Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2973
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MamaMai

  1. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No i ładnie Molly, zaliczyłaś spadek, oby tak dalej, to zejdziesz z 6 z przodu. Gratulacje i brawka.
  2. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, U mnie na wadze 58,1 kg. Ruszyło!!!!!!! Od ubiegłego tygodnia ubyło 0,7 kg. Jejciu jakbym za tydzień zaliczyła taki spadek to zeszłabym w końcu z 58 kg. Obudziłam się dzisiaj z takim bólem kręgosłupa że nie wyrabiam. Jeśli nie rozchodze do 10:00 to wezmę tabletkę przeciwbolową. Och sypie się człowiek, jak nic Miłego piątku
  3. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Super że koledzy zauważyli ze schudłaś!!! Takie komplementy budują na duchu. A teraz jak masz wysiłek to pewnie o kilogramy polecą. Ale sen tez jest potrzebny do utraty wagi
  4. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    No to nieźle.
  5. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    A i miałam rację, w sobotę owulacja, jestem w trakcie płodnych. Wkurz mnie ze tak organizm reaguje na fazy cyklu. I kiedy ja mam się ważyć jak przez ~12 dni w miesiącu "rosnę" i brzuch mam jak balon. Idzie się załamać
  6. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Wczoraj na białkach połączonych z warzywami przetrwałam do 16. Kolacja już była ze tak "normalna". Dzisiaj obudziłam się jednak taka nabrzmiała, wywaliło mi nawet przepuklinę nie wiem w sumie dlaczego, może od noszenia Młodego na rękach ale wczoraj już nie gorączkował wiec nie był aż tak bardzo marudny, dziwne. Dzisiaj nie chciało mi się kombinować na śniadanie, zjadłam kanapki A teraz planuję co dalej. Jutro ważenie, a ja znowu nie widzę zmian na ciele. Fakt, że tylko siedziałam.w domu, nawet na spacery nie wychodziłam Ale dietetyczne tylko wtorek był gorszy, naprawdę chyba zostanę na tych 58 kg. A właśnie w tym momencie zaczęłam.się zastanawiać czy nie jestem tuz przed owulacją, sprawdzę to by tłumaczyło "spuchnięcie" Jasminka jak pierwszy dzień w pracy, a właściwie noc? Trzymasz się na nogach, na 8 godzinami chodzisz??? Miłego dnia
  7. MamaMai

    Byłem na pierwszej randce i co dalej?

    Potrzebujesz na leki, odsprzedaj
  8. MamaMai

    Byłem na pierwszej randce i co dalej?

    Odsprzedaj trochę.
  9. MamaMai

    Byłem na pierwszej randce i co dalej?

    Dzięki, ale już się spóźniłam na promke. Powiedzieli że czepek w krainie czarów wykupiła wszystko
  10. MamaMai

    Byłem na pierwszej randce i co dalej?

    Niekoniecznie. Okres w końcu wakacyjny. Pierwsze słyszę że taki tekst to sciema
  11. MamaMai

    Byłem na pierwszej randce i co dalej?

    Dokładnie, napisz ze fajnie Ci się z nią rozmawiało i że fajnie spędziłeś z nią czas. Dla mnie kilka dni milczenia po randce dałoby odwrotny skutek, myślałabym ze cos było nie tak, facet się waha i zastanawia czy w to iść, że jest tak zajęty ze nawet smsa nie może napisać
  12. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    To jest plan a co z tego wyjdzie jeszcze się okaze
  13. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Robię w domu, chrzestni, my i moja mama łącznie 7 osób dorosłych i dzieci (moje i jedno z rodziny czyli 3), nie wiem jak to zrobie bo nawet tyle krzeseł nie mamy Ale w Warszawie Majce wyprawiłam chrzest na 40 m2 na 11 osób dorosłych, gdzie jeszcze teściów miałam przez tydzień po. Teraz bedzie ciut skromniej. Planuje rosół i drugie danie, że 2 rodzaje mięsa dla urozmaicenia, potem torcik, deser z chia, sernik, może kruche babeczki bo to można upiec z tydzień wcześniej i potem tylko dać krem i owoce, ewentualnie lody. Na koniec przystawki planuję jedna sałatkę, jajka faszerowane, może ryba po grecku bo to tez wcześniej można zrobić, wędzone ryby i coś z piekarnika, plus bagietki na cieplo, deska wędlin i serów, owoce i dziękuję
  14. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Pierwsi goście???? Myślałam ze tylko rodzice. Milky to jakaś większa impreza się szykuje???
  15. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Witajcie Zacznę od zaległego meldunku z wczorajszego dnia. I od razu przyznaję się do wtopy. Zjadłam z garsc słonych paluszków. Dzieci rozrzuciły na stoliku, i sprzątając odruchowo wepchałam do paszczy. A potem przypomniałam sobie ze przecież miałam nie jeść takich rzeczy Zatem od nowa dzisiaj zaczynam wyzwanie bez słodyczy i tego całego syfu. Poza tym późno zjadłam kolację, za późno a żeby było jeszcze mało, tuż przed snem wrąbałam resztę groszku cukrowego z obiadu. Dzień ewidentnie na NIE. Dlatego dzisiaj będzie dzień białkowo-warzywny. Do końca nie wiem czy się uda wytrwać, czy nie obędzie się bez wpadek i błędów, nie przygotowałam w sumie lodówki na taki dzień zdecydowanie brakuje ryb, wędliny z indyka, strączków itp. Muszę nad tym popracować. Kabanosik, staraj się chociaż utrzymać efekty. Szkoda byłoby zaprzepaścić to co już osiągnęłaś. Molly jak samopoczucie??? Jasminka, Lucky musi być przesłodki Pozdrowionka dla całego składu.
  16. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Postawi Cie zaraz na nogi. A u nas niby wirus. Żadnych leków mu nie dała. Powiedziała że zabijać gorączkę i dawać dużo plynow. I wsio. Ale i tak poszłam do apteki kupiłam syrop wykrztusny bo ta wydzielina z nosa spływa mu do gardła, Nasivin do nosa bo się kończy i kwiat lipowy do picia. Niby 2 dni może tak jeszcze gorączkowac. Nie wiem czy jej ufać bo wizyta poszła jak po taśmie
  17. I dlatego tutaj jej rola, powinna doradzić, zasugerować zmianę obuwia, pojechac z nim na zakupy. A nie narzekac. Taka rzecz miałaby przekreślić związek??? Co za czasy nastały. A sedes jak.obsługuje, niech zrobi mu uwagę nie podziała, wydrzeć ryja raz a dobrze i na pewno przestanie, bynajmniej na jakiś czas Kurze czy już ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać o problemach, 5 lat w związku to już jakiś całkiem niezły staż. Nie musi być kolorowo, po fajerwerkach juz dawno, zaczęło się życie. Najlepiej powiedzieć zostaw bo brzydki, biedny, ma śmierdzące stopy. Ludzie chcą żyć w jakiejs bajce, pięknie jak w reklamie i kolorowych magazynach.
  18. A zamiast narzekać na jego wygląd, to nie lepiej nad nim popracować. dobre ciuchy, fryzura, zęby to jest do ogarnięcia. Zresztą ludzie dobrze ci mówią,uroda rzecz nabyta, nie wiesz czy nie będziesz miała kłopotów zdrowotnych przez które np waga Ci skończy diametralnie a stawanie na głowie nie pomoże, albo po ciąży. Lub jakiś wypadek. Zresztą wkurza mnie takie myślenie co ludzie powiedzą, żyjesz dla siebie czy dla innych????, pod cudze dyktando, kanony piękna. Jakbyś go prawdziwie kochała to nie zwracałaby na to uwagi, wiadomo nie może być oblechem, ale reszta bez przesady. Szukaj modela, ciekawe ile z nim przeżyjesz. Próżność trochę przemawia przez Ciebie. Być z kimś to patrzeć w te sama stronę,mieć takie same wartosci, mieć pewność że jakby coś złego się działo ten człowiek bedzie z Toba. Pewnie nie zasługuje na tego chlopaka
  19. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Powiem wam że czasem człowiekowi się nóż w kieszeni otwiera. Młody miał zaplanowaną na dzisiaj wizytę w poradni szpitalnej po wirusówce ale gorączkuje, wiec wchodzę rano na stronę szpitala żeby namierzyć kontakt do poradni wszystkie są wymienione oprócz pediatrycznej. Dobra dzwonię więc na informację milion komunikatów, a nikt nie odbiera, dzwonię na rejestrację ogólną nikt nie odbiera postanowiłam zadzwonić na ten oddział na którym był Młody -telefon do lekarzy podany na stronie dzwonię sygnał jakby faksu ucina się kontakt, yyyyy dzwonię ponownie na rejestrację słyszę ze jestem 10 w kolejce czas oczekiwania do 3 minut jak już byłam piąta to czas wydłużył się do 10 minut a dziecko mi płacze rozgorączkowane, ja wiszę na telefonie dobre 50 minut w końcu odebrała kobieta w rejestracji podała mi uwaga numer telefonu do lekarzy na oddział tam gdzie dzwoniłam i był sygnał faksu. No to nie wytrzymałam wybucham normalnie wybuchłam dziewczyna podała mi trzy inne jeszcze numery dzwoniłam kolejne 20 minut i nikt pod żadnym nie odebrał, serio ja już nie wyrabiam. A chciałam być poważna, ustalić czy mam tam jechać czy odwołać wizytę. Ostatecznie olewam dziadów, jadę do swojej poradni, do"ulubionej" pediatry, jeszcze jak ona mi ciśnienie podniesie to już nie ręczę za siebie, ochrona mnie stamtąd wyprowadzi, jak nic. Jak tu się odchudzać jak człowiek cały czas w stresie. Poziom hormonu stresu dzisiaj mam na full. E-miś, Mały pewnie osłabiony był po trzydniowce i przytulił jakiegoś nowego wirusa. Starałam się nie pakować z nim w tłumy, ale nawet córka z rehabilitacji mogła coś przynieść, tym bardziej że narzeka tez na gardło...Nie odpuszczaj z dietą, dobre nawet 2 kg w dół do wesela. Na pewno nie jest łatwo, jeszcze jak jesteś u Rodziców. Ważne żeby nie pojechać po bandzie. A siostra trzyma wagę po porodzie?
  20. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Hej, Dzisiaj z jedzeniem było w koncu tak jak należy, na aktywność nie było czasu ani głowy bo Młody gorączkował. Szczerze umęczył mnie strasznie i po powrocie męża z pracy musiałam się położyć bo ledwie stałam na nogach. Plecy czuję cały czas od noszenia go, w ciągu dnia spał 2 razy po 10 minut i raz 40. Narazie śpi więc też już idę spać. Melduję z dumą ze udało się też przetrwać dzień bez słodyczy. Brawo ja.
  21. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Niestety angina lubi powracać. Musisz iść do lekarza niech oceni. Pewnie to przez te lody.... U nas Młody też zaflukany, marudny od wczoraj 38 st., do 2 w nocy z mężem nie spaliśmy. Jutro miał mieć wizytę kontrolną w szpitalu po tej trzydniowe, ale nie wiem czy w takim stanie mogę z nim jechać. Córka juz ma wakacje, siedzę z dwójką w domu, jedno chore, może być naprawdę ciekawie Jasminka omlet z wody????Jak go się robi? Trzymam kciukasy za powrót do diety. Za siebie w sumie też Miłego poniedziałku
  22. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Wyszedł mi ten tort, nie powiem. Ale znowu za gorąco było i bawiłam się z nim 2 godziny dłużej niż planowałam. Moja koleżanka prawie sie popłakala jak go zobaczyła. Super uczucie. Odwdzięczyłam się za podwozenie na pociąg do pracy. Teraz już ona zmieniła swoja pracę i nie będzie mnie podwozić ale chyba krzywdy ze mną nie miała Z dietą dziś średnio. Tzn z jedzeniem okey ale co z tego jak wpadła szklanka coli. Ale powtórzę uroczyście od jutra nie jem słodyczy i całego sklepowego syfu typu chipsy, krakersiki, orzeszki o smaku tego i owego Dobrej Nocy. Do jutra
  23. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    O to ciekawe metody, wykorzystam na pewno. Dzięki Onka
  24. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Tantum Verde do psiukania. Ewentualnie gargarin (chyba tak to się nazywa) do płukania lub tymianek w kapsułkach na gardło. Posiłkowo stosuję jeszcze miód, herbatke z cytryną i sokiem malinowym. Nienawidzę bólu gardła latem!!!! Kuruj się, zdróweczka
  25. MamaMai

    Dieta mż zapraszam nowy wątek

    Nasz nie zrobił dodatkowej mszy, choć skrycie na to liczyłam. No ale mam już plan i jakoś to będzie. A siostra robiła poczęstunek w domu czy w lokalu?
×