tempie byłby w miesiąc spadek o 1,2 kg a to już całkiem nieźle. Gratki.
×