Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2870
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    E -miska czy ty oby nie jesteś mną? Też jestem po 2 ciążach, z każdej został nadbagaż, też siedzę w domu z dzieckiem I mam problem ze słodyczami, podjadaniem, wielkością porcji. Tzn. dla ścisłości od 28.07.2020 r. walczę z tymi słabościami, narazie z niezłym skutkiem, waga schodzi powoli, ale najważniejsze że jem zdrowiej, na 80% umiem już panować nad porcjami I słodyczami (z wyjątkiem kilku dni przed okresem) a maszerowanie zwykłe czy z kijami weszło mi już w krwiobieg I jestem.już w tym.bardziej konsekwentna niż kiedyś. Super że dołączyłaś, razem damy radę!!!
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Oj Jasminka to nie jest takie proste, bynajmniej w moim wydaniu. Marchewki nie są tak pyszne jak tort Ale na szczęście w diecie mż nie trzeba od razu ze wszystkiego rezygnować do zera, wystarczy umiar a efekty przyjdą. Poza tym, są zdrowsze zamienniki, co często nam swoim jedzonkiem potwierdzasz
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasne, śmiało, zapraszamy. My tu mamy mocny skład a tak na serio na pewno pomożemy, poradzimy, pocieszymy a jak trzeba to i kopa damy dla większej motywacji
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Zaliczyłam właśnie krótki kursik do przedszkola po córkę, w obie strony jest łącznie 1,6 km. Dobre i tyle. Potem jeszcze czeka mnie spacerek z psem mojej mamy. Niestety dziś trochę zgrzeszyłam, wpadło 8 biszkoptów. Na kolację będzie więc tylko serek wiejski i pomidor z cebulą.
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    IleOnka no i tak trzymaj, brawka ode mnie.
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Ale Cię kolega bierze w obroty
  7. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dzień doberek, Zaczynamy nowy tydzień, nowy dzionek. Normalnie nie lubię poniedziałków, ale przy odchudzaniu poniedziałek da się lubić bo oznacza nowe zmagania z nową energią po weekendzie, nie zawsze dietetycznym. Na śnadanie zjadłam kajzerkę z pasztetem drobiowym i ogórkiem kiszonym. Na obiad będzie ryż z mieszanką chińską, ale dla mnie bez grzybów (wolę nie ryzykować przy karmieniu) i chyba bez kurczaka, mam ochotę na bezmięsny obiad. Nie mam pomysłu na 2 ś. i kolację. Jasminka, oj nie pogardziłabym sałatką jarzynową. Myślę że nie powinnaś mieć wyrzutów, po twoim dziennym menu widzę tak na swoje oko, że nie przekraczasz 1200 -1300 kcal, a do tego codziennie maszerujesz, a wczoraj zrobiłaś 9 km więc należało Ci się jak nic. W sumie po fakcie ale daję Ci moje błogosławieństwo Triple czekamy na meldunek z ważenia. A u mnie w nocy było -13 st. Miłego poniedziałku, niech moc będzie z Wami
  8. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    IleOnka Ty się lepiej wyspowiadaj jak weekend? Była dietai ćwiczonka????
  9. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka no i kolejny twój przepis zapisuję w zeszycie! To ciacho z fasoli też zrobię, tym.bardziej że Triple wystawiła dobrą rekomendację Niewiarygodne że nie ma mąki, płatków nic w tym stylu a na fotkach wygląda na "pulchne". Dziewczyny, czy już Wam mówiłam, że superaśnie fajnie że dołączyłyście do topiku. Dzięki Wam bez kitu poszerzam horyzonty kulinarne Jasminka jak to za 2 miesiące dobijesz do mety, tak szybko??? O nieeeeeeee, opuścisz Nas?!
  10. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Triple współczuję migreny. Wyobrażam sobie co przechodzisz bo mój mąż miewa takie bóle, potrafi brać na dobę 6 tabletek a i tak dalej go boli. Wczoraj zresztą też cierpiał, w nocy prawie nie spał. W końcu związał sobie chustką i trochę ulżyło. Byliśmy na spacerze, chodziliśmy przez 55 min. Ale tak rekreacyjnie, choć po śniegu ciężko się chodziło z wózkiem, liczę że może ze 200 kcal spaliłam. Uciekam, zaczynamy grać w planszówki i jenga wieża. Miłego wieczorku
  11. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasninka faktycznie masz te chrzciny za tydzień... A weź mi powiedz robią w domu czy w jakimś innym miejscu?? Pytam bo my jeszcze przed chrzcinami. Covid jakoś nas zablokował. Może podsuniesz mi inspiracje kulinarne na przyjęcie. Ja, natomiast jestem po 30 min. zabaw na śniegu z córką. Zaraz odgrzeję zupę kalafiorową i pójdziemy na spacerek. A rosół z jakim jesz makaronem ?
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Cześć Dziewczyny, U mnie dziś leniwy poranek. Nie wyspałam się i chodzę na zwolnionych obrotach. Na śniadanie był domowy hot dog (bułka do hot doga, berlinka, ketchup) pół papryki czerwonej oraz 1 ogórek kiszony. Teraz wszamałam do herbatki 3 biszkopty. Nie chce mi się dziś stać przy garach więc narazie bez pomysłu na pozostałe posiłki. U nas narazie temp. -5 ale słoneczko zachęca do wyjścia. W planach po obiedzie rodzinny spacer. Jasminka dajesz czadu, 2 dni pod rząd zrobić 9,5 km. Jestem pod wrażeniem. Miłej niedzieli.
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Mam za sobą 27 min. ciągania córki na sankach. Już dziś nic nie robię, tylko relax time. Chcę zrobić jeszcze sobie domowe SPA (maska na włosy, depilacja, peeling twarzy, aromatyczna kąpiel, olejowanie)
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Właśnie wszamałam łososia z ryżem i surówką z pora. I już dziś nic więcej jeść nie mogę ponieważ w ciągu dnia wypiłam nieplanowany jogurt pitny (308 kcal). Jeszcze na sankach nie byłyśmy, szczerze nie daję rady tak się zmachałam przy sprzątaniu (a wczułam się mocno, nawet fugi na podłodze w kuchni wyczyściłam) ale córa ciśnie..... bo jej obiecałam, a jak jej się coś obieca to koniec
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Po porodzie przez pierwsze pół roku karmienia musiałam zwiększyć limit kaloryczny o ok.600 kcal, po rozszerzeniu diety dziecku i zmniejszeniu częstotliwości karmienia cycem zalecenia są takie żeby zejść o około 200 -250 kcal, I tak zrobiłam tylko wiesz problem, że organizm nie chce zaakceptować tej zmiany i stąd moje nadwyżki kaloryczne. Tak myślę że to o to chodzi.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Aha oki, zapytałam bo w w ubiegły weekend jak chodziłaś z koleżanka napisałaś, że spaliłaś 400 kcal. Ja bazuję na apce przy kijkach. Podczas spaceru z psem nie liczę kcal bo ciężko mi określić tempo I czas rzeczywistego marszu. Niestety ja nie jestem taka konsekwentna jak Ty więc takie liczenie mi pomaga. Nie zawsze przecież jem z umiarem, zdrowo i o właściwej porze. U mnie wpadki się nadal zdarzają, a z tego co piszesz u Ciebie zawsze plan w 100% wykonany, zero podjadania, 4 posiłki i nic poza tym. Zazdraszczam konsekwencji, ale też mnie motywujesz tym aby nie zbaczać za często z dobrych torów. Miłego
  17. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka, fajnie wymyśliłaś z tą aktywnością w niepogodę. A powiedz mi jak liczysz kalorie spalone podczas spacerów/maszerowania? U mnie znowu śniegu po pachy. Chyba wyjdę na moment na sanki z córką, chociaż na 15 minutek.
  18. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Dziewczyny, robiłyście może kiedyś ciacho czekoladowe z fasoli??? Na blogu marciatime.pl znalazłam taki przepis: Do przygotowania ciasta czekoladowego z fasoli potrzeba: 2 puszki czerwonej fasoli, 2 dojrzałe banany, 4 jajka, 2 łyżki kakao, 2 łyżki oliwy z oliwek, 4–5 łyżek miodu, 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia, 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej, 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (do polewy na ciasto). Wykonanie ciasta czekoladowego z fasoli Fasolę z puszki płuczemy w zimnej wodzie i wrzucamy do miski. Dodajemy pokrojone na kawałki banany. Następnie wbijmy jajka, wlewamy oliwę z oliwek i miód. Całość blendujemy blenderem ręcznym na jednolitą masę. Następnie dodajemy kakao, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Jeszcze raz używamy blendera aby połączyć składniki razem. Gotowe ciasto przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180C. Ciasto czekoladowe z fasoli pieczemy około 50 minut. Po upieczeniu i ostygnięciu robimy polewę. Gorzką czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i smarujemy nią górę ciasta.
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    O rety jakie szerokie zastosowanie. Kurde tylko znowu nie zmielę bo nie mam elektrycznego młynka, a widzę że mogłabym polecić mojej mamie na nadciśnienie, problemy reumatyczne i kości
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Niestety jak widać niewinna malutka mandarynka trochę węgli ma więc trza zachować umiar, choć sama wiem że nie jest łatwo.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    IleOnka, przykro mi że waga poszła w górę ale sama widzisz że tylko pot i łzy doprowadzą do celu a tak na serio do poprawy na przyszły tydzień!!!!
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    IleOnka, wg apki mandarynka 1 szt. Ma 27 kcal, białka 0,4 g, tluszcze 0,1 g, węgle 6,7 g
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka super, że dałaś radę. U nas wieje zimny wiatr, choć jest -2, odczuwalna jakby było -9, wywalałam pościel na balkon i mnie zmroziło. Brrr nieprzyjemnie. Za mną łosoś z ryżem z warzywami. Pychotka.
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Jasminka super, ż
  25. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    U mnie na śniadanie to samo co wczoraj. A teraz zabieram się za gotowanie zupy, tylko nie mogę się zdecydować czy ogórkowej czy kalafiorowej, do obu mam składniki. Ogólnie lubię zupy, ale gotując dla całej rodziny gar na 2 dni mam problem z wyliczeniem kalorii. Albo za leniwa jestem aby to wszystko ważyć, dodawać i dzielić. U męża w pracy już 9 os.z covidem, hmmm niewesoło. Fajnie, że już piątek
×