Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2995
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka dobrze że nie ma teraz anonimowych wpisów bo wtedy to takie zbesztanie to było normą! Zawsze znajdzie się ktoś "wszechwiedzący". Super jak dołączy, zobaczymy.
  2. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka brawa za determinację. Nie.ma wykrętów! Tak trzymaj!!!
  3. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Powiem Ci że choć jestem już kilka miesięcy na diecie mż to jeszcze w pełni nie nauczyłam się panować nad porcjami, podjadaniem a chyba największym wyzwaniem jest nadal odpowiednie komponowanie posiłków tak aby nie być zaraz głodna. Wczoraj trochę myślałam nad tym, że 2 dni z rzędu kładłam się spać z burczącym brzuchem I to mimo że przekroczyłam limit kaloryczny. Obiecałam sobie, że jak znajdę chwilę to poczytam trochę o tym komponowaniu posiłków tak by zmieścić się w limicie a nie odczuwać głodu. Owszem jest to kilka dni na jakiś czas kiedy tak mam ale chciałabym w pełni wyeliminować problem. Zresztą siedząc w domu głód odczuwam częściej niż gdy chodziłam do pracy. Jak pierwszy raz się odchudzałam chodziłam do pracy I wtedy ten problem z upływem czasu był bardzo sporadycznie. Dziś na śniadanie miałam twarożek z kromką razowca oraz paprykę czerwoną. Na 2 śniadanie było bułka poznańska I serek waniliowy oraz 2 biszkopty. Narazie apka pokazuje 816 kcal. Czyli okey.
  4. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Sama nie wiem ile jeszcze będę karmić. Od kilku dni rozszerzam dziecku dietę, sama gotuję papki I nawet mu smakują więc już w ciągu dnia rzadziej go przykładam. Córkę karmiłam do roku z kawałkiem, ale ona oporna była na rozszerzanie diety. Zresztą widzę że wygląd piersi jest ciut gorszy teraz, więc chyba nie będę się upierała przy jak najdłuższym karmieniu. Z drugiej strony co mleko matki to mleko matki I stąd moje dylematy. Dokładnego przepisu nie mam. Brałam z neta choć tam jeszcze była na wierzchu bita śmietana ale ja tak.podawałam dla domowników a sobie tylko z musem z mango. Raz robiłam też z musem ze świeżych malin. Wrzuć w neta deser z chia I mango I ci wyskoczy. A I raz robiłam nawet taki oszukany sernik, tzn to chia moczyłam w zwykłym mleku dodawałam żelatynę a na wierzchu garaletka z owocami. Też fajny I też przepis z neta. Nawet mojemu ślubnemu smakował a on lubi słodkie desery a ten był tylko z dodatkiem miodu a nie cukru. U mnie ważenie jest na ogół w piątek ale twraz sama nie wiem czy nie poczekam do niedzieli. W tej owulacji jestem tak "napuchnięta" jak przy okresie, a chyba dopiero jutro kończą mi się dni płodne. Po okresie czekam jeszcze ze 2 dni zeby wszystko wróciło do normy a że teraz ten brzuchol mi wywaliło I nogi mam nabrzmiałe to boję się że w piątek zanotuję wzrost....
  5. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    A niech się nabijają. Mogę się założyć że dzięki tym powrotom z buta szybciej polecą Ci zbędne kilogramy, i na pewno twoje nóżki będą jak u sarenki. A myślałaś o takim deserze z chia na napoju kokosowym/sojowym/migdałowym/ryżowym z musem np. z mango. Polecam. Pycha. I chyba nie jest kaloryczny bo ten napoj dosładzasz miodem.
  6. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Sprawdziłam w necie ile kcal ma placek po węgiersku...I zeszłam. Nie uwierzysz ale taki podobnie wyglądający do mojego (wielkość, skład) miał 725 kcal a mój miał jeszcze kleks ze śmietany a ten ze zdjęcia nieeeeeee. Jeju dobrze że byłam 2 razy na kijkach (36 i 55 min.) to chociaż z połowę tego placka spaliłam. Aż mi nogi weszły w du..cie. Oj jutro mogą być zakwasy. Ale nie chce nawet myśleć ile ja dziś w ramach dyspensy zjadłam wszystkich kcal... A najlepsze że jeszcze tego placka zostało nam na jutro. Jednak świadoma tego ile to ma kcal przysięgam uroczyście że zjem połowę dzisiejszej porcji!
  7. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Przepisna twòj deserek zapisuję w zeszycie. Pewnie jeszcze lepszy będzie w upalne dni. Aż zgłodniałam
  8. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    A nie pomyślałam że pewnie przeszłaś dystans z obie strony więc 90 minutowy spacerek zrobiłaś, co?
  9. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka, czyli spacerek 45 minutowy zaliczyłaś. Bravissimo. Może Aria wróci a dziś korzysta z wolnego od zajęć i np. odsypia. Do Świąt pisałam z Teery, też mi jej na forum brakuje bo mega motywująca była. Ale osiągnęła cel I zniknęła. A zgubiła z 10 kg. Bez kitu to, że tyle wytrwałam w diecie to w bardzo dużej mierze dzięki niej. Myślałam, że raz na jakiś czas coś napisze ale narazie cisza. Może jeszcze wróci. Nosz jestem ciekawa Twojego deseru. Daj znać jak smakuje. Jak będzie smaczny, chętnie skorzystam z przepisu.
  10. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka twoj deser brzmi b. apetycznie a przy tym będzie mega zdrowy. Nie wpadłabym na połączenie awokado z bananem. To będzie jakiś mus???? Świetny pomysł z tym chodzeniem pieszo do pracy, oby tylko pogoda sprzyjała. A chcesz rano czy popoludniu pomykać? Coś Aria zamilkła
  11. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Witam, Jestem już po śniadaniu, był twarożek z cebulką i ogórkiem kiszonym, słupki papryki, 1 jajko sadzone i pół kajzerki. Dziś nie liczę kalorii, bo 1) jest Święto, 2) nie umiałabym wszystkiego policzyć (na obiad będzie placek po węgiersku a że gotuję dla całej rodziny to nie jest łatwo ocenić ilości na 1 osobę). No i dzisiaj nie będzie do końca dietetycznie, nie można sobie w końcu wszystkiego odmawiać cały czas, tak uważam. Powiedzmy że to będzie dzień na podkręcenie metabolizmu. O i jak ładnie wymyśliłam. Ale w planach jest dłuższy spacer i kijki.
  12. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Dziewczyny, a proszę powiedzcie mi czy "najadacie się" na diecie, tzn. czy to co jecie teraz, Wam wystarczy i nie odczuwacie głodu. Aria Ty pisałaś że nie chcesz przekraczać 1500 kcal, a tak na moje oko pewnie czasem jesz mniej a w dodatku regularnie ćwiczysz i co nie ciągnie Cię do lodówki, nie masz pokus, zachcianek??? Jeju Dziewczyny ja dziś starałam się jeść w miarę syte posiłki (była przecież m.in owsianka, jajka gotowane i kotlet) a i tak teraz siedzę i myślę tylko o żarełku. Wciąż ćwiczę silną wolę. Znowu położę się przy tonach burczącego brzucha, buuuu
  13. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Wiem Jasminka że owoc to nie najlepszy wybór. Ja nawet czytałam że owoce powinno się jeść tylko do godz.14. Zobaczę może czymś je zamienię ale sama jeszcze nie wiem czym. A zostanie mi po obiedzie do limitu jeszcze tylko ze 100 kcal. Więc musi to być coś mega lekkiego.
  14. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    A u mnie cały dzień pada, nici ze spaceru czy kijów. Wolę nie ryzykować jakimś przeziębieniem. Ale muszę uważać już z jedzeniem. Na obiad mam kotleta, warzywa z wody I frytki z piekarnika (piekę bez tłuszczu). Wieczorem to już chyba zjem tylko jabłko lub mandarynki, oby wystarczyło.
  15. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka faktycznie pisałaś o kwarantannie, ale jakoś nie powiązałam faktów. Ja jak wrócę do pracy będe wstawała o godz. 4:50 no max. o 5:00. Więc doskonale rozumiem twój ból. Kurde ty tu jesz takie delikatne śniadanko a ja prawie ucztę robię. Jakoś śniadanie muszę mieć konkretne. U mnie właśnie miseczka owsianki z bananem na mleku. Muszę zaraz pomyśleć nad dalszymi posiłkami bo jakjaprzy widzę to przy Was jestem jakimś pasibrzuchem Miłego dnia
  16. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Wróciłam właśnie ze spaceru. Maszerowałam 50 min. więc może ostatecznie dziś nie było źle. Jasminka no wiem, że 210 kcal to nie zbyt dużo, ale planowałam zjeść jeszcze coś wieczorem a to tylko zwiększyłoby nadwyżkę. Teraz trochę czuję mały głodek ale walczę ze sobą. Zaraz zresztą idę się wykąpać i do wyra, żeby się nie złamać. Mam nadzieję że mimo burczenia w brzuchu jakoś zasnę. Jasminka a to miałaś jakąś dluższą przerwę w pracy że musisz zribić te badania? Życzę bezbolesnego powrotu do pracy. Dobrej nocy Wam życzę. Do jutra!
  17. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka a co to za jogurt kokosowy, gdzie go kupujesz?
  18. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Dziewczyny, Policzyłam właśnie kalorie I wyszło że już przekroczyłam limit o 210 kcal. Nie wiem jak to zrobię ale już dziś stawiam szlaban na jedzenie. Żeby wyjść na plus muszę spalić tę nadwyżkę. Chyba pójdę na kijki. Tylko pogoda trochę niesprzyjająca, ale mus to mus.
  19. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka gratki za spadek wagi. Weź kilogram w dół to przyzwoity wynik. Fajnie rozpiczęłaś nowy tydzień. Ode mnie
  20. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Jasminka brawa za spacer. Może te 2 pierogi jakoś mocno nie wpłyną na twoją wagę, a jeśli cukier w normie to przynajmniej wyrzuty mniejsze. Aria a jak tam u Ciebie dzisiaj?
  21. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Cześć dziewczyny! dzisiaj mam trochę ciężki czasowo dzień ponieważ mój mąż poszedł do pracy na 24 godziny, jestem sama z dwójką dzieci i dlatego wcześniej nie miałam czasu żeby cokolwiek napisać. U mnie na razie spoko jeżeli chodzi o jedzenie. Na śniadanie była owsianka na mleku z bananem; na 2 śniadanie było 6 nerkowców oraz mandarynka I mały banan; przed chwilą zjadłam pięć placków z cukinii, na potem mam jeszcze kotlety siekane z kaszą gryczaną oraz warzywa gotowane na parze.Dziś nie liczę kalorii bo nie mam na to zabardzo czasu. No I niestety muszę odpuszcić wieczorem kijki ponieważ nie zostawię dzieci samych w domu. Jasminka też uwielbiam takie pierogi I chyba nie umiałabym się nie skusić chociaż na jednego. Na szczeście moje dziecko nie ma prawie wcale bólu brzuszka I mogę prawie wszystko jeść. Choć pewnie przez to ciężko mi niekiedy trzymać dietę. A raczej na pewno. Miłego popołudnia
  22. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Aria, to ty masz jedną fajną acz istotną rzecz przy odchudzaniu a mianowicie wiek. Ja do 30stki to nawet nie stosowałam żadnych diet. Mimo że dużo jadłam (naprawdę dużo) jakoś nie przybierałam wielce na wadze. Owszem zawsze mogło być lepiej bo tłuszczyk jakiś tam na brzuchu był, ale generalnie uchodziłam za zgrabną szczupłą dziewczynę. Po 30stce natomiast z każdym rokiem jest trudniej gubić zbędne kilogramy, bynajmniej w moim przypadku. Myślę więc że długo z nami nie zostaniesz bo zaraz osiągniesz cel. Ja właśnie wróciłam z kijków, chodziłam równo godzinkę. Niestety muszę z przykrością przyznać się do grzeszków, wpadły 3 szt. ptasiego mleczka oraz jedno ciastko maślane. Reszta już była zgodnie z planem.
  23. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Aria rozbawiłaś mnie tym określeniem "chudotłusta" choć do końca nie wiem w czym tkwi szkopuł. Przy 53 kg to będziesz pewnie chudzinka przy twoim wzroście...dla mnie osobiście trochę za mało, a na pewno za mało byłoby dla mojego chłopa bo choć lubi szczupłe kobiety to jednak jak on to mówi "chłop nie pies żeby na kościach spał". No ale wiadomo twoje samopoczucie jest najważniejsze! Jasminka no właśnie ja podobnie do Ciebie mam największy problem z porcjami, no I jeszcze z podjadaniem, ale walczę z tym cały czas. Zobaczysz w poniedziałek jak się zważysz. Mój wczorajszy wpis usunęli a była taka twórczość kwiecista Jestem wściekła Odezwę się wieczorkiem, by zdać raport. Pozdrowionka
  24. MamaMai

    dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

    Hej Girls! A ja dzisiaj czuję się od rana jakaś ociężała. Fakt, że przesadziłam ze śniadaniem. Zjadłam 1,5 domowego chamburgera z wołowiną. Tzn. miałam zjeść jednego ale jeszcze polowe dojadłam po córce. Tak to jest przy dzieciach, że wciąż się po nich coś dojada. Nie umiem się tego nawyku oduczyć. Ponadto jestem w połowie cyklu I chyba trochę zatrzymałam wodę. Dziś mam jeszcze ogórkową z wczoraj, a potem kotlety siekane z indyka z ryżem oraz grillowanymi warzywami. W międzyczasie jakiś owoc lub jogurt pitny. Dziś znowu spacer i/lub kijki w planach. Kurczę dalej niewidoczny jest mój wczorajszy wpis nie wiem co takiego napisałam że to sprawdzają. No może jeszcze się pojawi, choć nie wiem czy w weekend moderator działa. Miłej soboty.
×